Odwołując się do tego osobistego doświadczenia, powiem, że bardzo wiele zawdzięczam szczególnie siostrom zakonnym, które wspierają mnie modlitwą i dobrym słowem. Swoją wdzięczność wyrażam też wobec ojców zakonnych, bo przecież kierownictwo duchowe i posługa sakramentalna są możliwe dzięki ich kapłaństwu.
Właśnie dziś, w Światowym Dniu Życia Konsekrowanego, konkretnego obrazu nabiera moja wdzięczność za tych, z którymi łączy mnie Chrystusowe wezwanie do pójścia za Nim. Tym samym chcę zachęcić nas wszystkich do ufnej modlitwy, zwłaszcza dziś, o nowe powołania do wspólnot życia konsekrowanego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pamiętam z czasów mojej formacji w seminarium dzień skupienia, prowadzony przez kapłana z rocznym stażem posługi kapłańskiej. W jednej z konferencji wypowiedział słowa, które na zawsze zapisały się w moim sercu. Mówił: „Nie bój się przyjaźni z siostrami zakonnymi. Kiedy będziesz zmęczony duszpasterską pracą i po ludzku zabraknie ci siły, one w swoich zakonnych kaplicach będą się modliły za ciebie”.
Jak bardzo aktualne są te słowa w moim życiu. Jakże dziś nie być wdzięcznym? Dlatego dziś swoimi uczynię słowa, które św. Paweł zapisał w Liście do Filipian: „Dziękuję Bogu mojemu, ilekroć was wspominam – zawsze w każdej modlitwie, zanosząc ją z radością za was wszystkich – z powodu waszego udziału w [szerzeniu] Ewangelii od pierwszego dnia aż do chwili obecnej” (Flp 1, 3-5).
Myślę dziś o siostrach, z którymi łączy mnie rodzinna parafia i o siostrach dających świadectwo życia w różnych miejscach naszej diecezji – tych czynnych i widocznych, ale też o tych milczących i ogarniających modlitwą nasz diecezjalny Kościół. Pamiętam dziś o obecnych przy ołtarzach i w konfesjonałach księżach i zakonnikach. Jak dobrze, że jesteście!