Reklama

Wiadomości

Umiarkowany optymizm

Bruksela stosuje finansowy szantaż, wnioskuje o kary dla Polski i blokuje pieniądze na realizację Krajowego Planu Odbudowy. – Mimo to nadal jestem umiarkowanym optymistą – mówi premier Mateusz Morawiecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spór między Warszawą i Brukselą już dawno wyszedł poza ramy traktatowego prawa. Obecnie zamiast merytorycznej dyskusji mamy coraz bardziej stanowcze groźby finansowe. Z jednej strony Komisja Europejska wstrzymuje wypłatę pieniędzy na realizację pocovidowego Planu Odbudowy, a z drugiej – składa wniosek do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o nałożenie kar na Polskę. Sytuacja wygląda tak, jakby Bruksela zamierzała Warszawę „wziąć głodem”. Mimo to polski rząd studzi emocje i uspokaja. – Jeżeli w UE obowiązuje prawo i praworządność, to nie powinniśmy się spodziewać żadnych kłopotów związanych z funduszami – podkreśla premier Mateusz Morawiecki.

Bez kompromisu

Reklama

Wypowiedzi premiera nadal są dyplomatyczne, ale sytuacja między Warszawą i Brukselą wygląda tak, jakby miało dojść do decydującego starcia. Komisja Europejska w posunięciu, które nazwała „raczej wyjątkowym”, wezwała TSUE do nałożenia kar. Gdyby Polska zrealizowała żądania Brukseli, to postąpiłaby wbrew wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. – Działania KE to wojna nie przeciwko polskiemu rządowi, ale przeciwko Polsce. Sprawa jest bardzo poważna, ponieważ jest to bezpodstawna i bezprawna próba ukarania Polski przy łamaniu zarówno polskiej konstytucji, jak i prawa unijnego – zauważa Jacek Saryusz-Wolski, europoseł PiS. – Polski TK jednoznacznie uznał, że nie można wykonywać decyzji TSUE, jeśli one są jednoznacznie poza kompetencjami Unii. Polska nie ma więc żadnego pola do kompromisu – dodaje polityk, który był jednym z głównych negocjatorów przystąpienia Polski do UE.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skarga do TSUE to jeden front walki z Polską. Drugim jest szantaż polityczny KE, by premier wycofał swój wniosek do Trybunału Konstytucyjnego ws. nadrzędności Konstytucji RP nad prawem unijnym. Komisarz Valdis Dombrovskis powiedział, że pierwszeństwo prawa UE „jest bardzo fundamentalną kwestią i KE ma bardzo jasne stanowisko w tej sprawie”. Dodał, że Polska wie, co musi zrobić, by otrzymać pieniądze.

Ponad unijnym prawem

Bruksela ingeruje więc w wewnętrzne ustrojowe sprawy Polski i używa szantażu ekonomicznego. KE nie ma prawa ingerować w to, co jest zaskarżone do polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Wiadomo bowiem, że sędziowie TK, śladem orzeczeń z 2005 i 2010 r., stwierdzą nadrzędność Konstytucji RP nad prawem unijnym, bo taki mamy ustrój w Polsce. – KE kolejny raz łamie unijne prawo. Tu nie chodzi o prawo i praworządność, ale o czystą politykę – mówi były szef MSZ Witold Waszczykowski. – Oni chcą obalić rząd w Polsce, bo im się on nie podoba.

Premier Mateusz Morawiecki zaznacza, że w sporze z Brukselą nadal jest umiarkowanym optymistą. Jednocześnie zapewnia, że komplikacje finansowe nie będą miały większego wpływu na prorozwojowe programy w ramach Polskiego Ładu, który ma być w ponad 80% realizowany ze środków własnych. – Mam dobrą wiadomość dla Polski, bo prędzej czy później Polska otrzyma te środki, ale jeszcze lepsza wiadomość jest taka, że my sobie dzisiaj radzimy bardzo dobrze w oparciu o polskie środki, w oparciu o to, co my wygenerowaliśmy z systemu finansów – oznajmia Morawiecki.

Węzeł gordyjski

Taktyka ustępstw zaproponowana kilka lat temu przez Warszawę sprawiła, że żądania Brukseli tylko się nasiliły. Wszystko wskazuje na to, że rząd nie ma zamiaru ugiąć się przed unijnym szantażem i jest gotowy na decydujące starcie. – Trzeba przeciąć ten węzeł gordyjski. Musimy słuchać Trybunału Konstytucyjnego, czyli najważniejszego sądu w Polsce, i wykonać orzeczenia. Ewentualne kary ze strony TSUE potrącimy sobie natomiast ze składek członkowskich do UE. To nie są nawet duże pieniądze, a nasza suwerenność jest przecież bezcenna – podsumowuje Saryusz-Wolski.

2021-09-13 18:26

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Belgia: odcisk dłoni papieża w metrze w Brukseli

[ TEMATY ]

Bruksela

papież Franciszek

pixabay

Odcisk dłoni papieża Franciszka będzie jednym z elementów dzieła sztuki, które ozdobi metro w Brukseli. Według weekendowego wydania gazety „Nederlands Dagblad”, już w listopadzie odcisk przywiózł biskup pomocniczy Mechelen-Brukseli, Jean Kockerols.

W rozmowie z gazetą bp Kockerols powiedział, że kiedy podczas audiencji w Watykanie powiedział papieżowi o projekcie, Franciszek bez wahania wyraził zgodę.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Szokujące tezy "eksperta" demografii: Otwórzmy granice i będzie nas 70 milionów

2025-07-11 09:43

[ TEMATY ]

Polska

demografia

migracja

wyludnianie się

otwarcie granic

screenshot

GUS szacuje, że w 2060 r. będzie nas 30,9 mln. Od lat demografowie łamią sobie głowy, w jaki sposób powstrzymać ten zatrważający trend. W dyskusji akademickiej właśnie pojawiły się radykalne głosy, by... szeroko otworzyć granice i problem się sam rozwiąże. - Jeśli nie migracja, to na dzisiaj nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju - twierdzi prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.

Światowy Dzień Ludności obchodzony jest 11 lipca. Według Głównego Urzędu Statystycznego, Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego, a w kwietniu liczba ludności wyniosła ponad 37,4 mln. Z prognoz wynika, że do 2060 r. spadnie o 6,7 mln i wyniesie 30,9 mln, a połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei ONZ przewiduje, że populacja Polski do 2100 r. zmniejszy się do ok. 19 mln.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję