Reklama

Wiara

Rozczarowanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przeszłości funkcjonował pewien ugruntowany przez wieki model życia. Jego symbolem był człowiek zdążający do celu – pielgrzym. Aby zrealizować cel, aby podążać za swoim powołaniem, musiał on posuwać się naprzód. W tej wędrówce pielgrzym nie powinien był tracić energii ani czasu na sprawy i rzeczy zbyteczne. Stąd postulat ascezy – zbiór zasad i środków mających pomóc osiągnąć dany cel. Każdy rodzaj wyrzeczenia, samoograniczenia na początku wydaje się trudny, lecz w dłuższej perspektywie przynosi człowiekowi korzyść i satysfakcję.

Obecna epoka kontestuje ten model myślenia i odrzuca metaforę pielgrzyma. Dziś mamy do czynienia z nowym typem człowieka, którego można by określić jako spacerowicza, włóczęgę, turystę, gracza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spacerowicz poddaje się temu, co podpowiada świat. Chodzi po supermarkecie, ogląda, a po powrocie do domu otwiera komputer i kontynuuje swój spacer w wirtualnym świecie. W takim świecie jedynym kryterium jest przyjemność oglądania i dotykania. Po pewnym czasie jednak wszystko to się nudzi. Spacerowicz czuje się rozczarowany.

Reklama

Chcemy budować swój własny świat, złożony tylko z takich elementów, które nam przypadły do gustu. Zasady stają się płynne, wartości względne, a oceny elastyczne. Podejmujemy próby zbudowania świata, w którym każdy będzie zadowolony ze swojego życia. Z jednej strony wydaje się to logiczne, ale tak naprawdę gdzie w takiej konstrukcji wiary jest miejsce dla Boga? A może to już nie wiara, tylko humanizm? A taka „wiara” rozczarowuje. Dlaczego? Bo nie ma w niej Boga, zasad, wartości ani krzyża.

Współczesny człowiek pragnie Boga, który na wszystko pozwala. Tolerancja i kulturowa koegzystencja – do tego nie jest konieczny Bóg. Bywa, że nawet ludzie wierzący chcą Boga na miarę kultury, w której żyją. A w końcu stwierdzają, że nie chcą takiego Kościoła. Rozczarowani wiarą własnej produkcji. Tego typu wiara okazuje się bowiem przygodą z samym sobą.

Na rozczarowanie można też spojrzeć jeszcze z innej perspektywy. Rozczarowany człowiekiem ma prawo czuć się Bóg. A jednak nigdy w człowieka nie zwątpił, nie pozbawił go szansy. Jeśli nie chcesz się rozczarować drugim człowiekiem, to patrz na świat oczyma Chrystusa.

Jak patrzy Bóg? Patrzy na człowieka nie jak na kogoś, kto ma spełnić jego oczekiwania, ale jak na kogoś, komu można pomóc. Czy to możliwe?

Święta Matka Teresa z Kalkuty często cytowała wiersz zatytułowany Mimo wszystko:

Ludzie są nierozumni, nielogiczni i samolubni
Kochaj ich, mimo wszystko
Jeśli czynisz dobro,
oskarżają cię o egocentryzm
Czyń dobro, mimo wszystko
Twoja dobroć zostanie zapomniana już jutro,
Czyń dobro, mimo wszystko
Ludzie w gruncie rzeczy potrzebują twojej pomocy,
Mogą cię jednak zaatakować,
gdy im pomagasz
Pomagaj, mimo wszystko.

Reklama

Być może człowiek o własnych siłach nie jest zdolny do takiego życia. Serce wyczerpuje się dość szybko, potrzeba więc źródła mocy. Takim źródłem jest krzyż. Chrystus nigdy nie rozczarował się człowiekiem. A jeśli nawet, to nic nie powiedział, tylko cichutko za niego umarł.

Mój lekarz Chrystus

Wśród lekarzy są specjaliści od różnych chorób. Idziemy do nich, kiedy coś nam dolega. Czekamy w kolejce niepewni diagnozy. Niektórzy z nas „dorobili” się już nawet „swojego” lekarza, bo ich choroby są przewlekłe.

Zdarza się, że choruje nam dusza. Objawy tej choroby mogą być różne, czasem trudne do zdiagnozowania. Co wtedy robić? Do kogo iść? Mój lekarz: Chrystus – specjalista od duszy. Chcemy Mu opowiedzieć o swoich dolegliwościach – o zagubieniu, rozczarowaniu, samotności, obojętności, bezradności i bezduszności. Zawierzmy Mu, a On nam pomoże, wyleczy nas, uzdrowi.

2020-03-03 09:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrześcijaństwo i miłosierdzie to jedno

Niedziela rzeszowska 14/2023, str. V

[ TEMATY ]

rekolekcje wielkopostne

Archiwum Caritas

W rekolekcjach wzięło udział 330 członków PZC

W rekolekcjach wzięło udział 330 członków PZC

Na co dzień angażują się w pomoc ubogim w parafiach. Odwiedzają chorych, przygotowują paczki, przeprowadzają zbiórki do puszek, rozprowadzają świąteczne świece i baranki…

Oprócz zewnętrznej aktywności na płaszczyźnie miłosierdzia wolontariusze pamiętają również o wewnętrznej formacji. Caritas Diecezji Rzeszowskiej zorganizowała w marcu dwie serie rekolekcji dla Parafialnych Zespołów Caritas, które w ośrodku w Myczkowcach poprowadził ks. prał. Stanisław Słowik, były dyrektor rzeszowskiej Caritas. Wielką radością dla licznie zgromadzonych delegacji z większości parafii diecezji rzeszowskiej był udział we Mszach świętych, które celebrowali dla nich pasterze diecezji – w pierwszej serii biskup ordynariusz Jan Wątroba, w drugiej – biskup Edward Białogłowski.
CZYTAJ DALEJ

Święty, który uprawiał Europę

Niedziela Ogólnopolska 27/2014, str. 24

[ TEMATY ]

święty

błogosławiony

Fresk Fra Angelico przedstawiający św. Benedykta z Nursji

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym punktem odniesienia dla jedności Europy

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym
punktem odniesienia dla jedności Europy

Żył 67 lat. Należy do świętych o ogromnej popularności. Został ogłoszony patronem Europy, ponieważ dobrze przysłużył się nie tylko chrześcijaństwu, ale też szeroko rozumianej kulturze

Świat chrześcijański po śmierci Jana Pawła II z pewnym napięciem oczekiwał decyzji nowego Papieża odnośnie do wyboru swego imienia. Niektórzy spodziewali się, że kard. Joseph Ratzinger, podobnie jak jego poprzednik, nawiąże do tradycji św. Jana i św. Pawła. Okazało się, że nowy Namiestnik Chrystusowy nawiązał do odleglejszej tradycji, która – wbrew pozorom – okazała się szalenie bliska Europie.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję