Reklama

Niedziela Małopolska

To nadal są rekolekcje w drodze

– Uczestnik musi czuć, że pielgrzymka jest w stanie dokonać zmian w jego życiu, że pozwoli mu przemyśleć osobiste, nieraz trudne sprawy – mówi "Niedzieli" Andrzej Bac, koordynator i uczestnik wszystkich edycji Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej (PPK) na Jasną Górę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Jakie były początki Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej?

Andrzej Bac: Jako student Politechniki Krakowskiej byłem współorganizatorem Białego Marszu w Krakowie. Działałem wtedy w duszpasterstwach akademickich, w NZS-ie i po zamachu na Jana Pawła II odwołaliśmy juwenalia, a Białym Marszem chcieliśmy wyrazić naszą łączność z Ojcem Świętym. Bezpośrednio po marszu podjęliśmy decyzję, przy wielkiej aprobacie kard. Franciszka Macharskiego, żeby w intencji ojczyzny i Jana Pawła II wyruszyć z Krakowa do Częstochowy.

Było zainteresowanie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na Jasną Górę szło wtedy ponad 2 tys. osób, w tym pielgrzymi z zagranicy. To było na fali dokonujących się wówczas zmian w Polsce, które potem zostały tak brutalnie zakłócone przez stan wojenny. Wcześniej, w ramach Pielgrzymki Warszawskiej, w grupie XVII, chodzili studenci z Krakowa, a z nimi duszpasterz akademicki – ks. Józef Jachymczak, pierwszy przewodnik PPK, który razem z ks. Józefem Jończykiem podjął się organizacji I Pielgrzymki Krakowskiej.

Pana udział we wszystkich edycjach pielgrzymki to zapewne wiele przeżyć i wspomnień. Co utkwiło w sposób szczególny?

Reklama

Na zawsze będę pamiętał nieprawdopodobny entuzjazm pielgrzymujących w latach 80. Natomiast szczególny charakter miała pielgrzymka po śmierci Jana Pawła II. Wtedy przejęliśmy hasło roku duszpasterskiego „Zostań z nami, Panie”, które mocno na pielgrzymim szlaku wybrzmiało. To czas cennych przeżyć pozostałych w pamięci. Zawsze jednak najważniejsze są intencje. Uczestnik musi czuć, że pielgrzymka jest w stanie dokonać zmian w jego życiu, że pozwoli mu przemyśleć osobiste, nieraz trudne sprawy.

A trudne chwile, których Pan doświadczył w drodze?

Było ich wiele. Przypominają się lata po wprowadzeniu stanu wojennego, rok 1982, 1983…Trzeba było uważać na wszystko. Byliśmy inwigilowani przez SB z każdej strony, narażani na różnego typu szykany, ale udało się to wszystko pokonać.

Czym się będzie różnić tegoroczna 40. PPK od poprzednich?

Zwykle szło ok. 10 tys. pielgrzymów, a w tym roku będzie to, zgodnie z prawem, 9 samodzielnych, prawnie niezależnych pielgrzymek, mających osobne miejsca Eucharystii, noclegów, postojów. W każdej pójdzie maksymalnie 150 osób. To wynika z odpowiedzialności za bezpieczeństwo własne, ale też za brata i siostrę na pielgrzymim szlaku. Stąd też wymagania, którym organizatorzy muszą sprostać. Jednak to, co najważniejsze pozostaje niezmienne – to nadal są rekolekcje w drodze.

Czego życzy sobie przedstawiciel organizatorów przed wejściem na pielgrzymi szlak?

Z jednej strony dobrych warunków pogodowych, bo jeśli one są odpowiednie, to wiele problemów znika. Chciałbym też, żeby pielgrzymi pamiętali, że właśnie przeżywamy 100. rocznicę urodzin Karola Wojtyły, a pielgrzymka zrodziła się w związku z jego osobą. I wierzę, że również w tym roku w sposób bezpieczny i odpowiedzialny przejdziemy pielgrzymi szlak na Jasną Górę.

Szczegóły na temat organizacji 40. PPK na stronie: pielgrzymkakrakowska.diecezja.pl/zapisy-40ppk/

2020-07-14 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lubelskie/ Szczątki obiektu latającego zaleziono przy granicy z Białorusią

2025-09-08 07:43

Adobe.Stock

Szczątki niezidentyfikowanego obiektu latającego znaleziono w rejonie przejścia granicznego z Białorusią pod Terespolem (Lubelskie) – poinformowała policja. Na miejscu pracują służby, trwają oględziny miejsca. Nikt nie został poszkodowany.

Zgłoszenie o znalezieniu szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego policja otrzymała w nocy z niedzieli na poniedziałek od funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej – powiedziała PAP w poniedziałek rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej nadkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

2025-08-29 17:57

[ TEMATY ]

salezjanie

publikacja

Salezjanie Inspektoria Pilska

W związku z dzisiejszą publikacją Gazety Wyborczej pt. „Zamiast do Jezusa zaprowadził ją do łóżka. Co skrywa znany ksiądz Dominik Chmielewski”, autorstwa redaktora Piotra Żytnickiego, działając w imieniu Inspektorii Pilskiej Towarzystwa Salezjańskiego, pragniemy przedstawić następujące stanowisko.

Zgromadzenie Salezjańskie potraktowało sprawę wynikającą ze zgłoszenia bohaterki przedmiotowej publikacji z należytą powagą i odpowiedzialnością. Bezpośrednio po otrzymaniu listownego zawiadomienia, niezwłocznie podjęto działania zgodne z obowiązującymi procedurami — przyjęto formalne zgłoszenie, zabezpieczono przekazane materiały dowodowe oraz skierowano sprawę do dalszego rozpoznania. W trosce o transparentność i bezstronność, na wniosek władz Zgromadzenia, przeprowadzenie tzw. postępowania wstępnego zostało powierzone niezależnemu organowi — Sądowi Biskupiemu w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

Przejrzyj się w Obliczu Maryi

2025-09-08 18:30

Marzena Cyfert

31. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej

31. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej Łaskawej

31. rocznicę koronacji Obrazu Matki Bożej Łaskawej przeżywali wierni franciszkańskiej parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu. Uroczystej Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił o. Marian Michasiów, sekretarz prowincji wrocławskiej.

Kapłan mówił o Maryi jako Matce i najlepszej uczennicy Chrystusa. Na początku homilii zadał pytanie, czy Maryja potrzebuje tego, by Jej wizerunek przyozdabiać koronami. – Pewną pomoc w zrozumieniu istoty tego, co wydarzyło się 31 lat temu, może nam przynieść obraz znany z codzienności. Wiele matek dostaje laurki od swoich dzieci. Choć obiektywnie patrząc, mogą one pozostawiać wiele do życzenia, ale sprawiają radość. Matka cieszy się z tej niedoskonałej laurki bardziej niż z drogocennych prezentów, bo to zrobiło jej dziecko. Ta laurka jest wyrazem miłości – mówił o. Michasiów, podkreślając, że dziecko pokazuje przez to, że matka jest dla niego ważna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję