Reklama

Kościół

Co uspokoi krytyków Kościoła?

Czy w wyniku spadku powołań i frekwencji na Mszach św. polski Kościół się rozpadnie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowelizacja wytycznych ws. przeciwdziałania pedofilii, którą omawiał abp Wojciech Polak, była ostatnim – widzianym z zagranicy – przedsięwzięciem Kościoła w Polsce w walce z tą plagą. Oczywiście, trzeba zrobić więcej: wprowadzić odpowiednie regulacje prewencyjne, postawić sprawców przed wymiarem sprawiedliwości i ukarać tych, którzy ukrywają ich zbrodnie. Ale polski Kościół w działaniach zapobiegawczych znacznie wyprzedza Kościół w innych krajach, takich choćby jak Włochy i Hiszpania.

O co tak naprawdę chodzi?

Czy te działania uspokoją jednak krytyków Kościoła? Czy kierują się oni pragnieniem uzdrowienia tej rany na Ciele Chrystusa, czy raczej mają inne motywy? Takie pytania nie ograniczają się tylko do Polski, ale pojawiają się najbardziej uderzająco właśnie tutaj, w miejscu, gdzie Kościół jest postrzegany jako bastion konserwatywnego nauczania, które wielu katolików na Zachodzie postrzega jako barierę dla ich żądań liberalnej zmiany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W Polsce do tej pory nałożono sankcje na kilku biskupów za ich niedostateczną walkę z nadużyciami, a w sprawie innych prowadzone są dochodzenia, zgodnie z papieskim motu proprio Vos estis lux mundi z 2019 r. Kwestie te zostały podniesione przez abp. Stanisława Gądeckiego podczas październikowej wizyty ad limina Apostolorum, w szczególności w odniesieniu do ewidentnej dysproporcji między „śmiercią cywilną” biskupów, którzy dopuścili się zaniedbań (w związku z czym są usuwani z urzędów, popadają w infamię i są szykanowani przez media), a losem przestępców pedofilów, którzy mogą opuścić więzienie po 5 latach i rozpocząć nowe życie.

Papież we wspomnianym dokumencie napisał, że oskarżeni duchowni powinni korzystać z „domniemania niewinności” i mieć prawo do obrony. Ale jak mają się oni bronić, skoro nie podano do publicznej wiadomości powodów stawianych im zarzutów, a zamiast tego ukazują się tylko jakieś pogłoski w mediach i lapidarne komunikaty watykańskiej nuncjatury, w których wymienia się kary nałożone po tajnym śledztwie! Musimy mieć nadzieję, że te kwestie zostaną poprawione.

Uderzenie w doktrynę Kościoła

Przeciwnicy Kościoła w świeckim społeczeństwie cieszą się z jego nieszczęść. Ale co z krytykami w samym Kościele?

Reklama

Znany czeski teolog, socjolog i psychoterapeuta – ks. Tomáš Halík potępił „chorobę klerykalizmu” zdiagnozowaną, jak powiedział, w polskim Volkskirche. „Niefortunny sojusz niektórych biskupów z obecnym populistycznym i nacjonalistycznym rządem zniszczył Kościół w Polsce o wiele bardziej niż ponad pół wieku komunistycznych prześladowań” – stwierdził ks. Halík. I dodał: „Dopóki Kościół nie ujawni społeczeństwu polskiemu – a zwłaszcza młodemu pokoleniu – innego oblicza chrześcijaństwa, proces sekularyzacji w Polsce będzie jeszcze bardziej radykalny niż w Hiszpanii i Irlandii”. Być może więc abp Gądecki miał rację, sceptycznie podchodząc podczas wizyty ad limina do pewnych księży i „przywódców świeckich”, którzy „przejmują rolę arbitrów w Kościele” i „chcą się zachowywać jak medialne gwiazdy”.

Zastanawiam się nad jednym: czy tacy krytycy byliby usatysfakcjonowani, gdyby – jak sugerował październikowy sondaż dla TVN – papież odwołał całą Konferencję Episkopatu Polski? Czy ich sumienia byłyby uspokojone, gdyby w wyniku spadku powołań i frekwencji na Mszach św. polski Kościół w końcu się rozpadł? Być może nadszedł czas, aby pomyśleć bardziej odpowiedzialnie.

Jeśli chodzi o Tomáša Halíka (mojego starego znajomego), który zdobył sławę dzięki Nagrodzie Templetona, teraz wydaje się, że opowiada się za „nową reformacją” – wydarzeniem, które wraz z likwidacją świątyń i klasztorów w moim kraju spowodowało największy akt barbarzyństwa w historii chrześcijaństwa Europy. Być może mógłby okazać większą troskę o Kościół we własnym kraju, który po nadziei i przebudzeniu 1989 r. został praktycznie unicestwiony w ciągu jednego pokolenia pod przewodnictwem ludzi takich jak on.

2021-12-07 11:15

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy ta miłość jeszcze istnieje?

Czy byłbyś gotowy walczyć za swój kraj? To pytanie zadawane było na przestrzeni wieków w wielu różnych okolicznościach. A pożądaną i oczekiwaną odpowiedzią zawsze było zdecydowane „tak!”.

Dlatego też gdy zadano w brytyjskich mediach to samo pytanie, doszło do konsternacji. Okazało się bowiem, że wielu młodych ludzi stanowczo odpowiedziało, iż nie będzie walczyć w obronie ojczyzny. Dlaczego? Bo kraj nie spełnił ich życiowych oczekiwań, a jego bogate i snobistyczne elity nie szanowały ich wartości i aspiracji. Dlaczego więc mieliby chcieć go bronić?
CZYTAJ DALEJ

Wigilia 26 sierpnia w Częstochowie

2025-08-25 21:36

[ TEMATY ]

Częstochowa

Jasna Góra

procesja

wigilia uroczystości 26 sierpnia

Maciej Orman/Niedziela

Nieszpory w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny, procesja Alejami Najświętszej Maryi Panny i Msza św. na szczycie jasnogórskim wieńcząca nowennę – w ten sposób wierni celebrowali w Częstochowie wigilię uroczystości NMP Częstochowskiej.

Witając mieszkańców miasta oraz pielgrzymów, o. Marcin Ciechanowski, paulin, podprzeor klasztoru na Jasnej Górze, przypomniał, że tegoroczna nowenna przed uroczystością wpisała się w Rok Jubileuszowy 2025, w jubileusz 100-lecia Kościoła częstochowskiego oraz w rozpoczynającą się 26 sierpnia peregrynację obrazu nawiedzenia w diecezji sosnowieckiej. – Przyjdzie do was Matka Boża, niosąc Jezusa, bo zanim nauczył się chodzić i zanim wypowiedział pierwsze słowo, już przyszedł do człowieka właśnie w Maryi. Ona była pierwszym apostołem, tak więc spotykając Maryję, nie da się uniknąć spotkania z Jezusem i doświadczenia Jego miłości. Tego doświadczenia wam życzę, dziękując za waszą obecność – powiedział o. Ciechanowski.
CZYTAJ DALEJ

Matka Carlo Acutisa: świętość jest widoczna w życiu codziennym

2025-08-26 19:03

Vatican Media

Na krótko przed kanonizacją swojego syna Carla Acutisa (1991-2006), której dokona papież Leon XIV 7 września w Rzymie, matka przyszłego świętego, Antonia Salzano Acutis, mówiła o jego duchowym dziedzictwie, powołaniu i podobieństwach do młodego Pier Giorgio Frassatiego (1901-1925), który również dostąpi chwały ołtarzy. „Obaj przyjęli Chrystusa do swojego życia - napełnili się Chrystusem” - powiedziała w wywiadzie dla amerykańskiego portalu internetowego „National Catholic Register”.

Zbliżająca się kanonizacja jest „ukoronowaniem długiej drogi” - nie tylko dla niej, ale dla stale rosnącej liczby młodzieżowych grup modlitewnych na całym świecie, które powołują się na Carla - wyznała Salzano. „Wiemy, że Carlo jest świętym - teraz Kościół oficjalnie to potwierdzi”. Fakt, że jej syn będzie kanonizowany razem z Frassatim, nie jest - jej zdaniem - zbiegiem okoliczności, lecz „znakiem od Boga”: „Obaj pochodzili z zamożnych rodzin, obaj kochali Eucharystię, ubogich i Maryję Dziewicę - to czyni ich wzorami do naśladowania dla dzisiejszej młodzieży”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję