Reklama

Niedziela Przemyska

W cieniu góry

Była tam zawsze od zarania dziejów. U jej podnóża ciągnie się rozległa dolina, przecięta wstęgą Stobnicy, na brzegach której rozlokowało się prastare Blizne, wieś owiana legendą cudownego ocalenia przed najazdem tatarskim przez hufce św. Michała.

Niedziela przemyska 36/2020, str. IV

[ TEMATY ]

uroczystość

Archiwum autora

Ks. Stanisław Zarych

Ks. Stanisław Zarych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dowód wdzięczności mieszkańcy wznieśli na szczycie kaplicę, a górze nadali imię świętego. Minęły wieki i w tym szczególnym, nie tylko dla miejscowych, miejscu pojawiło się kolejne wotum dziękczynne, w postaci bloku skalnego z wmurowaną weń tablicą pamiątkową ku czci ks. dr. Stanisława Zarycha, kapłana który uratował wielu ludzi. W obu przypadkach można dostrzec pewne podobieństwo, z tą różnicą, że ten pierwszy ma wymiar mistyczny, legendarny, zaś drugi rzeczywisty i dotykalny.

Reklama

Uroczystość odsłonięcia tablicy ostatecznie odbyła się 9 sierpnia. Poprzedziły ją kilkumiesięczne przygotowania, bo zadanie w każdym wymiarze było trudne, tym bardziej, że dodatkowo komplikowała je panująca pandemia. Determinacja i zaangażowanie lokalnego środowiska, a głównie miejscowej wspólnoty trzeźwościowej oraz parafii, doprowadziły tę szlachetną ideę do finału, który rozpoczął się trwającą prawie dwie godziny Drogą Krzyżową prowadzoną przez ks. prałata Stanisława Czenczka. Ze względu na upalną pogodę oraz niełatwą wspinaczkę po stoku góry, gdzie umieszczone są poszczególne stacje, nie wszyscy pątnicy, którzy przybyli z różnych stron Podkarpacia, wzięli w niej udział. Okolicznościową Mszę św. pod przewodnictwem ks. bp. Krzysztofa Chudzio, koncelebrowali ks. Marek Grzebień, proboszcz par. Wszystkich Świętych w Bliznem oraz wspomniany ks. prał. Stanisław Czenczek. Uroczystość odbywała się na szczycie góry przy ołtarzu polowym ustawionym obok kaplicy św. Michała. Uczestniczyli w niej ludzie, dla których ks. Stanisław Zarych stał się synonimem odzyskanej wolności. Przywołując w wygłoszonej homilii jego niezwykłą postać, ksiądz biskup podkreślił ten fakt, jak również przypomniał znany wszystkim, którzy na swej drodze spotkali kapłana, gest otwartych ramion i słowa: „Witaj, bracie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bezgraniczna i zniewalająca dla bliźnich w potrzebie była wiara ks. Stanisława Zarycha w sprawczą moc Bożej łaski. Zachowało się nagranie słów kapłana, który mówi do alkoholika: „Skoro tu jesteś, to znak, że pragniesz zmienić swoje życie. Jeżeli zaufasz i powierzysz je Bogu, to tak się stanie. JA TO WIEM!”.

„ Skoro tu jesteś, to znak, że pragniesz zmienić swoje życie. Jeżeli zaufasz i powierzysz je Bogu, to tak się stanie”.

Podziel się cytatem

Reklama

O dokonaniach i jego drodze kapłańskiej napisano już wszystko. Sam mam w tym swój udział stąd wiem, że był i jest postacią znaną w kręgach kościelnych, laikatu świeckiego, wspólnot trzeźwościowych zarówno Podkarpacia i zapewne Polski. Przecież po wyjeździe z kraju ks. Franciszka Blachnickiego, swego przyjaciela i mistrza, centrala KWC uznała go za czołowy autorytet w dziedzinie trzeźwości. Główne elementy pracowitego duszpasterstwa księdza są treścią tablicy pamiątkowej i niech to wystarczy. Wspomnieć jednakże należy o miłości i szacunku, jakim darzyli go ludzie, szczególnie ci, którzy zawdzięczają kapłanowi powrót do życia. Niektórzy traktowali księdza szczególnie. Do dziś noszę w duszy słowa wypowiedziane nad jego trumną… „Kilka miesięcy temu miałem wraz z żoną zaszczyt podziękować ci za wszystko, podejść do ciebie i ucałować twoje ojcowskie dłonie… Dla wielu z nas jesteś ojcem, wielu z nas może powiedzieć tato, tatusiu, bo stałeś się dla nas obrazem Boga Ojca. I niech tak na zawsze zostanie...” Na grobie ks. Stanisława Zarycha wciąż palą się znicze. Kontynuowane są rekolekcje krucjaty, trwa praca trzeźwościowa tych struktur, które dzięki niemu powstały. Trwa modlitwa dziękczynna i w sercach żyje ludzka pamięć.

Wielokrotnie byłem z księdzem w jego rodzinnych stronach. W kościele parafialnym, na mogiłach rodziców, na górze św. Michała i wielu innych miejscach, które wskrzeszały wspomnienia.

A kiedy ksiądz biskup święcił pamiątkową tablicę, w głowie pojawiła się refleksja, że oto teraz w symboliczny sposób wraca wielki kapłan w to miejsce, które ukochał. Tam gdzie Stobnica toczy swe wody, łąki pachną sianem, a żywicą lasy, gdzie dom rodzinny pozostał, w cieniu świętej góry, tu wszystko się kiedyś zaczęło.

Ks. Prał. Stanisław Zarych (1922-2015). Urodził się 8 listopada 1922 r. w Bliznem. Święcenia kapłańskie przyjął w katedrze przemyskiej 19 czerwca 1949 r. Do 1957 r. katecheta i wychowawca młodzieży. W latach 1957-1981 prefekt, prokurator, profesor w Wyższym Seminarium Duchownym w Przemyślu. Od 1977 r. do 1981 r. sekretarz bp. Ignacego Tokarczuka. Od 1981 r. do przejścia na emeryturę w 1997 r. proboszcz par. pw. Świętej Trójcy w Przemyślu. W latach 1959-2011 nieprzerwanie kierował pracą trzeźwościową w archidiecezji przemyskiej. Współzałożyciel Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, organizator pierwszych rekolekcji KWC w Krasiczynie w 1979 r., które od 1984 r. nieprzerwanie odbywają się w Kaplicy Dobrego Pasterza przy par. Świętej Trójcy w Przemyślu. W 1986 r. z jego inicjatywy pierwsza grupa AA w Przemyślu, która zapoczątkowała rozwój tego ruchu na Podkarpaciu. Honorowy Kanonik Kapituły Metropolitalnej, Honorowy Obywatel Miasta Przemyśla, odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, medalem Zasłużony dla „Solidarności”. Honorowy Członek Stowarzyszenia Animatorów Trzeźwości. Zmarł 17 listopada 2015 r. Spoczywa na Cmentarzu Głównym w Przemyślu.

2020-09-02 10:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryja jest nam potrzebna

Niedziela przemyska 36/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

wniebowzięcie

uroczystość

Kacper Montusiewicz

Procesja z figurą Matki Bożej Bolesnej

Procesja z figurą Matki Bożej Bolesnej

Pan Bóg dał nam Maryję, Matkę Miłosierdzia, żeby się nami opiekowała, ciągle wlewała w nasze serca nowe nadzieje, pokazywała nam, że można zwyciężyć szatana – mówił abp Adam Szal, który przewodniczył sumie odpustowej w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sanktuarium Matki Bożej Bolesneju Ojców Dominikanów w Jarosławiu

Doroczne uroczystości odpustowe w Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Jarosławiu zgromadziły kilka tysięcy wiernych. Ksiądz Arcybiskup w homilii podkreślił, że Bóg wpisał Maryję w dzieło Zbawienia, ale Jej droga do Wniebowzięcia była trudna, obfitująca w cierpienia. – Droga za Chrystusem i z Chrystusem jest drogą krzyża, drogą cierpienia. Droga realizacji powołania jest często ściśle związana z krzyżem – wskazywał abp Szal. Przypomniał, że Bóg wpisał postać Maryi w ekonomię Zbawienia, ale także w dzieje Polski. – Kiedy ojczyzna przyjmowała chrzest, nasi przodkowie przyjęli także Ewangelię o słowach i czynach Chrystusa, o dziele Zbawienia przez Niego dokonanym, ale słuchając Słowa Bożego, przyjęli także Maryję. Ku Jej czci budowali świątynie, Jej słuchali. Możemy powiedzieć, że wiara w Chrystusa, ufność okazywana Jego Matce podtrzymywała nasz naród przez 1050 lat, w chwilach zwycięstw i radości, ale także w czasie klęsk i przegranych walk, także tych walk, które toczymy ze swoimi słabościami – mówił abp Szal, wskazując na opiekuńczą rolę Maryi. – Pan Bóg dał nam Maryję, Matkę Miłosierdzia, żeby się nami opiekowała, aby ciągle wlewała w nasze serca nowe nadzieje, aby pokazywała nam, że można zwyciężyć szatana. Dlatego Ona jest dla nas ratunkiem i pomocą. Maryja jest nam potrzebna tak jak była potrzebna Jezusowi, tak jak była potrzebna Apostołom – wskazywał Metropolita Przemyski. Przypomniał też, że „Maryja jest przedziwną pomocą dla obrony naszego narodu”. Nawiązując do Cudu nad Wisłą, Ksiądz Arcybiskup zachęcał do refleksji nad tym, czym było to wydarzenie – jedna z najważniejszych bitew w historii świata. – Ta bitwa dla naszej ojczyzny zaowocowała czymś szczególnie ważnym – zjednoczeniem Polaków, zjednoczeniem tych, którzy uświadomili sobie, że los ojczyzny, los kraju zależy od nich. To był początek budowy Polski niepodległej, co prawda trwała ona zaledwie 20 lat, to jednak była spełnieniem wielkich tęsknot po ponadstuletniej niewoli. To było także ocalenie całej Europy i świata od komunizmu. To był też początek nowego wychowania młodego pokolenia, wychowania patriotycznego, co zaowocowało bohaterstwem wielu naszych rodaków w czasie II wojny światowej – przypomniał abp Adam Szal. Zwrócił też uwagę, że współczesne czasy nie są wolne od zagrożeń, tym bardziej ludzkości potrzebne jest światło Bożej mądrości, kolejny cud nad Wisłą, aby nie zniweczyć tego, co wywalczyli i zbudowali nasi przodkowie. Wskazał na zagrożenia wewnętrzne, takie jak wygodnictwo i spoczywanie na laurach. Ale – jak stwierdził – istnieją też zagrożenia zewnętrzne, jak ateizm, który odrzucając Ewangelię, stawia Boga poza nawias, ponadto materializm, który zaślepia i odciąga od drugiego człowieka, seksualizm, alkoholizm czy migracja, która rozbija rodziny. Do zagrożeń hierarcha zaliczył też liberalizm i terroryzm, które niszczą świat i sieją strach. Lekarstwem na dolegliwości współczesnego świata jest zawierzenie Bogu przez Maryję. – Chcemy pójść do Maryi, Tej, którą czcimy tu, w Jarosławiu, prosząc Ją o to, aby okazała nam Miłosierdzie – mówił. Jednak – jak stwierdził – to nie wszystko, bo w dobie niebezpieczeństw, które grożą ojczyźnie, Kościołowi w Polsce, wierze, zbawieniu, ważna jest odpowiedzialność za rodziny, parafie, za naród i na tej drodze współdziałanie z Łaską Bożą. – Czujmy się odpowiedzialni za naszą ojczyznę, aby nigdy więcej nie powtarzała się Targowica, abyśmy umieli o własne gniazdo dbać jak najlepiej i szczęście przyszłej rodziny budować walką ze swoimi słabościami i wadami narodowymi, z korupcją, alkoholizmem i różnego rodzaju innymi plagami, jak rozwody, abyśmy umieli walczyć o swoją przyszłość w sposób bardzo zdecydowany – zachęcał abp Adam Szal.
CZYTAJ DALEJ

Rok dwóch papieży – podsumowanie

2025-12-30 06:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Leon XIV

pl.wikipedia.org

Papież Franciszek i papież Leon XIV

Papież Franciszek i papież Leon XIV

Mijający rok przebiegał pod znakiem pontyfikatów dwóch papieży: Franciszka, zmarłego w Poniedziałek Wielkanocny 21 kwietnia i jego następcy – Leona XIV, wybranego 8 maja. Każdy z nich na swój sposób odcisnął piętno na roku 2025.

Zanim 14 lutego Ojciec Święty Jorge Bergoglio trafił do rzymskiej kliniki im. A. Gemellego z powodu obustronnego zapalenia płuc, zdążył od 16 stycznia przyjąć 14 polityków – mężczyzn i kobiet – z 8 krajów i 5 organizacji międzynarodowych. Pierwszą z tych osób była Nosipho Nausca-Jean Jezile z Republiki Południowej Afryki, przewodnicząca Światowego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Żywnościowego, ostatnim zaś – premier Słowacji Robert Fico, którego papież przyjął w Watykanie tuż przed wyjazdem do szpitala.
CZYTAJ DALEJ

Kraków: Sygnet, monety i fragment wieży – kolejne odkrycia na Wawelu

2025-12-30 09:54

[ TEMATY ]

Kraków

Wawel

PAP/Łukasz Gągulski

Sygnet, monety oraz relikty średniowiecznej wieży odkryli archeolodzy podczas remontu Bastionu Władysława IV z pomnikiem Tadeusza Kościuszki na Wawelu. W trakcie dwuletniej konserwacji budowla została odwodniona i zabezpieczona.

Wraz z końcem roku na Wawelu zakończył się remont bastionu z czasów króla Władysława IV (1595-1648). Celem renowacji było powstrzymanie dalszej degradacji budowli. Jak poinformował Zamek Królewski, podczas badań archeologicznych znaleziono fragmenty dawnych zabudowań i cenne artefakty.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję