Reklama

Gospodarka

Arka na czas kryzysu

Tarcze antykryzysowe są jak arka Noego w potopie kryzysu gospodarczego. Ale dopływamy już do lądu i teraz będziemy inwestować w umocnienia – mówi prof. Norbert Maliszewski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prognozowanie przebiegu obecnego kryzysu gospodarczego jest bardzo trudne, bo nie wiemy, jak długo koronawirus będzie nas nękał. Wiele zależy od tego, czy nastąpi druga fala zachorowań na jesieni i jak silna ona będzie. – Wszystkie analizy mówią, że spadek PKB i wzrost bezrobocia nie będą w Polsce aż tak głębokie, a w przyszłym roku powinniśmy już wychodzić z kryzysu. To są jednak prognozy ekonomistów, a nie lekarzy. Ciągle najwięcej zależy od koronawirusa, a także od kondycji gospodarek, z którymi jesteśmy powiązani – mówi dr hab. Norbert Maliszewski, prof. UKSW, specjalista ds. marketingu politycznego.

Impulsy gospodarcze

Na podstawie szacunków ekonomicznych można stwierdzić, że Polska w czasie tego kryzysu może zmniejszyć dystans pod względem zamożności do zachodnich gospodarek Unii Europejskiej. Niestety, nie dlatego, że będzie się tak szybko rozwijać, ale dlatego, że inne kraje mogą mieć o wiele większą recesję od naszej. – Ale kryzys jest szansą na zdobywanie nowych rynków. Co więcej, zmienia się także globalne podejście. Może się okazać, że jakaś część produkcji powróci z Chin do Europy. A przecież jednym z lepszych miejsc do inwestycji jest Europa Środkowa. Każda zmiana funkcjonowania rynków jest zagrożeniem i jednocześnie szansą – wskazuje prof. Maliszewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dodatkowym atutem Polski były bardzo dobry stan gospodarki, finansów publicznych i niskie bezrobocie. Dla kraju, w którym bezrobocie wynosiło 15%, kolejne 5% oznacza już społeczną katastrofę, a w Polsce przed kryzysem było 5% bezrobotnych, czyli mieliśmy najniższy wskaźnik od 30 lat. – Obecnie wdrażamy tarcze antykryzysowe, a następnym etapem będą „miecze” antykryzysowe, czyli impulsy pobudzające gospodarkę. Takie inwestycje jak budowa CPK, stu obwodnic, inwestycje kolejowe, budowa farm wiatrowych – tłumaczy profesor UKSW.

Kapitał z Chin

Tarcze antykryzysowe zaproponowane przez rząd można porównać do budowy arki Noego. Obecnie sytuacja wydaje się już spokojna, dopływamy do lądu, na którym będą realizowane wielkie inwestycje stymulujące naszą gospodarkę. Pojawia się jednak pytanie: czy nie przyjdzie kolejna fala kryzysu zdrowotnego, czy będziemy intensywnie prowadzić te inwestycje? – Może nastąpić kolejna fala, jesienią, ale teraz jesteśmy już lepiej przygotowani. Mamy już wyćwiczone nawyki sanitarne, zasób maseczek i lepiej przygotowaną służbę zdrowia. Nie musimy budować kolejnej arki, ale będziemy z falą walczyć na twardym lądzie – podkreśla mój rozmówca.

Najbardziej niepewna sytuacja szykuje się w polityce globalnej. Wiele wskazuje na to, że Chiny mogą wyjść z tego kryzysu wzmocnione i że ich kapitał sięgnie po europejskie firmy w kryzysie. Przykładem może być Volvo, w którym Szwedzi już od kilku lat pracują pod chińską kadrą kierowniczą. – Niestety, w wielu sektorach gospodarki Chiny już nas wyprzedziły, a teraz ich kapitał może szukać kolejnych zdobyczy w Europie i transferu technologii. W niedalekiej perspektywie może to być wielkie zagrożenie dla demokratycznego świata Zachodu – uważa dr hab. Norbert Maliszewski.

Norbert Maliszewski:
Na to, jaki będzie kryzys gospodarczy związany z pandemią COVID-19, wpływ ma także sytuacja polityczna i społeczna w Polsce. Dlatego byłem zwolennikiem, by wybory prezydenckie odbyły się jak najszybciej, bo przeciągająca się kampania wyborcza destabilizuje sytuację. Ryzyko tego, co się dzieje w sferze politycznej, zniechęca potencjalnych inwestorów, ale także społeczeństwo, które zamiast skupiać się na adaptacji do nowej sytuacji, robi się coraz bardziej podzielone. Im szybciej zostaną uspokojone emocje polityczne, tym lepiej będziemy mogli walczyć z kryzysem – sprawniej niwelować jego skutki.
W czasie kryzysu bardzo dużo zależy od stabilności politycznej państwa i nastrojów społecznych. Ale ten czas ma również pozytywne skutki, bo zdobyliśmy nowe kompetencje społeczne i biznesowe. Potrafimy zachowywać rygory sanitarne, a także pracować zdalnie z wykorzystaniem nowoczesnych technologii. Te umiejętności mogą w przyszłości zaprocentować.

2020-06-03 08:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Józef Augustyn SJ: Epidemia - czas próby i wyboru. Na Niedzielę Miłosierdzia Bożego

[ TEMATY ]

miłosierdzie

koronawirus

Boże Miłosierdzie

http://jaugustyn.jezuici.pl/

Dziś trzeba nam się gorąco modlić, aby ten trudny czas przeżyć jako oczyszczenie i odnowę zarówno naszego osobistego życia jak też naszego kapłaństwa, życia zakonnego, życia rodzinnego - zachęca o. Józef Augustyn SJ. W artykule dla KAI znany duszpasterz i rekolekcjonista zapewnia, że "Jezus miłosierny dźwiga dzisiaj z nami niepewność jutra, nasze zagubienie; dźwiga nasze niepokoje". Jutro w Kościele obchodzona będzie Niedziela Bożego Miłosierdzia.

Publikujemy treść artykułu o. Józefa Augustyna SJ:
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

W 2024 r. było więcej powołań męskich, a mniej żeńskich

2025-05-07 22:20

[ TEMATY ]

zakonnice

zakonnicy

Karol Porwich/Niedziela

W 2024 r. do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło 301 mężczyzn, o 21 więcej niż w 2023 r. Żeński nowicjat zakonny rozpoczęło 66 kobiet, a w klasztorach kontemplacyjnych przybyło 15 mniszek, o 12 mniej niż rok wcześniej – poinformowała Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań.

Z danych przekazanych PAP przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań (KRDP) wynika, że w 2024 r. formację rozpoczęło 301 mężczyzn, w tym w seminariach diecezjalnych 196, a w zakonnych 105. Rok wcześniej było to 280 mężczyzn, w tym w diecezjalnych 195 i 85 w zakonnych. To o 21 mężczyzn więcej niż rok wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję