Reklama

Aspekty

Odpowiedzialne i wymagające zadanie

O roli muzyki w liturgii i zadaniach duszpasterza muzyków kościelnych z ks. Mateuszem Szerwińskim rozmawia Kamil Krasowski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: Dekretem biskupa Tadeusza Lityńskiego z dnia 7 marca br. został Ksiądz mianowany diecezjalnym duszpasterzem muzyków kościelnych i kustoszem organów kościelnych. Jak przyjął Ksiądz wiadomość o tej nominacji?

Ks. Mateusz Szerwiński: Przyjąłem to nie jako nominację czy zaszczyt, ale jako zadanie, które jest bardzo odpowiedzialne i wymagające. To pewna nowość w naszej diecezji – taka funkcja – tym bardziej zdaję sobie sprawę z pracy, jaka została przede mną postawiona. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że się nie cieszę. Jeszcze jak się cieszę, bo muzyka to ważna część mojego życia i kapłaństwa, bo sam jestem w Kościele i przy Bogu dzięki muzyce. Jako organista odkryłem powołanie do kapłaństwa, dlatego jestem przekonany, że w tej decyzji Biskupa Diecezjalnego o powierzeniu mi tych funkcji jest plan Pana Boga. Zresztą… niejednokrotnie chciałem rzucić muzykę, bojąc się, że stanie ona w opozycji do duszpasterstwa, ale zawsze w takich momentach poprzez różne znaki Pan Bóg mnie od tego odwodził. Teraz już bardziej się domyślam, dlaczego.

Reklama

Muzycy kościelni to szczególne środowisko, które upiększa liturgię i pomaga wznosić wiernym modlitwy ku Bogu. Od jak dawna i w jaki sposób jest Ksiądz związany z tym środowiskiem?

Na początku trzeba sobie uświadomić, że muzyka w liturgii nie jest tylko dodatkiem. Musi ona stanowić z liturgią integralną całość. Muzycy kościelni niczego nie upiększają, pełnią odpowiedzialną posługę liturgiczną. Od tej świadomości zależy wszystko: dobór śpiewów, używane instrumenty i sposób gry na nich, posłuszeństwo przepisom liturgicznym i doskonalenie swojego warsztatu. Jeśli w tych czterech elementach coś się nie zgadza, można stwierdzić, że świadomość wagi posługi muzycznej w liturgii jest niewystarczająca. Sam przez wiele lat byłem organistą w rodzinnej parafii, a teraz jestem księdzem. Mam doświadczenie z dwóch stron ołtarza. Z samym środowiskiem muzycznym jestem związany od 2006 r. Wtedy rozpocząłem naukę w Diecezjalnym Studium Organistowskim. Przez ten czas poznałem wielu wspaniałych muzyków, z którymi współpracuję ewangelizując poprzez muzykę. Przykładem może być tutaj zespół Capella Caelestis zrzeszający muzyków z całej Polski, dla których co roku prowadzę rekolekcje i towarzyszę na koncertach, jak również katechezy przy organach, których cykl udało mi się poprowadzić w zeszłym roku. Podczas spotkań w Zielonej Górze, Skwierzynie, Międzyrzeczu i Kostrzynie nad Odrą dzieliłem się z uczestnikami doświadczeniem wiary kompozytorów, prezentowałem możliwości brzmieniowe organów oraz wybrane utwory, wreszcie miałem także okazję do dania świadectwa. Od 2020 r. jestem także obecny w Stowarzyszeniu Polskich Muzyków Kościelnych, którego członkami są uznane autorytety w dziedzinie muzyki kościelnej w naszym kraju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Co od tej pory będzie należało do Księdza nowych zadań i obowiązków?

Przede wszystkim powierzenie tych funkcji stanowi odpowiedź Biskupa Diecezjalnego na potrzeby i problemy środowiska muzycznego naszej diecezji, które były zgłaszane na przestrzeni przynajmniej kilku lat i poruszane przy okazji różnych spotkań czy na forum Komisji. Jako duszpasterz muzyków kościelnych mam być odpowiedzialny przede wszystkim za organizowanie dni skupienia, rekolekcji, spotkań formacyjnych dla organistów i pozostałych muzyków kościelnych naszej diecezji, a także prowadzenie muzycznych wizytacji w parafiach, podczas których będę m.in. spotykał się z posługującymi muzycznie w parafiach, uczył nowych śpiewów, głosił kazania i katechezy w ramach tzw. Niedziel Muzycznych. W planach jest także organizacja corocznych Diecezjalnych Dni Muzyki i Kultury. Z kolei jako kustosz organów kościelnych diecezji, jaka sama nazwa wskazuje, mam czuwać nad stanem instrumentów, stworzyć katalog organów diecezji, koordynować prace remontowe czy też pomagać księżom proboszczom w pozyskiwaniu funduszy na konserwację i remonty organów. Myślę, że ważnym także zadaniem będzie podjęcie prac nad stworzeniem pierwszego w historii naszej diecezji śpiewnika liturgicznego, który pozwoli z jednej strony ujednolicić śpiew kościelny w naszej diecezji, a z drugiej pomoże wzbogacić repertuar liturgiczno-muzyczny wykorzystywany w parafiach. Będzie także punktem odniesienia do tego, jakie śpiewy mogą być stosowane podczas celebracji Eucharystii, z uwzględnieniem również śpiewów na śluby, pogrzeby czy Msze św. z udziałem dzieci. Ważne jest, by zaznaczyć, że wszystkie te działania będą podejmowane we współpracy z Diecezjalną Komisją ds. Muzyki Liturgicznej i Organów Kościelnych, pod kierunkiem przewodniczącego Komisji. Komisja więc będzie wyznaczać główne kierunki i kształt działań, a ja będę w jej imieniu działał nad realizacją wytycznych.

Jest Ksiądz pasjonatem muzyki organowej, kościelnej. Na YouTube można wysłuchać Księdza muzycznych rozważań. Co daje Księdzu ta pasja?

Przede wszystkim muzyka nauczyła mnie wewnętrznej wrażliwości i miłości do liturgii. Ojcowie Kościoła wskazywali na muzykę, jako język, przez który Bóg mówi do człowieka. Święta Hildegarda z Bingen podkreślała, że muzyka jest (ma być) odzwierciedleniem raju, Boskiej harmonii. Wiem, że niewielu jest księży-artystów, o wysokiej wrażliwości muzycznej, ale wiem, że każdemu księdzu zależy na pięknie i godności sprawowanej liturgii, bo ona jest centrum życia Kościoła. Mam świadomość, że otrzymałem od Pana Boga ogromny dar i jest to dla mnie źródłem radości, a także odskocznią, gdy przychodzą trudniejsze dni. Jest to także krzyż, bo niewielu jest takich, którzy to rozumieją. Nie mogę jednak mieć o to żalu. Na tej drodze bycia księdzem i muzykiem spotkałem wielu wspaniałych ludzi. Wiem, że są tacy, którym swoją pasją i działaniami pomogłem odkryć Pana Boga i zbliżyć się do Kościoła. To nadal się dzieje, choćby przez informacje zwrotne, jakie otrzymuję od tych, którzy oglądają regularnie materiały, które publikuję na kanale YouTube „Organista w sutannie”. Jest to cykl „Spotkania ze Słowem i Muzyką”, a także ostatnio zamieszczone nagrania z 4-dniowych rekolekcji wielkopostnych. Zdaję sobie sprawę, że są osoby, które być może mogłem zgorszyć czy wywołać ich krytykę, bo siłą rzeczy obecnie nie prowadzę w parafii żadnych grup czy nie katechizuję, tak jak zdecydowana większość księży. Nie mam zamiaru się usprawiedliwiać czy tłumaczyć z tego, jak mnie Pan Bóg prowadzi. Uważam, że każda krytyka, o ile wynika z troski, jest potrzebna i dobra, więc liczę na nią, ale tak samo liczę na współpracę oraz zgłaszanie wartościowych pomysłów, inicjatyw, które będą mogły pomóc w realizacji powierzonych zadań.

Czego Księdzu życzyć jeśli chodzi o tę nową posługę diecezjalną?

Opieki Bożej Opatrzności, Światła Ducha Świętego, wytrwałości, cierpliwości, dobroci serca, pogody ducha, niezbędnego zdrowia, no i żeby mi woda sodowa do głowy nie uderzyła. Jest to bardzo odpowiedzialne i wymagające zadanie. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by ta posługa wydała dobre owoce. Już teraz zapraszam wszystkich muzyków kościelnych diecezji, w tym szczególnie organistów oraz prowadzących chóry i schole parafialne, do udziału w Wielkanocnym Spotkaniu Muzyków Kościelnych naszej diecezji, o którego terminie i miejscu poinformuję w najbliższym czasie.

Ks. Mateusz Szerwiński, diecezjalny duszpasterz muzyków kościelnych i kustosz organów kościelnych. Mieszka w Zielonej Górze.

2022-03-29 12:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na Bożej pięciolinii

Niedziela warszawska 47/2023, str. I

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Archiwum PM

Ks. kan. dr Piotr Markisz - Kierownik Edukacji muzycznej z muzyką kościelną na Akademii Katolickiej w Warszawie

Ks. kan. dr Piotr Markisz - Kierownik Edukacji muzycznej z muzyką kościelną na Akademii Katolickiej w Warszawie

O tym, jak rozśpiewać wiernych w czasie nabożeństw, o muzycznych perełkach i organistowskiej rutynie, z ks. dr. Piotrem Markiszem rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Wierni w naszych kościołach często niezbyt chętnie włączają się śpiew w czasie liturgii. W jaki sposób można ich bardziej zaangażować? Ks. Piotr Markisz: Są różne sposoby – bardziej dalekosiężne i bardziej bezpośrednie. Dalekosiężne to takie, żeby w ogóle troszczyć się o kulturę muzyczną, zwłaszcza dotykamy tutaj naszej edukacji muzycznej, która jest na różnym poziomie. W Akademii Katolickiej staramy się właśnie inwestować w ten obszar, w dobrych nauczycieli od muzyki, prowadząc tego rodzaju studia. Ale w ogóle jest to kwestia kształcenia muzycznego i kultury muzycznej dzieci i młodzieży, a także dorosłych. U nas niekiedy jest to związane z jakimś dziwnym zawstydzeniem, jakby to było coś nienaturalnego. Natomiast bezpośrednie sposoby to kwestia dobrej animacji, zwłaszcza przedliturgicznej, czyli zapraszania do przećwiczenia pieśni, wspólnego przygotowania, zapoznania się z nimi, zachęcenia.
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: cieszymy się, że mamy bł. ks. Stanisława Streicha

2025-05-24 19:58

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Diecezja bydgoska

bł. ks. Stanisław Streich

Archidiecezja Poznańska

bł. ks. Stanisław Streich

bł. ks. Stanisław Streich

„Cieszymy się, że mamy bł. ks. Stanisława Streicha” - powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, który uczestniczył w uroczystościach beatyfikacyjnych w Poznaniu.

Biskup bydgoski podkreślił, że jest to niezwykłe wydarzenie nie tylko dla diecezji bydgoskiej, ale całego Kościoła w Polsce. - W Bydgoszczy możemy doświadczyć jego śladów. W naszym mieście się urodził, w parafii farnej przyjął sakrament chrztu, a w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa przeżył Mszę św. prymicyjną - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję