Reklama

Niedziela Przemyska

Chrystus zmartwychwstał

Niedziela przemyska 16/2022, str. I

[ TEMATY ]

zmartwychwstanie

Wielkanoc

Romana Trojnarz

Chrystus Zmartwychwstały z kościoła w Medyce

Chrystus Zmartwychwstały z kościoła w Medyce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspaniała Pascha, Pascha. Pascha, Pascha! Wzeszła nam najświętsza Pascha, Pascha! Z radością uściśnijmy jedni drugich! O Pascho, która wyzwalasz od smutku! Ponieważ dzisiaj Chrystus wyszedł w blasku z grobu, jak z łoża małżeńskiego, napełnił kobiety radością mówiąc: Zanieście wieść Apostołom. To jest dzień Zmartwychwstania! Przekażmy radość z powodu tego święta, uściśnijmy jedni drugich, nazwijmy braćmi również tych, którzy nas nienawidzą, przebaczmy wszystko przez zmartwychwstanie i krzyczmy w ten sposób: Chrystus powstał z martwych, śmiercią podeptał śmierć, znajdującym się w grobach ofiarował życie”.

Tekst ten pochodzi z „Kanonu paschalnego św. Jana Damasceńskiego”. W sposób szczególny jest on śpiewany w obrządkach wschodnich. Może się przydać także nam. Winniśmy go dzisiaj kontemplować słowo po słowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z radością uściśnijmy jedni drugich. Jakże mało tego gestu w codzienności. Dziś składając sobie życzenia będziemy uściskać się nawzajem rodzice dzieci, dzieci rodziców, przyjaciele z przyjaciółmi. Będzie to uścisk przepełniony łzami, kiedy podejdziemy do ukraińskich uchodźców. Nie zapomnijmy o nich w tym dniu. Niech poczują choć szczątkowo ciepło naszych serc, bo ich serca przepełnione są żalem, pewnie w wielu wypadkach nienawiścią. Dlatego św. Jan poucza: „nazwijmy braćmi także tych, którzy nas nienawidzą”. To trudne, to bardzo trudne. Po ludzku wprost niemożliwe, ale da się to uczynić wraz ze zmartwychwstałym Jezusem, który pierwszy dał przykład przebaczenia bezwarunkowego. Tego przebaczenia doznajemy także i my w każdej spowiedzi świętej. Przebaczmy i sobie, naszym rodakom. To konieczne na naszej drodze do zmartwychwstania.

On był kierowcą zespołu jazowego. Przystojny, szarmancki. W tym upatrywał swój życiowy sukces. Zdobywca. Jednej z kobiet wynajął mieszkanie i tam się spotykali. Nie przeszkadzało mu to, że miał żonę z dwojgiem dzieci, a ta spodziewała się kolejnego. Kobieta trwała w modlitwie. A on szalał. Aż przyszła chwila, kiedy modlitwa i przebaczenie żony zaczęły owocować. Mężczyzna przeszedł problemy krążeniowe i to zmieniło jego życie. Porzucił dotychczasowy styl, wrócił z całą determinacją ratowania małżeństwa. Wybudował dom, dziś cieszy się z rodziny i wnuków. Nie wiadomo, jakby się to jego życie skończyło, gdyby nie przebaczenie i modlitwa żony, gdyby nie krzyż choroby. Długą przeszedł drogę, ale zmartwychwstał. Teraz jest proszony na różne spotkania, na których daje świadectwo swojej zwycięskiej drogi. Jest przekonujący, bo czyni to z wielką pokorą i życzliwością dla słuchaczy. Uwierzmy, to dzień zapraszający i nas do osobistego powstania z naszych śmierci.

2022-04-12 12:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proces Niewinnego

Niedziela warszawska 16/2022, str. I

[ TEMATY ]

Jezus Chrystus

Wielkanoc

Poncjusz Piłat

Archiwum FLdB

Cóż to jest prawda. Chrystus przed Piłatem. Nikołaj Gay, 1890

Cóż to jest prawda. Chrystus przed Piłatem. Nikołaj Gay, 1890

O niesprawiedliwym procesie Chrystusa, naszych codziennych ludzkich sądach i kalkulacjach oraz Sądzie Ostatecznym, z ks. Franciszkiem Longchamps de Bérier rozmawia Monika M. Zając.

Monika M. Zając: Proces Chrystusa najpierw był procesem religijnym przed Sanhedrynem, o dwojakie bluźnierstwo: przeciw świątyni i Bogu. Jakie kompetencje miała w takich sprawach Wysoka Rada? I czy nie zostały one przekroczone, zwłaszcza że trwało Święto Paschy, a posiedzenie odbyło się nocą? Ks. Franciszek Longchamp de Bérier: Prawda, że zastanawiano się w nauce, czy Sanhedryn nie naruszył własnych procedur, bo działał po zachodzie słońca i za szybko. W sprawie gardłowej – jak się kiedyś mówiło – czyli wobec oskarżeń, które mogły doprowadzić do orzeczenia kary śmierci, powinien spotykać się przez dwa kolejne dni. Jednak ścisłe zasady postępowania przed nim spisano dopiero w II wieku po Chrystusie. Trudno nimi sądzić przeszłość. Fakt, że dziś często popełniamy taki błąd anachronizmu. Co do tamtych czasów natomiast wiemy, że o skazanie kogoś na śmierć trzeba było prosić Rzymian.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Camillo Ruini: Musimy zwrócić Kościół katolikom

2025-05-01 09:26

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Camillo Ruini

Włodzimierz Rędzioch

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini - zdjęcie z kwietnia 2025 r.

Kard. Camillo Ruini skończył niedawno 94 lata. Pomimo podeszłego wieku i problemów z poruszaniem się pozostaje uważnym obserwatorem życia Kościoła i sytuacji we Włoszech i na świecie.

Przez wiele lat ten najbliższy współpracownik Jana Pawła II był jedną z najbardziej wpływowych osobistości w Kościele we Włoszech. 1 lipca 1991 r. Jan Paweł II mianował go swoim wikariuszem dla diecezji rzymskiej oraz archiprezbiterem Bazyliki św. Jana na Lateranie - funkcje te pełnił do 2008 r. Od 1986 r. był sekretarzem generalnym Konferencji Episkopatu Włoch, a w 1991 r. został jej przewodniczącym – był nim aż do marca 2007 r. Przez wiele lat przewodniczył też projektowi kulturalnemu Konferencji Episkopatu. Jako wikariusz Rzymu był jednym z głównych organizatorów Roku Jubileuszowego 2000.
CZYTAJ DALEJ

Włoskie "Il tempo" podaje: uruchomiono "alarm" dot. stanu zdrowia kard. Pietro Parolina

2025-05-01 22:47

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Pietro Parolin

Vatican News

Jak czytamy we włoskim serwisie iltempo.it, wczoraj po południu Watykan ogłosił „alarm” dotyczący stanu zdrowia Sekretarza Stanu i jednego z „papabili” kard. Pietro Parolina. Do 70-letniego kardynała dołączył zespół medyczny, który pomagał mu przez godzinę.

Według wielu źródeł, wczoraj po południu w Watykanie uruchomiono „alarm” dotyczący stanu zdrowia byłego sekretarza stanu Watykanu, kardynała Pietro Parolina, który jest uważany za jednego z głównych kandydatów na papieża. Podobno 70-letni kardynał nagle zachorował z powodu podwyższonego ciśnienia krwi i został objęty opieką zespołu medycznego, który pomagał mu przez godzinę. O incydencie poinformował włoski dziennikarz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję