Reklama

Nasz nowy dom

Niedziela Ogólnopolska 38/2020, str. 54

Adobe.stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Maria z Rzeszowa pisze:
Szanowna Pani Aleksandro,
żyję już wiele lat, bo 83. Myślę, że mam mocniejsze argumenty dla pani Danusi i pana Michała („Niedziela”, nr 25/26 czerwca 2020 r., „Własny dom”), aby nie budowali domu:
1.Na pewno wezmą kredyt.
2. Dzieci na tym ucierpią, bo dziadkowie to ogromne DOBRO. Jest wiele cytatów, których w tej chwili nie pamiętam, ale ogólny ich sens jest taki: „Przeszłość jest podstawą przyszłości”.
3. Uwaga rodziców będzie rozproszona i dzieci na tym ucierpią.
Mój dorosły wnuk chodzi do swojej drugiej babci i opowiada mi, w jakim komforcie ona mieszka. Jej córka dobudowała pokój z kącikiem kuchennym i osobnym wejściem do ogrodu. Wnuk mówi: „Powiem cioci tylko dzień dobry, a cały czas spędzam z babcią. Moja córeczka baraszkuje, nikomu nie przeszkadza...”.
Drugi przykład: pewna rodzina wybudowała się na obrzeżach miasta. Do pracy jeździli samochodem, córkę do szkoły wozili też samochodem. Dziewczyna, 15 lat, nie miała kontaktu z koleżankami, wpadła w depresję. W tej chwili sprzedali posiadłość i przeprowadzają się do centrum miasta. Dziewczyna będzie samodzielnie chodzić do szkoły oraz spotykać się z rówieśnikami...
Jak Pani przekaże te argumenty Danusi i Michałowi?

Reklama

Bardzo dziękuję za list, to jakby inna strona tego samego medalu, chciałoby się powiedzieć. Ale to też dowód, że każda ludzka decyzja ma swoje dobre i złe strony, a każdy problem ma kilka rozwiązań. Od tego mamy rozum, żeby się nim posługiwać, nieprawdaż? Jak napisane jest w Liście do Koryntian (por. 1 Kor 13, 11) – byłem dzieckiem, zachowywałem się po dziecinnemu, jestem dorosły, postępuję jak człowiek dojrzały...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Choć oczywiście, bywają wyjątki, gdy cierpi dziecko i zachowuje się dojrzale, lub gdy stary człowiek jest niepoważny...

Życzymy dobrych wyborów i trafnych decyzji. Żeby potem Opatrzność nie miała z nami zbyt wielkiego kłopotu...

2020-09-16 11:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apel Jasnogórski z udziałem prezydenta elekta: niech rządzący uczą się łączyć a nie dzielić i pamiętają, że władza to służba

2025-08-05 22:55

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Nawrocki

BP Jasnej Góry

Rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego poprowadził dziś generał zakonu paulinów o. Arnold Chrapkowski OSPPE. W przeddzień zaprzysiężenia nowego prezydenta, Karola Nawrockiego, obecnego w jasnogórskiej kaplicy, modlono się by był wierny Bogu i Konstytucji, by troszczył się o godność narodu, niepodległość i bezpieczeństwo. Modlono się za sprawujących władzę: „Dopomóż, aby podejmowali mądre decyzje, aby w różnorodności poglądów umieli rozmawiać i szukać tego, co wspólne. Niech nie zamyka ich pycha, ale otwiera pragnienie dobra. Niech uczą się łączyć, nie dzielić i niech zawsze pamiętają, że władza to służba, nie panowanie”.

Podziel się cytatem W rozważaniu o. Chrapkowski przywoływał dom w Nazarecie - miejsce codziennej obecności Boga, dom Maryi i Józefa, w którym zwykła praca staje się przestrzenią miłości i służby.
CZYTAJ DALEJ

Święty Oswald - władca sprawiedliwy i pobożny

[ TEMATY ]

patron dnia

Karol Porwich/Niedziela

Oswald urodził się ok. 604 r. w rodzinie królewskiej Etelfryda w Northumbrii.

Po zabójstwie ojca podczas powstania Brytów musiał uciekać z kraju. Osiadł w klasztorze św. Kolumbana na wyspie Iona w Szkocji. Tu przyjął chrzest.
CZYTAJ DALEJ

Duda: w ciągu 10 lat mojej prezydentury Polska stała się państwem nowego formatu

2025-08-05 21:40

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

prezydent.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w swoim ostatnim orędziu, że w ciągu 10 lat prezydentury Polska stała się państwem nowego formatu. Jak mówił, zostawia polityce przekonanie, że słowo dane publicznie zobowiązuje. Podkreślił też, że prezydent elekt Karol Nawrocki otrzymał silny mandat do prowadzenia polskich spraw.

Prezydent w telewizyjnym orędziu podkreślił, że kiedy obejmował urząd w 2015 r., w polityce dominowała narracja: „nie da się”, wyrażona wprost przez ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego w rządzie Donalda Tuska słynnymi słowami: „pieniędzy nie ma i nie będzie”. Z tego powodu - jak mówił - chciał dotrzymać składanych zobowiązań wyborczych. - I tak się stało. Dotrzymałem słowa - oświadczył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję