Globalizacja nie zaczęła się w końcu XX wieku, lecz 1000 lat wcześniej, zanim została zaobserwowana i opisana – udowadnia Valerie Hansen, profesor Uniwersytetu Yale. Autorka pokazuje, że już ok. 1000 r. wyprawy handlowe połączyły ze sobą najważniejsze światowe kultury, a odważni odkrywcy rozpoczęli eksplorację wysp i kontynentów. Hansen wymienia wiele wydarzeń, które spajają koncepcje roku tysięcznego jako początku globalizacji. Przypomina ciekawe fakty, takie jak brak powstania nowych religii po 1000 r. czy odkrycie nowych szlaków. Słusznie jednak zaznacza, że globalizacja w ujęciu historycznym nie dotyczyła ogółu ludzkości. Kontakty handlowe były domeną elit, które decydowały o charakterze i kierunku ówczesnej „globalizacji”. To wówczas dochodzi do wypłynięcia Wikingów z rodzinnej Skandynawii i połączenia przez nich istniejących dróg handlowych w obu Amerykach z europejskimi, azjatyckimi i afrykańskimi. Po raz pierwszy w dziejach przedmiot lub wiadomość mogły przemierzyć świat dookoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu