Reklama

Kościół

#NieStrajkuje – jestem za życiem

Masowość przetaczającego się przez kraj strajku kobiet może sprawiać wrażenie, że hasła wykrzykiwane podczas tych manifestacji i spacerów są głosem większości polskich kobiet. Nic bardziej mylnego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedzią na pełne wulgarności i agresji uliczne protesty jest akcja polskich internautek, które postanowiły opowiedzieć się po stronie życia – #NieStrajkuje. „Głos feministek NIE JEST głosem wszystkich Polek” – można przeczytać w opisie inicjatywy. Do akcji przyłączyło się wielu popierających ją mężczyzn, a jej hasztag znajduje się obecnie na pierwszym miejscu trendów na polskim Twitterze. Głosy na #NieStrajkuje można liczyć już w tysiącach, a wiele osób opatruje swoje wpisy dodatkowymi hasztagami, takimi jak: #Pro-life, #BabiesLivesMatter, #niewmoimimieniu, #miloscponadwszystko. W akcji wzięły już udział m.in. dziennikarki: Marta Piasecka z TVP, Ewa Hołdyńska z portalu wPolityce.pl oraz posłanka Anna Siarkowska.

Nie zgadzam się

Nie bez znaczenia dla inicjatorów akcji jest rosnąca agresja uczestników strajku kobiet. Marta Piasecka, dziennikarka i prezenterka, a prywatnie mama dwóch córeczek, napisała: „Przyłączam się do akcji #NieStrajkuje, bo nie zgadzam się na: lincz kobiet i ich rodzin, które są za życiem, obrażanie niepełnosprawnych, dewastowanie kościołów, zastraszanie wiernych, odbieranie życzeń śmierci itp. od protestujących, występowanie w moim imieniu przez #StrajkKobiet”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Solidaryzuję się z tymi wszystkimi kobietami, które nie godzą się na ataki na kościoły i pomniki w imię rzekomej walki o ich prawa – podkreśliła jedna z użytkowniczek Twittera, @ja_kaczusia. – Solidaryzuję się z wszystkimi kobietami, które usłyszały: żebyś urodziła potworka; żeby twoje dziecko umarło w męczarniach po urodzeniu; żeby twoje dziecko zdechło; żeby cię zgwałcili – wszystko dlatego, że są za życiem. Z uśmiechem na ustach, zawsze #prolife – napisała Zuzanna Trela.

Są nas tysiące – dołącz

Pomysłów na wpisy jest tyle, ile kobiet, które przyłączają się do tej akcji. Może to uczynić każda kobieta, która ma inne zdanie niż te uczestniczące w strajku kobiet i nie zgadza się na brak szacunku wobec wartości, które wyznaje. Każda kobieta, która opowiada się za każdym życiem i chce bronić życia najbardziej bezbronnego. „Panowie, też możecie pomóc” – apeluje na Twitterze Marta Piasecka.

Jak dołączyć do akcji? „Na wewnętrznej stronie dłoni namaluj małego człowieka, zrób zdjęcie – może być z widoczną twarzą, by uwiarygodnić przekaz – i napisz, dlaczego nie popierasz protestów. Pokażmy, że są nas tysiące. Odwagi” – głosi krótka instrukcja. Korzysta z niej coraz więcej osób, przede wszystkim kobiet, ale nie brak też męskich głosów opowiadających się za życiem. Wpisy mówią same za siebie, nie wymagają komentarza.

Kocham – nie zabijam

– To nie jest mój protest, bo jestem człowiekiem, a nie potworem, bo mam sumienie i serce, bo życie to dar, bo nie jestem karykaturą kobiety i nie umiem pisać tak idiotycznych haseł na kartonach. Nie strajkuję. One mnie nie reprezentują – napisała Jula. – Nie strajkuję, bo kocham życie – dzieli się Maja Drzewiecka.

Reklama

– Nie strajkuję, bo prawo do zabijania nie jest prawem żadnego człowieka. Życie ludzkie jest dla mnie najwyższą wartością, jest darem od Boga – napisała Niezłomna. – Kocham i szanuję życie, a oszalałe aborcjonistki nie są dla mnie żadnym życiowym wyznacznikiem.

– Nosiłam pod sercem śmiertelnie chore dziecko. Trzymałam na dłoni 12-tygodniowy płód, wyglądający jak mały człowiek. To nie był zlepek komórek. Nie wierzcie w te bzdury – dzieli się inna internautka.

Jestem świadoma – nie zabijam

Piekłem kobiet nie jest urodzenie chorego dziecka, jak dowodzą uczestniczki strajku kobiet, tym piekłem jest aborcja. Wskazuje na to wyraźnie jeden z męskich głosów na hasztagu akcji. – Moja stanowczość wobec aborcji i to, że #NieStrajkuje wynika z tego, że staram się być głosem kobiet, które po nocach płaczą nad tym, co zrobiły, i chcą wykrzyczeć światu: Nie idźcie tą drogą! Proces duchowego i psychicznego uzdrowienia trwa długo – podkreśla ks. Janusz Chyła. Historie wielu kobiet, które podzieliły się po latach swymi doświadczeniami, potwierdzają, że często kobieta dopiero po czasie rozumie, co zrobiła, zastanawia się, jak mogła zabić. Dlatego dziś wiele z nich uważa, że legalizacja aborcji spowoduje, iż kobiety będą poddawane presji – bo jesteś za młoda, nie skończyłaś studiów, bo twój partner nie ten, co trzeba – ale ze skutkami tej decyzji będą musiały iść przez życie same.

Chcę być wolna – nie zabijam

Reklama

– Jestem KOBIETĄ, kocham WOLNOŚĆ i dlatego #NieStrajkuje, ponieważ jeśli chodzi o świętość życia, nie możemy mówić o żadnych kompromisach! – mówi Karolina Sadko. – Trisomia któregoś chromosomu nie zmienia faktu, że mamy do czynienia z CZŁOWIEKIEM! Prawdziwym celem feministek jest aborcja „na życzenie”.

Kolejna użytkowniczka dodaje:

– #NieStrajkuje, bo decydując się na dziecko, jestem ŚWIADOMA możliwości wystąpienia choroby. Przyjmę je z miłością i troską, bez względu na stan zdrowia i ilość chromosomów. Wybór jest przed, a nie po...

Do akcji dołączyły też panie z Bractwa Małych Stópek, które łączy idea obrony wartości ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci oraz godności jego przekazywania. Jak napisały na Facebooku: „Każde życie ma znaczenie, bo życie jest od poczęcia, bo każdy jest ważny, bo miłość jest większa niż strach, bo miłość to nie wybór, po prostu JEST”.

– Pokażmy, że my, kobiety, matki, córki, jesteśmy pro-life. Tamte krzykliwe wulgarne panie nas nie reprezentują! – napisała posłanka Anna Siarkowska. – Ubieramy się na jasno, malujemy znaczek, robimy zdjęcie, wrzucamy i nominujemy. Do dzieła!

2020-11-10 10:07

Oceń: +31 -10

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cud życia! Noworodek "ożył" na rękach rodziców

[ TEMATY ]

życie

dziecko

Bożena Sztajner / Niedziela

Chociaż maleńki Jamie żegnał się ze światem, udało mu się przeżyć. Serce wcześniaka zaczęło bić dzięki dotykowi zrozpaczonych rodziców.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV bije rekordy popularności w mediach społecznościowych!

2025-07-12 12:44

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Papież Leon XIV

Red

Oficjalny profil papieski @Pontifex na platformie X (dawny Twitter) ma ponad 53 miliony followersów, natomiast @Pontifex – Pope Leo XIV na Instagramie - 14 milionów. Te dane zaskakują i wskazują, że wybór kardynała Prevosta na papieża stał się także wydarzeniem komunikacyjnym.

Pierwszy post w social mediach Leon XIV zamieścił już w piątym dniu pontyfikatu. Było to przesłanie pokoju: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi!”, wypowiedziane z Loggii Błogosławieństw Bazyliki św. Piotra tuż po wyborze. Od tej pory papieskie wpisy (na X) opatrzone zdjęciami lub filmikami (na Instagramie) pojawiają się codziennie, niekiedy po kilka jednego dnia. Wprawdzie obecność Stolicy Apostolskiej na platformach takich jak X (dawniej Twitter) oraz Instagram była zapoczątkowana za pontyfikatu Benedykta XVI, a później kontynuowana przez papieża Franciszka, to jednak Leon XIV zdobył – zaledwie po dwóch miesiącach pontyfikatu! - rekordową, większą niż jego poprzednicy, liczbę obserwujących: na Instagramie jest to 12,6 mln, a na platformie X ponad 53 mln.
CZYTAJ DALEJ

Bp Długosz: miłosierdzie nie oznacza, że mamy otwierać drzwi przed wszystkimi nielegalnymi emigrantami

2025-07-12 14:50

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Ruch Obrony Granic

yt.com/zrzut ekranu

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

Bp Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025 r.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz podczas Apelu Jasnogórskiego 11 lipca 2025.

"Kochana Matko, jak co wieczór przechodzimy do Ciebie, by powiedzieć Ci nasze małe prywatne troski, ale też i ukazać wielkie narodowe problemy. Przychodzimy, by prosić Ciebie o wstawiennictwo za nami u Twojego Syna. Dziś chcemy modlić się za obrońców naszych granic tych w mundurach strażników granicznych, żołnierzy, policjantów, celników, Wojska Obrony Terytorialnej, ale również wolontariuszy z Ruchu Obrony Granic tych, którzy bezinteresownie organizują patrole" – mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję