...największa nekropolia w Polsce znajduje się w Szczecinie? Cmentarz Centralny zajmuje powierzchnię ok. 172 ha i jest zarazem trzecim co do wielkości miejscem spoczynku zmarłych w Europie – większe są jedynie cmentarze w Hamburgu (Niemcy) oraz w Brookwood (Wielka Brytania). Od 1901 r. pochowano na nim ponad 300 tys. osób, m.in. żołnierzy i wielu zasłużonych dla Szczecina Polaków, którzy podnosili miasto z wojennych zgliszczy.
Szczecińska nekropolia, wzorem hamburskiego cmentarza Ohlsdorf, ma charakter parkowy. Jej twórcy starali się uniknąć stłoczenia grobów obok siebie, przeznaczyli więc wiele miejsca na zieleńce, zbiorniki wodne i szerokie aleje obsadzone szpalerami drzew – rośnie tam ok. 415 gatunków drzew i krzewów. Wszystko to sprzyja skupieniu, co jest ważne przy odwiedzaniu grobów zmarłych.
Na terenie szczecińskiej nekropolii znajdują się dzieła architektury upamiętniające istotne historyczne wydarzenia, m.in.: Krzyż Katyński, pomniki: Sybiraka, Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych i Armii Krajowej czy też Krzyż Męczeństwa Narodu Polskiego, upamiętniający ofiary wydarzeń z Grudnia ’70, oraz pomnik Ofiar Nacjonalistów Ukraińskich. W 1994 r. na terenie cmentarza stanął pomnik Pamięci Dzieci Nienarodzonych z wyrytym wymownym cytatem z Jana Pawła II: „Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości”.
Kościół dopuszcza kremację zwłok, ale nie zgadza się na rozsypywanie prochów - przypomina ks. dr Piotr Zamaria, dyrektor najstarszej nekropolii przy ulicy Limanowskiego w Radomiu. Kapłan odniósł się do medialnych informacji dotyczących nowelizacji ustawy o cmentarzach i dopuszczeniu rozsypywania prochów. Jego zdaniem, nie mają one pokrycia w rzeczywistości.
- Kilka lat temu w Sejmie były dwa poselskie projekty nowelizacji ustawy z 1959 r. Pierwszy był złożony przez SLD, a drugi przez PSL. Pierwszy dopuszczał rozsypywanie prochów, drugi zaś nie. Z tego co wiem, że oba projekty zostały odrzucone przez Sejm - powiedział ks. Zamaria, który był gościem Radia Plus Radom.
Trwają poszukiwania 44-letnie księdza Marka Wodawskiego, kapłana parafii Matki Królowej Polski w warszawskim Aninie. Duchowny zaginął 7 listopada. Tego dnia około godziny 19.20 widziano go po raz ostatni przy ul. Białowieskiej w Warszawie, gdy odjeżdża szarą Skodą Fabią z 2015 roku (nr rej. WPI 40909).
Jak ustalono: pod koniec listopada warszawska policja odnalazła samochód duchownego.
Jednego popołudnia odłamek rosyjskiej rakiety zabrał Tetianie Sahaidak stopę, ale nie odebrał jej siły, by dalej walczyć o swoje życie. Dziś, dzięki pomocy Rycerzy Kolumba i Protez Foundation, młoda Ukrainka znów uczy się chodzić i – jak sama mówi – „wierzyć w dobre jutro”.
Tetiana Sahaidak, 30-letnia prawniczka z Krzywego Rogu, jeszcze niedawno prowadziła dynamiczne, pełne planów życie. Pracowała z klientami biznesowymi, uprawiała sport, podróżowała. „Miałam trochę sportu, trochę hobby, odpoczynku. Po prostu żyłam pięknym życiem” – wspomina.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.