Jest znany jako autor licznych publikacji i wzięty rekolekcjonista. Do dzisiaj jego książki, w których odpowiada na trudne pytania dotyczące wiary i moralności, mają swoich licznych czytelników. Wielką popularność zyskały jego publikacje: Szukającym drogi, Pytania nieobojętne, Rozpacz pokonana. Ojciec Salij potrafi w prosty, bardzo komunikatywny sposób wyjaśniać najtrudniejsze kwestie wiary. Z wielką wnikliwością i głębią pochyla się nad ludzkim życiem. Być może wypływa to z doświadczenia jego rodziny i jego samego. Rodzice Jacka Salija jako młode małżeństwo wraz z dwójką małych dzieci zostali wywiezieni do obozu pracy w Niemczech, a pod koniec wojny, w styczniu 1945 r., całą rodzinę pognano do Czech – przypomniała KAI Alina Petrowa-Wasilewicz i zacytowała to, co po latach powiedział o. Jacek: „Świat jest Boży i choć diabeł w świat wiele zła wprowadza, dobra jest na naszym świecie mnóstwo”.
Przyjaciel św. Augustyna i Akwinaty
Reklama
Ojciec Salij ma ogromy wkład w dzieje polskiej teologii. W bardzo przystępny sposób przełożył myśl św. Tomasza z Akwinu na język współczesnej epoki. Jest również znawcą dzieł Ojców i doktorów Kościoła. Szczególnie bliski jest mu św. Augustyn, którego poznał, gdy współbrat podarował mu 15 tomów – komplet jego dzieł. Tak powstała jedna z najciekawszych książek o. Salija: Rozmowy ze św. Augustynem. „Od tej pory Augustyna uwielbiam. W istocie mało interesuje mnie jego filozofia, fascynuje mnie Augustyn jako głosiciel wiary” – powiedział w wywiadzie cytowanym przez KAI. Święty Augustyn stał się w pewien sposób towarzyszem jego drogi, prowadził z tym Ojcem Kościoła nieustanny dialog. To zapewne łączy o. Salija z Benedyktem XVI.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zgłębianie dzieł Ojców i doktorów Kościoła, takich jak św. Ignacy z Antiochii, św. Justyn, św. Teofil, Orygenes, św. Ireneusz, było spowodowane względami przede wszystkim duszpasterskimi, aby umieć lepiej odczytać dzisiejszego człowieka i świat. „To naprawdę pasjonujące ciągle na nowo rozpoznawać swoją wiarę w wierze ludzi, którzy żyli niemal dwa tysiące lat temu” – zaznaczył zakonnik.
Rozumiejący człowieka
Reklama
Ojciec Salij w sposób bardzo konkretny zrealizował zasadę, którą żyje w Zakonie Dominikańskim: Contemplata aliis tradere (Przekontemplowane przekazać innym). Dlatego tak różni ludzie zwracali się do niego ze swoimi trudnymi pytaniami. „Anna Kamieńska, Wiktor Woroszylski, Marian Brandys, Ernest Bryll, Paweł Hertz, Julian Stryjkowski – to tylko część osób, z którymi się kontaktował czy przyjaźnił. Ich wiara była o różnym stopniu intensywności, byli wśród nich także ateiści. Twórcom i naukowcom, którzy nieraz mieli za sobą fascynację marksizmem, proponował inny klucz do rozumienia świata. Potrafił rozmawiać z ludźmi będącymi daleko od chrześcijaństwa, spotykał się z marksistami, z przedstawicielami lewicy laickiej, Adamem Michnikiem, Jackiem Kuroniem, z szukającym nowych dróg Leszkiem Kołakowskim. Każdego rozmówcę traktował z wielkim szacunkiem, nawet wówczas, gdy ten głosił skrajne lub ekstrawaganckie poglądy. Był przy ludziach pogubionych, uzależnionych, zrozpaczonych” – napisała w KAI Alina Petrowa-Wasilewicz.
Przed laty związany był z Solidarnością nauczycieli. Należy do grona wnikliwych komentatorów nauczania św. Jana Pawła II. O dialogu ekumenicznym wypowiada się bardzo jasno, że nie ma prawdziwego ekumenizmu bez wewnętrznej przemiany.
Nasza redakcja, w której o. Jacek jest czytany i często komentowany, życzy Jubilatowi zdrowia i trwania w mądrości Boga.