Reklama

Rodzina

O (nie)grzecznych dzieciach

Czasy się zmieniają, a my wciąż prawimy o grzecznych i niegrzecznych dzieciach. Ten skrót wiele upraszcza, ale równocześnie sporo gubimy po drodze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjrzyjmy się, o co nam chodzi, kiedy mówimy o (nie)grzecznych dzieciach. Czym jest grzeczność oraz jak się wspierać w budowaniu relacji pełnych bezwarunkowej miłości?

Wszystkie dzieci nasze są

To hasło ma już swoją metrykalną dojrzałość. Słowem – ugruntowało się w społeczeństwie. Wydaje się, że we współczesnym świecie „przeżywa” swoją drugą młodość. Zasadniczo jest OK. Jego przekaz sprzyja trosce o dzieci i ich rozwój. Chcemy, aby dziecko mogło być dzieckiem (a nie małym dorosłym!), aby odkryło, kim jest, aby „pomnożyło swoje talenty” (por. Mt 25, 14-30), aby po prostu mogło być sobą. I tu robi się już trudniej, bo przecież „dzieci i ryby głosu nie mają”. Aktywują się nasze liczne przekonania, które nie zawsze wspierają wzajemny szacunek i pomagają budować bliskie relacje. Do tego dochodzą pęd codzienności, wyśrubowane cele, porównywanie. Skoro wszystkie dzieci są nasze, to rościmy sobie prawo do ich wychowywania. Dlatego tak często słyszymy klasyczne: „bądź grzeczny”, „jaka grzeczna dziewczynka”, „jesteś taki (nie)grzeczny”, „gdybyś była grzeczna...”, „jak będziesz grzeczny, to kupię ci...”. Niewątpliwie mamy dobre intencje. Co jednak stoi za tym „magicznym” słowem „grzeczny”? Oto jest pytanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziecko jest darem

Reklama

Gdy rodzi się dziecko, mówimy o błogosławieństwie. Maleństwo jest przytulane, kołysane, zabawiane, noszone na rękach. Skoro jest darem, to go przyjmujemy. Troszczymy się o ten dar. Chociaż nie do końca znamy jego bezcenną wartość, to zasadniczo przyjmujemy go z dobrodziejstwem inwentarza, bez fanaberii, że coś jest z nim nie tak.

Kiedy nasz dar ma 2 lata, nie wiadomo skąd pojawiają się w nas myśli, aby zacząć go „naprawiać”, a czasami nawet „ciosać”. Wciąż mamy dobre intencje, to oczywiste. Chcemy, aby dziecko umiało żyć w społeczeństwie, aby było... jakieś – tu pada litania tzw. dobrych cech. W kakofonii myśli łatwo zgubić to, co faktycznie ważne. Nasz dar ma swoją potencjalność, która jest gotowa do odkrycia. My, jako rodzice, mamy przywilej pierwszego odkrywcy, obserwatora i towarzysza rozkwitania naszych dzieci.

Rodzicielskie wyzwanie

Jednak zmienić stare nawyki i wykuć nowe to trudne zadanie. W pojedynkę może nas to przerosnąć, dlatego warto szukać wsparcia wśród ludzi, z którymi mamy wspólnotę wartości i celów. Jest mnóstwo nurtów wychowawczych, zasad i narzędzi. Każdy może wybrać coś dla siebie i swoich dzieci. Nie wszystko jest dla wszystkich dostępne, godne zaufania. Dlatego sprawdzajmy, bierzmy odpowiedzialność i wybierajmy, pozostając wolnymi w swoich wyborach. Nie „przyklejajmy” się do jednej strategii, która świetnie działa u znajomych, ale nie sprawdza się w naszym domu, albo odwrotnie. Jako rodzice dzielmy się doświadczeniami, ale nie bierzmy nic w ciemno – bo ktoś tak powiedział i tak już musi być. Jednocześnie nie nawracajmy nikogo na siłę, dzierżąc „jedyny słuszny” klucz do wychowania młodego pokolenia.

(Nie)grzeczne, czyli jakie?

W słowniku języka polskiego „grzeczny” oznacza dobrze wychowany, a wobec dzieci – posłuszny i spokojny. Konia z rzędem dziecku, które wie, o co chodzi. I które jest w stanie sprostać tym oczekiwaniom. Jak ma wyrażać siebie, aby mieć akceptację rodziców, nauczycieli? A może autentyczność i przynależność się wykluczają? Jeśli tak właśnie jest, to gdzie ukryć energię ciekawości świata, która w danej chwili nie podoba się dorosłym? A jak się nie uda pozamykać uczuć w małym sercu, to jak inaczej zdobyć akceptację dorosłych? Te wszystkie pytania to codzienność (nie)grzecznego dziecka opisana językiem dorosłych. Warto się zastanowić, czym dla ciebie, mamo, tato, babciu, dziadku, nauczycielko, jest to szybkie „jesteś (nie)grzeczny”. Dobrze jest wiedzieć, co jest grane, ale także dowiedzieć się, co ta etykieta „bycia grzecznym” czyni naszym dzieciom. Zasadniczo etykiety nie wspierają ludzi. Zabierają nam autentyczność, wolność, ciekawość, sprawczość. Wtłaczają nas w jakieś ramy, bez świadomości tego, jaki sens mają te ramy, bez ciekawości z perspektywy dziecka. Warto też uświadomić sobie, że rodzice, wychowawcy nie zawsze muszą być perfekcyjni, dostępni, bezbłędni. Często działamy „na automacie” (bez świadomości). Warto się zatrzymać i zastanowić jaka jest intencja naszego działania, dlaczego to robię. W tej perspektywie jest przestrzeń na błędy, na rodzicielskie „nie wiem”, na uznanie, że potrzebuję wsparcia, odpoczynku, na „przepraszam” z ciekawością skierowaną na dziecko. Ciekawość siebie i drugiego człowieka pozwala razem dotrzeć do rozwiązań, w których są uwzględnione potrzeby obu stron. „Akcja-frustracja” jest informacją, że dzieje się coś ważnego, co potrzebuje troski ze strony dorosłego. Tak, dorosłego, nie dziecka! Dlatego to ja – mama/ tata/ nauczycielka/ wychowawca – mam tu kluczową rolę. Jeśli ją podejmę, będę w stanie wrócić do punktu, z którego chcę działać, do akceptacji bez zasługiwania, bez oczekiwania na kajanie się dziecka. „Przepraszam” ma sens, ma swoją głębię. Odkryjmy ją sami i przekażmy ten skarb naszym dzieciom.

Wychowanie

Lubię patrzeć na wychowanie w perspektywie dobra. Dziecko, tak jak każdy z nas, jest dobre samo w sobie. Towarzyszymy mu, aby odkryło swoje talenty – i to jest nasza najważniejsza rola w wychowaniu. W tym niezwykłym procesie nie jesteśmy osamotnieni. Korzystając z dostępnego wsparcia duchowego, psychologicznego i fizycznego, sami siebie rozwijamy. Dzieci są w tym naszymi najlepszymi przewodnikami.

2022-10-11 12:05

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polonijna wakacyjna akcja Caritas

[ TEMATY ]

dzieci

Caritas

pomoc

Archiwum Caritas Archidiecezji Wrocławskiej

„Pomóżmy dzieciom, by każde z nich stało się tym, kim stać się może” pod takim hasłem odbywają się w tym roku kolonie polonijne organizowane przez 19 Caritas Diecezjalnych, a współfinansowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wiele turnusów już się odbyło.

Caritas Archidiecezji Przemyskiej zaprosiła 16 dzieci z archidiecezji lwowskiej do Rajskiego w Bieszczadach. W czasie trwania turnusu realizowany był program profilaktyczny o tematyce patriotycznej, pt. „W 14 dni piechotą przez Polskę”. Program dnia był pełen zabaw i konkursów sportowo – rekreacyjnych, dzieci uczestniczyły również w lekcjach języka polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Przeszliśmy przez 13 lat wojny domowej. Wiemy, że Bóg jest z nami

2024-12-18 09:02

[ TEMATY ]

Syria

Aleppo

wojna domowa

Abp Joseph Tobjie

Bóg jest z nami

PAP/EPA

Syria

Syria

„Syria sobie poradzi, jesteśmy odpornym narodem, przeszliśmy przez 13 lat wojny domowej, a także trzęsienie ziemi, koronawirusa i głód” - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim maronicki arcybiskup Aleppo. „Nie chcę powiedzieć, że przywykliśmy do katastrof, ale wiara nas nie opuszcza, jesteśmy pewni, że Bóg jest z nami” - dodał abp Joseph Tobjie.

Przyznaje on, że w Syrii panuje względny spokój po wydarzeniach ostatnich kilkunastu dni, które doprowadziły do upadku Baszara al-Assada. „Jeśli chodzi o bezpieczeństwo - powiedział - to jesteśmy teraz dość spokojni. Wciąż są walki i przemoc, ale nie tutaj, w Aleppo. Zdarzają się akty przemocy, ale są one odosobnione, być może Damaszek jest miastem, które jest w gorszej sytuacji. Broń jest niestety nadal używana, nie wiemy przez kogo, ponieważ tutaj jest kilka ugrupowań rebeliantów. Niestety, broń jest również szeroko rozpowszechniona wśród nieletnich, a to jest coś, co nigdy nie powinno się zdarzyć: widok dzieci trzymających karabiny jest straszny”.
CZYTAJ DALEJ

Kochać miłością Maryi

2024-12-18 21:05

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W sali rycerskiej Zamku Królewskiego w Sandomierzu odbyło się uroczyste przedświąteczne spotkanie samorządowców z Sandomierza i Powiatu Sandomierskiego.

Zgromadziło ono liczne osoby, w tym organizatorów starostę sandomierskiego Marcina Piwnika, burmistrza miasta Sandomierza Pawła Niedźwiedzia, instytucji i szkół, przedstawicieli służb mundurowych, organizacji pozarządowych oraz zaproszonych gości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję