Dzieciom tłumaczę, że intencje modlitewne są po to, by łatwiej się im było zmobilizować. Chętniej idziemy przecież na Mszę św., jeżeli wiemy, po co idziemy. Mając sprecyzowaną intencję modlitewną, mocniej się też w nią angażujemy – wyjaśnia ks. Rafał Zawisza, proboszcz parafii św. Wawrzyńca w Dąbrowie k. Wielunia. Bardzo piękne są intencje związane z okrągłymi rocznicami śmierci. – Jest to wspaniały wyraz pamięci, jeśli ktoś po tylu latach od śmierci danej osoby o niej nie zapomniał – dodaje.
Za zmarłych
Modlitwa błagalna za zmarłych, określana jako wypominki, była znana już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Wypominki dotykają tajemnicy świętych obcowania. My, żyjący na ziemi, możemy pomagać tym, którzy w czyśćcu czekają na zbawienie. – W Dąbrowie odprawiamy co miesiąc Mszę św. za dusze w czyśćcu cierpiące. Wierny zamówił taką intencję na cały rok – opowiada ks. Zawisza i zaznacza: – Pisząc imiona zmarłych na kartkach, a następnie je odczytując, wyrażamy wiarę, że ich imiona są zapisane w Bożej Księdze Życia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Najlepsza pomoc
Reklama
– Składam wypominki, bo wierzę, że modlitwa uwalnia zmarłych od grzechów i kar. Jeżeli pomagałam osobie żyjącej, to chcę pomóc również zmarłej, bo przecież nikt nie jest bez grzechu – uzasadnia p. Maria. – W ten sposób chcę okazać swoją miłość rodzicom, którzy mnie wychowali i pragnę dla nich wiecznej szczęśliwości za trudy życia – zauważa p. Irena. – Raz w roku składam z wypominkami również pieniężny dar na utrzymanie cmentarza, którym ktoś się opiekuje. Przecież trzeba wywieźć śmieci, doprowadzić wodę i za nią zapłacić. To wszystko wymaga nakładów finansowych i intencje modlitewne w formie wypominków są dla mnie właściwą okazją, aby wspomóc miejsce, w którym wcześniej czy później każdy spocznie. A za swoich bliskich modlę się codziennie – wskazuje p. Anita. – Jak to się mówi, zamawiam Mszę św. w intencji osób z najbliższej rodziny, kiedy przypada rocznica śmierci. Zdarza się, że ktoś zmarły mi się przyśni. Wtedy wiem, że on potrzebuje modlitewnej pomocy i wtedy też proszę o modlitwę na Mszy św. za daną osobę – podaje powody zamawiania Eucharystii p. Andrzej.
Odpusty
Czas listopadowych modlitw za zmarłych jest okazją do uzyskania odpustów, czyli wyproszenia darowania kar za popełnione grzechy. – Idę na cmentarz w czasie Wszystkich Świętych, bo chcę się modlić na grobach bliskich i ofiarować im mój odpust, by dobry Bóg skrócił im kary w czyśćcu – przyznaje p. Agata. – Listopad i Dzień Wszystkich Świętych to dla mnie szczególny czas. Moje myśli krążą wokół najbliższych, którzy od nas odeszli. Modlę się za moich bliskich, żeby mogli zasłużenie oglądać Oblicze Boże – dodaje p. Zofia.
Modlitwa ważna dla młodych
– Wraz z grupą swoich znajomych, młodych z parafii, oraz z księżmi 1 listopada wieczorem jeździmy na nasze cmentarze, by pomodlić się nad tymi grobami, na których widać, że nikogo nie było od dawna – daje świadectwo Agata. – W tym szczególnym czasie również młodzi dbają o to, by zapewnić swoim bliskim duchową pomoc właśnie przez wypominki. Wielu z nas doświadczyło już bolesnej straty członka rodziny. Niektórzy, mimo młodego wieku, musieli pożegnać już także swojego rodzica i choć ofiarujemy za nich nasze codzienne modlitwy, to w wypominkach dostrzegamy wielką modlitwę Kościoła za zmarłych. Skoro kochaliśmy kogoś za jego ziemskiego życia, to po śmierci przecież nie przestaliśmy, a największym wyrazem tej miłości jest modlitwa – podkreśla Agata.