Reklama

Niedziela Małopolska

Diecezja Tarnowska

Trzymają się Matki Bożej

– Święty ojciec Pio mówił, że najkrótszą drogą do Boga jest Maryja. Staramy się tą drogą podążać – przyznaje ks. prał. Andrzej Wanat, proboszcz parafii Najświętszego Imienia Maryi Panny w Laskowej.

Niedziela małopolska 39/2020, str. IV

[ TEMATY ]

parafia

Tarnów

akcje parafialne

Ks. Henryk Kołodziej

W lipcu br. grupa dziewcząt przyjęła różowe medaliki

W lipcu br. grupa dziewcząt przyjęła różowe medaliki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Laskowa leży w Beskidzie Wyspowym, rozłożona wśród uroczych zakątków Jabłońca, zbocza Kamionnej, Załpy i pasma Sałasza. Rzeka Łososinka swoimi zakolami, za którymi otwiera się zadziwiający krajobraz, przecina swoim biegiem na dwie części wioskę i parafię…” – czytam w opisie, który otrzymałam od proboszcza.

Najważniejsze fakty z dziejów Laskowej, sięgających średniowiecza, oraz utworzonej tu parafii (na początku XX wieku) można poznać na stronie: laskowa.diecezja.tarnow.pl. Ale nie mniej interesujące jest obecne życie wspólnoty parafialnej. Laskowa liczy ok. 3 tys. mieszkańców wykonujących bardzo różne zawody. – Kiedyś zdecydowaną większość stanowili rolnicy, teraz jest ich coraz mniej – informuje ksiądz proboszcz i dodaje, że wśród parafian są m.in. rzemieślnicy, przedsiębiorcy, profesorowie, mecenasi, nauczyciele, prokuratorzy, lekarze, pielęgniarki i wiele innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zakorzeniony kult

Cechą wyróżniającą parafię w Laskowej jest mocno zakorzeniony kult maryjny. – Mieszkańcy Laskowej mają tego świadomość i starają się żyć duchem maryjnym, do czego ich motywuje nie tylko patronat parafii – stwierdza ks. Wanat. Zaznacza: – To św. ojciec Pio mówił, że najkrótszą drogą do Boga jest Maryja. Staramy się tą drogą podążać.

Reklama

Ksiądz proboszcz przekonuje, że maryjną pobożność umacniają nabożeństwa fatimskie, które są bardzo na czasie. – Matka Boża woła o ocalenie świata, a więc nas samych, naszych rodzin, ojczyzny, Kościoła – zauważa proboszcz i dodaje: – Widać, że zagrożenie skierowane na zniszczenie rodzin jest ogromne. Matka Boża w objawieniach fatimskich przed tym zniszczeniem świata i ludzkości przestrzega. Modlimy się więc o ocalenie, równocześnie wynagradzając Maryi zło czynione przez współczesny świat.

W parafii są odprawiane także inne nabożeństwa związane z kultem maryjnym, np. pierwsze soboty miesiąca i pierwsze środy św. Józefa. Wierni mają także możliwość częstej adoracji Najświętszego Sakramentu; ceniona jest kontemplacja w ciszy. Wszystkie nabożeństwa wieczorne kończą się Apelem Jasnogórskim. – W ten sposób chcemy podkreślić łączność parafii z Królową Polski – mówi ks. Wanat i puentuje: – Ktoś powiedział, że czegoś trzeba się chwycić, żeby ratować nasze rodziny, bo łatwo w tej chwili nie jest. My trzymamy się Matki Bożej.

Trwająca pandemia nie zmieniła postaw i zachowań parafian. – Podporządkowaliśmy się nakazanym ograniczeniom, ale cały czas prowadziliśmy duszpasterstwo – przyznaje proboszcz i zaznacza: – W tym rygorze organizowana była spowiedź, odprawialiśmy nabożeństwa, trwała adoracja Najświętszego Sakramentu, a kto chciał, mógł przyjąć Komunię św. Ludzie nie byli odseparowani od kościoła. W czasie szczególnych obostrzeń prowadziliśmy transmisję z odprawianych Mszy św. i innych, stałych nabożeństw. Także w tym najtrudniejszym czasie byliśmy z ludźmi – zapewnia ks. Wanat i zauważa: – Myślę, że to zaowocowało, bo parafianie wrócili do kościoła. Przystępują i do spowiedzi, i do komunii św.

Formowanie i kształtowanie

Reklama

W parafii działa wiele grup, które mają ofertę skierowaną do najmłodszych. Proboszcz zapewnia, że także dorośli mają w czym wybierać, ale przyznaje, że dzieci i młodzież są pod szczególna opieką m.in. katechetów. – Przez dzieci ewangelizuje się rodzinę – podkreśla, tłumacząc, że w ten sposób zachęca się rodziców do aktywnego włączenia w życie parafialne. Z satysfakcją informuje m.in. o różach różańcowych, w których rodzice modlą się za dzieci, a dzieci – za rodziców.

Należące do Wincentyńskiej Młodzieży Maryjnej dziewczęta zwróciły moją uwagę nie tylko niebieskimi pelerynkami. Prowadząca od trzech lat grupę katechetka Maria Michura wyjaśnia, że uczennice z klas I-VIII same chcą należeć do tej wspólnoty, ale to rodzice zgłaszają chęć ich udziału w zajęciach wzbogacających ich wiedzę na tematy religijne i kształtujących właściwe postawy i zachowania nie tylko w kościele. – Grupa powstała z inspiracji Sióstr Szarytek z Limanowej, które utrzymują z nami stały kontakt – informuje Maria Michura. Wyjaśnia, że jej rolą jest prowadzenie spotkań np. na tematy biblijne, ale też dbanie o formację dziewczynek. I dodaje: – Raz w miesiącu przygotowujemy oprawę Mszy św., uczestniczymy wspólnie m.in. w nabożeństwach różańcowych, w Roratach. Podkreśla, że grupa jest bardzo rozśpiewana, a należące do niej dziewczęta przechodzą kolejne etapy formacji, które kończą się uroczystym wręczeniem im medalików na różowych, a następnie – zielonych i niebieskich wstążeczkach. Katechetka zapewnia, że udział w zajęciach grupy przynosi wiele dobrego, co będzie miało wpływ na ich życie. – Rodzice tych dziewczynek to osoby religijne. Oni widzą, że „bez Boga ani do proga”. Dlatego zależy im, aby dzieci zostały ukształtowane zgodnie z naszą wiarą. Starają się o to sami, a parafia, kościół tę rolę rodziców dopełnia nie tylko w naszej grupie.

Reklama

Z rozmowy wynika, że dziewczynki nie od dziś wiedzą, jak się należy w kościele, w czasie Mszy św. zachować. Maria Michura zauważa: – Na pewno swoje robi konsekwentny udział w nabożeństwach, współpraca z rodzicami w dziele formowania i kształtowania dzieci – stwierdza i zaznacza: – Oczywiście, zdarza się gorszy dzień i nieco inne zachowanie (uśmiech), ale swoje robi postawa dorosłych; trzeba się do dzieci i młodzieży uśmiechać, obdarzać życzliwym zainteresowaniem, podchodzić z serdecznością i spokojem.

Rozśpiewanie

Nie od dziś wiadomo, że górale mają muzykę i śpiew we krwi. Tak jest także w Laskowej. Już przy wejściu do kościoła zauważyłam Parafialną Orkiestrę Dętą, a potem w czasie Mszy św. i procesji usłyszałam, jak grają. – Orkiestra, obecnie pod batutą pana Romana Kogutowicza, wnosi duży wkład w życie parafialne – zaznacza ksiądz proboszcz. Dodaje, że liczący ponad 50 osób zespół uświetnia uroczystości parafialne. Zauważa: – W orkiestrze gra wiele młodych utalentowanych osób. Ksiądz Andrzej Wanat przyznaje, że to nie jest jedyna aktywna grupa muzyczna w parafii. Wylicza: – Zespół Muzyczny, schola dziecięca, chór. Z uznaniem opowiada, jak w okresie świąt Bożego Narodzenia te zespoły przygotowują dla parafii i tutejszych gości wspólny koncert kolęd. Z satysfakcją stwierdza: – Muzyką i śpiewem wychwalamy Pana Boga, oddajemy Mu cześć. A poza tym, to rozśpiewanie bardzo nas łączy i w kościele, i w parafii.

Z Laskowej wróciłam ubogacona. Zobaczyłam wspólnotę, dla której takie wartości, jak Bóg, wiara, rodzina, ojczyzna, są szczególnie istotne. Tu pandemia, choć tak jak wszędzie trudna do opanowania, nie zmieniła nastawienia do Kościoła. Oby takich parafii było jak najwięcej!

2020-09-23 09:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

I Komunia Święta odsunięta w czasie. Księża wpadli na oryginalny pomysł

[ TEMATY ]

akcje parafialne

Cieszyn

koronawirus

I Komunia Święta

Michał Kuzyk

Rysunki wykonane przed dzieci przygotowujące się do I Komunii Świętej

Rysunki wykonane przed dzieci przygotowujące się do I Komunii Świętej

Koronawirus pokrzyżował plany wydarzeń również w parafiach. Uroczystości I Komunii Świętej zostały przesunięte na późniejszy termin. Podobnie stało się w parafii św. Marii Magdaleny w Cieszynie. Jednak księża nie zapomnieli o dzieciach przygotowujących się do I Komunii Świętej i wpadli na pewien pomysł.

W niedzielę 3 maja w parafii św. Marii Magdaleny w Cieszynie miała odbywać się uroczystość I Komunii Świętej. Świątynię miały wypełniać dzieci w bieli, z radością oczekujące na przyjęcie Pana Jezusa do swoich serc. Stało się jednak inaczej – koronawirus wpłynął na zmianę terminów wydarzeń zaplanowanych w parafii. Także uroczystość I Komunii Świętej odbędzie się w późniejszym terminie. – Niestety obecna sytuacja sprawiła, iż na te piękne dni przyjdzie nam jeszcze jakiś czas poczekać. Miesiąc? Może więcej? Na to pytanie nie ma pewnej odpowiedzi – wyjaśnia wikary cieszyńskiej parafii ks. Jakub Kuliński.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: sztuczna inteligencja pomaga, ale nie zastąpi lekarza

2025-10-02 12:59

[ TEMATY ]

lekarz

sztuczna inteligencja

Papież Leon XIV

Adobe Stock

Algorytm nigdy nie zastąpi lekarza, jego bliskości i pocieszającego słowa - powiedział Papież, przyjmując przedstawicieli Konferencji Medycznej Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Zrzesza ona ponad dwa miliony latynoskich lekarzy.

Ważny jest osobisty kontakt
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję