Reklama

Niedziela Wrocławska

Wrocławska perła neogotyku

Wybierając się na spacer po wrocławskim Ołbinie, z daleka zobaczymy strzeliste asymetryczne wieże kościoła św. Michała Archanioła. Jest to jedna z najpiękniejszych i najbardziej rozpoznawalnych świątyń Wrocławia, a nawet Dolnego Śląska.

Niedziela wrocławska 29/2020, str. VI-VII

Marzena Cyfert

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Budowla wyłania się z Parku św. Edyty Stein, dominując nad zwartą śródmiejską zabudową i przykuwając wzrok swoim pięknem. Źródła historyczne podają, że kościół istnieje stosunkowo krótko, bo zaledwie od drugiej połowy XIX wieku, ale jest spadkobiercą tradycji religijnych sięgających wczesnego średniowiecza.

Z kart historii

Znajduje się na terenie dawnego opactwa benedyktynów ufundowanego w latach 30. XII wieku przez Piotra Włostowica. Zakonnicy zostali sprowadzeni z Tyńca pod Krakowem, ale niebawem zastąpili ich premonstratensi. W 1529 r. protestancka rada miejska Wrocławia zlikwidowała klasztor i nakazała wyburzyć jego zabudowania wraz z kościołem. Obecny kościół zbudowany został w latach 1862-71 według projektu Alexisa Langera. Obiekt był pierwszą dużą świątynią katolicką zbudowaną we Wrocławiu od czasów wcielenia miasta do Prus i stanowił symbol oporu katolików przeciw kulturkampfowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pod opieką salezjanów

W tym roku mijają 73 lata od rozpoczęcia posługi duszpasterskiej w kościele i parafii św. Michała Archanioła przez księży salezjanów. Oni też rozpoczęli ratowanie zabytkowej świątyni po II wojnie światowej, kiedy to okazało się, że budowla jest zniszczona w 70 proc. Od razu rozpoczęły się prace remontowe, mające na celu przywrócenie jej dawnej świetności. Mimo ich ciągłości, sytuacja kościoła jest jednak katastrofalna.

Reklama

– Remont trwa cały czas – mówi proboszcz parafii ks. Bolesław Kaźmierczak SDB. – Po wojnie kościół był przeznaczony na rozbiórkę. Parafianie, którzy wtedy razem z salezjanami tutaj przybyli, obronili kościół przed decyzją władz o rozebraniu. Robiono bardzo szybkie naprawy. Dach był zrobiony prowizorycznie, taki spłaszczony, nie tak jak w tym momencie, okna były zamurowane. Dopiero później etapami przywracało się kościół do stanu pierwotnego – opowiada ks. Kaźmierczak.

Poprzedni proboszcz ks. Krzysztof Bucyk przeprowadził remont wnętrza kościoła i remont organów, natomiast remont dachu – przywrócenie do wyglądu sprzed wojny, pokrycie miedzią – przeprowadził ks. Józef Kawalec, pełniący funkcję proboszcza przed ks. Krzysztofem Bucykiem.

– Gdy przyszedłem na parafię 6 lat temu, zaczęliśmy remont portalu od strony północnej. Tutaj bowiem stwierdzono konieczność natychmiastowych prac. Zrobiliśmy ten portal, trójkąt nad nim, schody, kawałek ściany i naszym zamysłem było kontynuowanie remontu całej świątyni kawałek po kawałku. Powiatowy Nadzór Budowlany przeprowadził kontrolę budynku pod względem bezpieczeństwa i zobowiązał do pilnego wykonania prac ratunkowych. Wykonanie tak wielu prac w krótkim czasie przerastało możliwości parafii, stąd prosiliśmy i apelowaliśmy do organów administracji państwowej i samorządowej, do instytucji odpowiedzialnych za ochronę dziedzictwa kulturowego o wsparcie działań rewitalizacyjnych kościoła – tłumaczy ksiądz proboszcz.

Reklama

Według oceny ekspertów, najniebezpieczniejsza stała się elewacja nad głównym wejściem do kościoła. – Wiele rzeczy po wojnie było robionych prowizorycznie, z materiałów takich, jakie były wówczas dostępne. Jest tutaj dużo figur z piaskowca, a piaskowiec jest podatny na zmiany warunków atmosferycznych. To wszystko sprawia, że niektóre elementy mogły odpadać i stanowić zagrożenie – mówi ksiądz proboszcz.

W duchu wdzięczności

– Uzyskaliśmy również szerokie poparcie społeczne – dyrektorów szkół, przedszkoli, Domu Edyty Stein, przewodników turystycznych, sióstr zakonnych, a nawet indywidualnych ludzi. Dostaliśmy dużą dotację i zaczęliśmy robić remont od strony wejścia głównego i strony południowo-zachodniej. W ubiegłym roku dostaliśmy duże dofinansowanie – 900 tys. zł od Gminy Wrocław i 485 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Pomógł nam jeszcze Urząd Marszałkowski, który przyznał nam 60 tys. zł. Dzięki tym dotacjom mogliśmy wykonać bardzo dużą pracę. Wyremontowano część wieży przy wejściu głównym i trójkąt nad nim, tyle, na ile wystarczyło środków – mówi ks. Kaźmierczak. – W tym roku staraliśmy się ponownie o dofinansowanie. Pomoc w postaci dotacji zadeklarowały: Gmina Wrocław – 300 tys. zł; Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – w dwóch dotacjach łącznie 493 tys. zł; Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego – 35 tys. zł. Za tę dużą pomoc jesteśmy bardzo wdzięczni. Oczywiście, również parafianom i innym dobrodziejom, którzy te prace wspierają. Planujemy kontynuować remont wieży od strony południowej. To jest zadanie na bieżący rok. A jeżeli się uda jeszcze jakieś środki zdobyć, będziemy zakres remontu poszerzać – mówi salezjanin.

Reklama

Proboszcz chwali swoich parafian. – To z ich inicjatywy został wystosowany apel o pomoc. Sami też indywidualnie wpłacają pieniądze na konto. Mamy bardzo dobrych parafian i z całego serca im za pomoc i wsparcie dziękujemy – mówi.

Ślady świętych

Trzeba nadmienić, że remont kościoła jest bardzo kosztowny, bo są to prace na wysokościach. Samo zbudowanie bezpiecznych rusztowań to ogromne koszty. Czas działa na niekorzyść kościoła. A tymczasem parafia św. Michała Archanioła to miejsce wydarzeń religijnych, kulturalnych i edukacyjnych. Przy parafii prężnie działają wspólnoty i duszpasterstwa. W kościele modlą się ludzie z całego miasta. Kościół jest znaczącym zabytkiem ze względów architektonicznych, ale kryje w sobie również ciekawą historię. W świątyni modliła się Edyta Stein – św. Teresa Benedykta od Krzyża. Mieszkała na terenie parafii św. Michała Archanioła. W kościele znajduje się poświęcona jej kaplica z relikwiami, a wokół budowli Park im. św. Edyty Stein. W kościele są też relikwie wielu innych świętych, których można tutaj prosić o wstawiennictwo – św. Jana Pawła II, św. Jana Bosko i św. Faustyny. Jak apelują parafianie: „Wyłączenie budynku kościoła z użytkowania dotknęłoby zatem także rzesze turystów i pielgrzymów. Wielu z nich zachwyca się pięknem naszej świątyni i studiuje dzieje tych ziem od czasów benedyktyńskiego opactwa – kolebki Wrocławia... Inni trafiają do nas, podążając śladami Edyty Stein”.

Potrzebna pomoc

Mimo dobroci wielu ludzi i ofiarności sponsorów, zmartwienie nadal pozostaje. I będzie towarzyszyć, dopóki nie zostaną usunięte zagrożenia z każdej strony kościoła. A niestety, potrzeba milionowych kwot na rewitalizację elewacji świątyni, będącej pięknym świadectwem minionej epoki. Jej zachowanie powinno leżeć w interesie nas wszystkich. Na stronie internetowej parafii www.wroclawm.salezjanie.pl znajdziemy numery kont bankowych, przez które można wnieść swój wkład w ratowanie tego niezwykłego miejsca.

2020-07-14 13:09

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: ponownie otwarta zostanie klubokawiarnia bez cennika i alkoholu

2025-07-09 21:23

[ TEMATY ]

Warszawa

Ksiądz z osiedla

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Rafał Główczyński

Ks. Rafał Główczyński

W sobotę ponownie otwarta zostanie stołeczna klubokawiarnia bez cennika i alkoholu – powiedział PAP ks. Rafał Główczyński prowadzący na YouTube kanał „Ksiądz z osiedla”. Klientów obsługiwać będzie młodzież, która zarobione pieniądze przeznaczy na wyjazd na Jubileusz Młodych w Rzymie.

Klubokawiarnia Cyrk Motyli została otwarta w lipcu 2024 r. na stołecznych Bulwarach Wiślanych i zawiesiła działalność w okresie jesienno-zimowym. Ks. Główczyński zapowiedział, że lokal zostanie ponownie otwarty w najbliższą sobotę.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Informator pielgrzyma - W trosce o bezpieczeństwo

2025-07-10 21:03

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymi

informator

BP Jasnej Góry

Jasna Góra jest najbardziej rozpoznawalnym miejscem sakralnym w Polsce, głównym celem pielgrzymek. W ubiegłym roku w sezonie letnim tylko w pielgrzymkach pieszych, rowerowych oraz biegowych przybyło 101 627 pątników. Choć najważniejszą płaszczyzną troski o pielgrzymów jest sfera duchowa, to także w tej zewnętrznej, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, nie brakuje starań.

24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu bezpieczeństwo na Jasnej Górze zapewnia Straż Jasnogórska. Jej zadaniem jest ochrona sanktuarium jako obiektu oraz zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom, utrzymywanie porządku podczas uroczystości. Straż współpracuje z Policją, Strażą Miejską i Pogotowiem Ratunkowym w Częstochowie, a w czasie wizyt szczególnych gości – z Biurem Ochrony Rządu. Straż Jasnogórska jest odpowiedzialna przede wszystkim za bezpieczeństwo pielgrzymów oraz mienie, które się znajduje na terenie sanktuarium i terenach przyległych. Działa według wytycznych planu ochrony. Na całym obiekcie wyznaczone są posterunki, gdzie dana osoba pełniąca swoją służbę dyżurną, odpowiada za dany odcinek. Pracownicy Straży Jasnogórskiej są umundurowani, stąd widoczni przez pielgrzymów, więc każda osoba, która poczułaby się zaniepokojona jakąkolwiek sytuacją, ma w zasięgu wzroku pracownika straży. Jak sami uśmiechają się, najczęściej pełnią funkcję informacyjna, bo to właśnie ich pielgrzymi pytają o różne punkty sanktuarium jak np. muzea. Przedstawiciele Straży Jasnogórskiej ostrzegają przed nadmierną niefrasobliwością, jeżeli chodzi o widoczne trzymanie dokumentów, telefonów itp. Przestrzegają też przed ludźmi, którzy trudnią się procederem wyłudzania pieniędzy w zamian za np. przypinkę w formie krzyżyka, obrazka itp. To tzw. „przypinacze”, którzy deklarują, że otrzymane ofiary idą na rzecz sanktuarium. Nie ma to nic wspólnego z działalnością Jasnej Góry. Ofiary na rzecz renowacji sanktuarium czy na pomoc ubogim pielgrzymi mogą składać tylko w wyznaczonych miejscach do oznakowanych skarbonek. Z takiej ofiary też np. płynie dotacja na rzecz Jasnogórskiego Punku Charytatywnego, z którego pomocy materialnej korzysta wielu potrzebujących przez cały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję