Reklama

Pedagogika miłosierdzia (6)

Chorych odwiedzać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno jedna z nauczycielek odwiedzająca Dom Pomocy Społecznej dla niepełnosprawnych intelektualnie stwierdziła, że chłopcy nie cierpią tu z powodu choroby, ale z braku osób bliskich. Nawet najbardziej oddani opiekunowie nie są w stanie zastąpić najbliższej rodziny. Przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy wielu mieszkańców wyjeżdża do domu. Są też tacy, którzy czekają na najbliższych. Dopytują się, czy nie było telefonu z domu, stoją ubrani przed drzwiami wyjściowymi, a nawet wybiegają na ulice. Nie potrafią przyjąć do wiadomości, że w domu ich nie chcą, że może wstydzą się ich choroby albo już nie są w stanie się nimi zaopiekować.
Gdy piszę te słowa, jestem kilka godzin po spotkaniu z rodzinami tych chłopców. Przyjechali w odwiedziny do jednej trzeciej chorych. Ile było radości, łez szczęścia z obu stron. W trakcie indywidualnych rozmów rodzice cieszyli się z możliwości zobaczenia swoich dzieci występujących na scenie. Niektórzy, mimo iż nie planowali tego, zabrali na kilka dni swoją latorośl do domu. Przed oczyma stoi mi jednak chłopak, do którego przyjechało kilka osób. Przez dwa tygodnie oczekiwał telefonu z domu i dopytywał się kilka razy dziennie w swoim języku, czy było już "halo z domu". Kiedy wreszcie się doczekał, to wszystkim wokoło rozpowiadał swą radość. Gdy po kilku godzinach wspólnej biesiady rodzina odjechała, ze łzami w oczach pytał: "Dlaczego ja nie pojechałem?". Przez długi czas opiekunki pocieszały go i wlewały nadzieję, że przy najbliższej okazji rodzina go zabierze na kilka dni do domu.
Wielokrotnie słyszymy zdanie, iż o poziomie cywilizacji świadczy odniesienie do ludzi słabszych, a nie postęp techniki tak efektowny w prezentacji i nie-umiejętność walki z chorobami. Wielokrotnie na katechezie młodzież pytała mnie, czy wśród upośledzonych czuję się na swoim miejscu? Jakby nie dowierzali, że kontakt z ludźmi chorymi nie przeszkadza w pracy szkolnej. A choćby nawet zabierał czas, który można poświecić lekturze pozycji naukowych, to przecież każdy z nas jest przede wszystkim człowiekiem, który powinien służyć innym i w tym się realizować. Na tym polega pedagogika miłosierdzia nastawiona na "tak". Wielu psychologów radzi, aby ludzie, szczególnie młodzi, przeżywający załamanie psychiczne, kryzys wartości i autorytetów, depresję, zamiast walczyć ze swoim niezrealizowaniem, poszli do szpitali, gdzie przebywają ludzie ciężko chorzy.
Przed maturą pani z Polskiego Czerwonego Krzyża zaproponowała nam możliwość pomocy starszym ludziom, przez co mogliśmy łatwo wypełnić podkreślany wówczas wymóg godzin prac społecznych. Na zmianę z kolegami wnosiłem każdego dnia kilka wiader węgla na trzecie piętro do mieszkania starszej pani. Dla wielu z nas ta banalnie prosta czynność była szkołą człowieczeństwa. Uświadomiła, jak niewielkim wysiłkiem można wiele pomóc komuś innemu. Może to przypadek, ale duża część z tych osób swoje życie zawodowe związała z instytucjami pomocy potrzebującym.
Jean Vanier, twórca wspólnot ludzi zdrowych i niepełnosprawnych, przez swoją działalność przywraca godność ludziom cierpiącym, a w swej pedagogice ukazuje, jak wezwanie do odwiedzania chorych, bycia z nimi, przyczynia się do rozwoju w człowieczeństwie. Pisze on: "Pierwszym i podstawowym zadaniem ARCHE jest leczenie owych zranionych serc, leczenie owego ostrego bólu samotności, który izoluje i zamyka osobę w jej własnym świecie, w szczególności, by mogła dokonać przejścia od uznania swojej wartości do obdarzenia zaufaniem siebie samej: przejście od negatywnego do pozytywnego wyobrażenia o sobie. To oznacza znalezienie celu życia".
W pedagogice chrześcijańskiej sensem odwiedzania chorych staje się świadomość obecności Chrystusa w drugim człowieku. Trudna dla dziecka to nauka, że Stwórca świata, mądry i kochający Bóg utożsamia się z człowiekiem bez kończyn, przykutym do wózka inwalidzkiego, upośledzonym umysłowo. Przecież świat dzieci bywa okrutny w swych subkulturowych wartościach.
Przed wychowawcami staje zadanie pokazania dzieciom, iż wartość człowieka nie mierzy się ocenami, umiejętnościami sportowymi, zamożnością, ale wynika ona z faktu istnienia. Wszyscy posiadają wielką wartość dla Boga, dla siebie i dla społeczności. A człowiek dotknięty cierpieniem przez swą obecność na naszej drodze życiowej może dać nam i sobie niewyobrażalnie wiele. Jan Paweł II pisze: "Poprzez wieki i pokolenia stwierdzono, że w cierpieniu kryje się szczególna moc przybliżająca człowieka wewnętrznie do Chrystusa, jakaś szczególna łaska. Tej łasce zawdzięcza swoje głębokie nawrócenie wielu świętych, jak choćby św. Franciszek z Asyżu, św. Ignacy Loyola i wielu innych. Owocem owego nawrócenia jest nie tylko to, że człowiek odkrywa zbawczy sens cierpienia, ale nade wszystko to, że w cierpieniu staje się całkowicie nowym człowiekiem. Znajduje jakby nową miarę całego swojego życia i powołania".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioły księdza Dolindo

[ TEMATY ]

o. Dolindo

Aleksandra Zapotoczny

Ks. Dolindo Ruotolo – neapolitańskiego kapłana, który przykazał pukać w swój grób trzykrotnie, by otrzymać potrzebne łaski, nie trzeba przedstawiać. Jego modlitwa: „Jezu Ty się tym zajmij” w ekspresowym tempie „rozeszła” się po całej Polsce, a „Niedziela” na bieżąco informuje czytelników o najnowszych wiadomościach napływających prosto z Neapolu… Dzisiaj 6 października mija 140. rocznica jego urodzin, którą w Neapolu uczczono trzydniowym Triduum, a pamięć o neapolitańskim kapłanie podtrzymuje trzecie już z kolei pokolenie jego wychowanków, zrzeszone w Stowarzyszeniu o nazwie Aniołowie ks. Dolindo.

Aniołowie ks. Dolindo swoją siedzibę mają dosłownie kilka kroków od kościoła Św. Józefa i Matki Bożej z Lourdes w Neapolu, w którym znajduje się grób ks. Ruotolo. Pomysłodawcą zrzeszenia i prezesem jest Pasquale de Gennaro, rocznik ’89, który znając ks. Dolidno z opowieści swoich rodziców i dziadków, postanowił przenieść jego pamięć w przyszłość.
CZYTAJ DALEJ

Pszenno. Kapłan z sercem pasterza. Pożegnanie ks. kan. Kazimierza Gniota

2025-10-06 17:33

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

diecezja świdnicka

pogrzeb kapłana

śmierć kapłana

ks. Przemysław Pojasek

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Marcin Gęsikowski

ks. Kazimierz Gniot

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Bp Marek Mendyk podczas obrzędu ostatniego pożegnania śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota w kościele św. Mikołaja w Pszennie.

Wypełniony wiernymi kościół św. Mikołaja był świadkiem pożegnania wyjątkowego kapłana, który przez ponad dwie dekady prowadził miejscową wspólnotę z łagodnością, konsekwencją i głęboką wiarą.

6 października bp Marek Mendyk przewodniczył Mszy świętej pogrzebowej za śp. ks. kan. Kazimierza Feliksa Gniota, wieloletniego proboszcza parafii, który zmarł w 72. roku życia i 46. roku kapłaństwa. Żałobna liturgia, koncelebrowana przez blisko trzydziestu kapłanów z całej metropolii wrocławskiej, wśród nich wikariusza generalnego diecezji świdnickiej ks. kan. Arkadiusza Chwastyka i kanclerza legnickiej kurii ks. prał. Józefa Lisowskiego, była nie tylko modlitwą, ale i świadectwem wdzięczności za życie, które, jak przypomniał biskup świdnicki, było całkowicie zanurzone w Bogu i w ludziach.
CZYTAJ DALEJ

„Projekt Młodzież” 2025 – Zadaj pytanie, obudź serce [Zaproszenie]

2025-10-06 20:49

ks. Łukasz Romańczuk

Warsztaty z państwem Kotlińskimi

Warsztaty z państwem Kotlińskimi

Opiekunowie, animatorzy, liderzy grup, duchowni posługujący wśród młodzieży i każdy, kto na co dzień pracuje z młodzieżą, może rozwijać swoje umiejętności biorąc udział w warsztatach, na które zaprasza Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej. W tym roku organizatorzy zapraszają do tworzenia przestrzeni, w której młodzi będą chcieli mówić i słuchać.

Projekt Młodzież to inicjatywa pochodząca z Archidiecezji Wrocławskiej, która po raz trzeci odbywać się będzie w Oblackim Centrum Młodzieży “Niniwa” w Kokotku. W tym roku hasłem przewodnim jest: “Zadaj pytanie, obudź serce. Jak tworzyć przestrzeń, w której młodzi chcą słuchać i mówić.” Odbędą się one 9-11 listopada 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję