Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

W końcu na swoim

Szkoła Podstawowa „Skała” w Bielsku-Białej rozpoczęła funkcjonowanie w nowym budynku mieszczącym się przy ul. Dawnej 12.

Niedziela bielsko-żywiecka 38/2020, str. IV

[ TEMATY ]

szkoła

MR

Wicedyrektorzy: Magdalena Adamczyk i Marek Gibas

Wicedyrektorzy: Magdalena Adamczyk i Marek Gibas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po latach korzystania z różnych obiektów, m.in. z salek katechetycznych parafii św. Maksymiliana Kolbego w Aleksandrowicach czy zabytkowej willi przy ul. Młodzieżowej, społeczność szkolna „Skały” jest w końcu na swoim.

W miejscu, gdzie obecnie znajduje się szkoła, jeszcze do niedawna H-WSP „Społem” prowadziło sklep wielobranżowy. Zmiana właściciela obiektu nastąpiła w marcu 2019 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ten budynek nie był naszym pierwszym wyborem. Ja osobiście skłaniałem się do dwóch innych lokalizacji, gdzie w grę wchodziło wynajmowanie. Jeden to był dawny budynek szkolny, a drugi to kamienica, która dość dobrze rokowała, gdy chodzi o cele edukacyjne. Okazało się jednak, że z ich właścicielami nie mogliśmy dojść do porozumienia. Teraz z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że dobrze, że tak się stało – mówi Marek Gibas, wicedyrektor ds. finansów.

Zakup nowego lokum był dla społeczności „Skały” koniecznością. Jej dotychczasowa siedziba – wynajmowana od Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, wiekowa willa przy ul. Młodzieżowej, pękała w szwach od ilości uczniów. Zarówno ona, jak i okalający ją dwuhektarowy ogród wpisany był do rejestru konserwatora zabytków, więc o żadnej rozbudowie nie mogło być mowy. Dlatego „Skała” musiała rozejrzeć się za zupełnie nowym adresem.

Reklama

– Architekt widział w budynku przy ul. Dawnej same pozytywy. Dla niego hala sklepowa oparta na słupach to przestrzeń, którą mógł swobodnie kształtować – zaznacza wicedyrektor. Pierwsze prace remontowe rozpoczęły się w listopadzie ub. roku. COVID-19 sprawił jednak, że ich tempo w dobie lockdownu mocno spadło. Większość ekip borykało się wtedy z niedoborem pracowników. Mimo to udało się doprowadzić wszystko do szczęśliwego końca i od 1 września ruszyć z edukacją w nowej siedzibie.

Przy ul. Dawnej nowy rok szkolny 2020/2021 rozpoczęło 130 uczniów, z czego 23 z nich to pierwszoklasiści.

Podziel się cytatem

Na bazie dawnego sklepu o powierzchni 900 m kw. powstało 12 klas, w których zamontowano ogrzewanie podłogowe regulowane osobnymi czujnikami. Do tego ścianki działowe separujące od siebie poszczególne pomieszczenia wykonano z bloczków akustycznych, co zagwarantowało odpowiednią izolację dźwiękową, a przez to lepszą jakość pracy dla uczniów i nauczycieli. Do budynku przypisany jest czteroarowy ogródek oraz własny parking obejmujący teren 300 m kw. Lokalizacja w ścisłym centrum miasta sprawia, że prościej jest do niego dojechać, co ułatwia m.in., niedawno odremontowana ul. Żywiecka. Choć uczniowie „Skały” nie mają już do dyspozycji 2 ha parku, to jednak ich zajęcia sportowo-rekreacyjne w niczym nie tracą na atrakcyjności. Teraz odbywać się one będą na hali BKS „Stal”, na boisku „Ogrodnika” oraz w miejskim parku przy ul. Broniewskiego.

Przy ul. Dawnej nowy rok szkolny 2020/2021 rozpoczęło 130 uczniów, z czego 23 z nich to pierwszoklasiści. Nauka odbywa się w systemie jednozmianowym. Najstarszym rocznikiem uczniowskim, który edukuje się w „Skale”, są szóstoklasiści (szkoła rozpoczęła działalność w 2015 r.).

– Dzięki zaangażowaniu i pomocy wielu ludzi powstał budynek o wyższym standardzie, niż wstępnie zakładaliśmy. To Boże dzieło – konkluduje M. Gibas.

Organem prowadzącym Szkołę Podstawową „Skała” jest Bielskie Stowarzyszenie Wspierania Edukacji i Rodziny „Światło”. Równolegle do szkoły zajmuje się ono Przedszkolem „Ziarenko”. Stowarzyszenie „Światło” jest placówką rodzinną pracującą w oparciu o założenia edukacji spersonalizowanej. Inspiruje się modelem wychowawczo-dydaktycznym sieci szkół Fomento di Centros di Ensenanza, które od 1963 r. prowadzi 35 placówek dla 23 tys. uczniów w całej Hiszpanii.

2020-09-16 11:29

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nauczyciele z sumieniem

To było jakieś 40 lat temu, w głębokim PRL-u. Byłem wtedy asystentem na historii w ówczesnej Wyższej Szkole Pedagogicznej, poprzedniczce Uniwersytetu Szczecińskiego. Za to, że ośmielałem się mówić studentom, że Kościół w średniowieczu odgrywał pozytywną rolę, zostałem z dnia na dzień odsunięty od pracy ze studentami. Wyleciałem za – jak to wówczas określano – „religianctwo”, otwarcie mi powiedziano: nie ma miejsca w socjalistycznej szkole dla osób chcących podejmować dyskusję z obowiązującą ideologią socjalistyczną, a ta definiuje Kościół i wiarę jako jednoznaczne zło. Jeśli sumienie Ci w tym przeszkadza, to Twój kłopot – absolutnie nie musisz pracować na uczelni. W szkole masz robić to, co Ci socjalistyczny system nakazuje. Sumienie schowaj głęboko do kieszeni. To już był łagodny okres w PRL-u, nie poszedłem do więzienia, nie wyrzucono mnie definitywnie z pracy – nie mogłem się tylko zbliżać do studentów. Komunistyczny reżim egzekwował to z całą stanowczością: nauczyciel ma obowiązek w szkole realizować socjalistyczne prawo, a sumienie to jakaś brednia.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję