Reklama

Kultura

Jaka piękna „Patologia”

Pat Metheny jest sprawcą jednego z najważniejszych wydarzeń muzycznych ostatnich tygodni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwadzieścia statuetek Grammy zdobytych w dwunastu różnych kategoriach oraz zaszczytny rekord siedmiu tych prestiżowych laurów za kolejnych siedem albumów – to jeden z mierników pozycji Pata Metheny?’ego na światowej muzycznej scenie. Ja jednak wolę ten, w którym skalą są emocje, wzruszenia i ten niezwykły pierwiastek humanizmu płynący z każdej nuty. Tak jak na najnowszym krążku From This Place, który właśnie podbija świat, brylując w pierwszej dziesiątce najbardziej wpływowego rankingu na świecie: Hot 100 magazynu Billboard (siódma pozycja w pierwszym tygodniu!).

Moja fascynacja sztuką Amerykanina trwa blisko cztery dekady. Pierwotnie, jak wielu, znałem go z sygnału kultowej audycji radiowej Wieczór z płytą kompaktową, która przez lata była naszym muzycznym okienkiem na świat. Nie mogłem wówczas wiedzieć, że za kilka lat poznam się z gitarzystą prywatnie. Jaki jest? Jak jego muzyka. Ciepły, intrygujący, bardzo skupiony na swoim rozmówcy. Mówi zawsze bardzo dobrze o innych ludziach, o muzykach wypowiada się wyłącznie entuzjastycznie. To cecha ludzi spełnionych, którzy wszystko już udowodnili, a teraz grają to, co im w duszy śpiewa. Tematy tabu: rodzina, życie prywatne i wiara.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Pozwól mi zachować choć tę odrobinę prywatności dla siebie – skwitował w czasie pierwszego wywiadu, który z nim robiłem. Ania Jopek, która nagrała z Patem album Upojenie (chwalony do dzisiaj na całym świecie), również wie, że są granice, których z Methenym się nie przekracza. Co mogę zdradzić? Jest tytanem pracy, ale to nie jest tajemnica. Kiedy muzycy wychodzą z nagraniowego studia, Pat w nim zostaje; gdy przychodzą następnego dnia, już w nim jest. Uwielbia frytki i colę. O muzyce wie wszystko, a może trochę więcej.

From This Place to album – opowieść epicka. Tutaj Metheny połączył dwa światy: wielkoorkiestrowej wielopłaszczyznowości (wspaniała kompozycja America Undefined z rozbudowaną sekcją instrumentów perkusyjnych, rozedrgane i pełne emocji You Are czy impresjonistyczny finał płyty – Love May Take Awhile z lekką bossanovą w tle) z intymnie wręcz kameralnym (tytułowa kompozycja ze śpiewającą Meshell Ndegeocello, romantyczne The Past in Us z ujmującymi partiami lidera, pianisty – Gwilyma Simcocka i mistrza harmonijki ustnej Grégoire’a Mareta).

– Aby nagrać album taki jak ten, musisz mieć muzyków, z którymi grasz od lat, którzy znają się nie tylko z setek koncertów na scenie, ale tak zwyczajnie, jako ludzie – mówi Metheny. – Przygotowując się do tej płyty, skomponowałem szesnaście nowych utworów. Tytułowy powstał w szczególny sposób. 8 listopada 2016 r. nasz kraj wstydliwie ujawnił światu swoje oblicze, które dotąd było raczej skrzętnie skrywane (Donald Trump wygrał wybory prezydenckie – przyp. red.). Napisałem utwór From This Place wczesnym rankiem następnego dnia, gdy wyniki wyborów stały się – niestety – oczywiste. Ten utwór mogła zaśpiewać tylko Meshell, jedna z największych artystek naszych czasów – zdradza Pat.

„Muzyka zachowuje swoją naturę i ducha, nawet gdy kultura, która ją tworzy, zanika” – pisze artysta na swojej stronie internetowej. „Podobnie się dzieje, gdy brud, który powstaje w czasie szlifowania diamentu, osiada, a diament lśni. Mam nadzieję, że ta płyta może świadczyć o moich nieustających dążeniach do poszanowania tych wartości”.

Cieszmy się muzyką i tym, że Pat Metheny zagra niebawem sześć koncertów w Polsce. Wystąpi między 2 a 8 czerwca (Wrocław, Bydgoszcz, Sopot, Warszawa, Bielsko-Biała).

2020-03-18 10:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Joachim i św. Anna - rodzice, dziadkowie i wychowawcy

Imiona rodziców Maryi i zarazem dziadków Jezusa są nam dobrze znane. Wynika to z faktu, że ich kult w Polsce jest dość rozpowszechniony. Zapewne powodem tego jest nasze, pełne sentymentu, podejście do kobiecej części rodu Jezusa. Kochamy mocno Najświętszą Maryję Pannę i swą miłość przelewamy również na Jej matkę - św. Annę. Dlatego liturgiczne wspomnienie św. Anny i św. Joachima cieszy się u nas tak dużymi względami. Współcześnie czcimy rodziców Maryi wspólnie, choć początkowo przeważał kult św. Anny. Przywędrował on do Polski już w XIV wieku, kiedy Stolica Apostolska ustaliła datę święta na 26 lipca. Zawsze wyjątkową czcią otaczano babcię Jezusa na Śląsku. Do dziś największej czci doznaje ona na Górze św. Anny k. Opola, gdzie znajduje się cudowna figura tej Świętej. Przedstawia ona św. Annę piastującą dwoje dzieci: Maryję i Jezusa, dlatego powszechnie jest nazywana Świętą Anną Samotrzecią - co można tłumaczyć „we troje razem”. O św. Joachimie i św. Annie nie wiemy jednak za dużo. Pismo Święte o nich nie wspomina. Trochę więcej światła na te postaci rzuca jeden z apokryfów - Protoewangelia Jakuba z końca II wieku. Z niego właśnie dowiadujemy się o imionach dziadków Jezusa. Wiemy też, że byli oni długo bezdzietni. Dopiero wytrwała modlitwa Joachima przez czterdzieści dni na pustyni wyjednała łaskę u Boga. Dar dany im w podeszłym wieku został przepowiedziany przez anioła, który określił mającą się narodzić córkę jako „radość ziemi”. Zapewne św. Joachim i św. Anna byli dobrymi rodzicami, czego bezdyskusyjnym przykładem jest Maryja. Właśnie Ona przyjęła w pokorze Boże wybranie, spełniając Jego wolę wobec siebie. Podkreślił to sługa Boży Jan Paweł II 21 czerwca 1983 r. właśnie na Górze św. Anny, kiedy powiedział, że: „Syn Boży stał się człowiekiem dlatego, że Maryja stała się Jego Matką”. W wielkiej mierze Maryja mogła stać się Matką Zbawiciela dzięki dobremu wychowaniu, które otrzymała w domu rodzinnym. Warto więc postawić pytanie: Czy my potrafimy wyciągnąć z tego właściwe wnioski dla nas samych? Trzeba nam pytać o styl wychowywania naszych pociech. Z niego wynika ich stosunek do sacrum, do świata Bożych planów wobec każdego z naszych dzieci. Św. Joachim i św. Anna na pewno mieli świadomość tego, że ich obowiązkiem jest dobre przygotowanie Maryi do wypełnienia zadań, które Bóg przed Nią postawił.
CZYTAJ DALEJ

W najbliższą niedzielę odbędzie Msza św. w intencji zmarłego harcerza w Katedrze Polowej Wojska Polskiego

2025-07-26 15:04

[ TEMATY ]

harcerze

harcerstwo

Adobe Stock

W związku z tragiczną śmiercią dh. Dominika Muszewskiego, harcerza z ZHR biskup polowy Wiesław Lechowicz, delegat KEP ds. duszpasterstwa harcerzy wystosował list kondolencyjny, w którym zapowiedział, że w najbliższą niedzielę o godz. 10 w katedrze polowej Wojska Polskiego odprawiona zostanie Msza św. w intencji zmarłego harcerza. Tego samego dnia o godz. 11:00 w kościele parafialnym w Witoszowie Dolnym odbędzie się pogrzeb śp. Dominika.

składam głębokie wyrazy współczucia z powodu śmierci śp. Dominika MUSZEWSKIEGO, harcerza Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. W tej trudnej chwili pragnę zapewnić o mojej pamięci w modlitwie. Wyrazem łączności jest także Msza św. sprawowana w Katedrze Polowej w dniu pogrzebu o godz. 10.00 w intencji Zmarłego oraz za wszystkich pogrążonych w żałobie, o siły w tym trudnym czasie.
CZYTAJ DALEJ

Dramatyczne świadectwa z Gazy – Lekarze bez Granic o głodzie i śmierci

2025-07-26 16:25

Adobe Stock

Brak żywności, wody i pomocy medycznej. W takich warunkach od miesięcy funkcjonują lekarze i mieszkańcy Strefy Gazy. Pracownicy Lekarzy bez Granic (MSF) alarmują: głód stał się bronią wojenną w konflikcie Izraela z Hamasem, a ci, którzy próbują zdobyć jedzenie, giną od kul.

„W pierwszych 6-24 godzinach poziom cukru we krwi spada. Organizm zużywa zapasy glikogenu. Po 3 dniach zaczyna rozkładać tłuszcz, a potem mięśnie, nawet serce - tylko po to, by przeżyć. Wtedy dzieci przestają płakać” - mówi dr Mohammed Abu Mughaisib, zastępca koordynatora medycznego Lekarzy bez Granic w Gazie, w nagraniu dla mediów watykańskich prosto z obozu dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję