Reklama

Niedziela Kielecka

Światełka na cholerycznym cmentarzu

W listopadzie światła zniczy – światła pamięci znaczą miejsca cmentarzy. Także i tych rzadziej odwiedzanych, jak cmentarze choleryczne. W 1857 r. epidemia cholery nawiedziła wieś Lechów (gm. Bieliny, parafia Makoszyn).

Niedziela kielecka 47/2022, str. VI

[ TEMATY ]

cmentarze

Archiwum UMiG Bieliny

Mszę św. celebrowali księża z Makoszyna, Łagowa oraz oblat na Świętym Krzyżu

Mszę św. celebrowali księża z Makoszyna, Łagowa oraz oblat na Świętym Krzyżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ofiary tragedii upamiętnia niewielki cmentarzyk choleryczny. W centrum znajdują się kamienny głaz i krzyż.

Lokalna lekcja pamięci

Na głazie umieszczona jest tablica z napisem: „Tu spoczywają mieszkańcy Lechowa, okolic, którzy zmarli w wyniku epidemii cholery w 1857 r.”, oraz „Od powietrza, głodu, ognia i wojny zachowaj nas, Panie”, a także: „Cmentarz został uporządkowany dzięki staraniom kółka różańcowego, mieszkańców Lechowa i TPB”. Nieco dalej stoi krzyż kamienny, także opatrzony stosownym napisem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Miejsce jest starannie zabezpieczone, parafianie pamiętają, znicze często się tutaj palą – mówi ks. Roman Fodymski, proboszcz w Makoszynie. Wyraża wdzięczność ludziom za opiekę nad tym szczególnym miejscem i gminie Bieliny za zaangażowanie w upamiętnienie.

Cmentarzyk został uporządkowany i otoczony metalowym płotkiem z fundacji mieszkańców Lechowa, członków kółka różańcowego i parafii Makoszyn oraz Towarzystwa Przyjaciół Bielin. – Informacje o tym, że tutaj pochowano ludzi zmarłych na zarazę miałem od rodziców – mówi „Niedzieli kieleckiej” Stanisław Łebek – główny inicjator otoczenia pamięcią tego miejsca i uporządkowania terenu.

Pomysł przy zmianie tajemnic

Reklama

Stanisław Łebek ma duszę społecznika; w 2002 r. został radnym z Lechowa w gm. Bieliny, był zastępcą prezesa Towarzystwa Przyjaciół Bielin, należał do róży różańcowej kobiet i mężczyzn w parafii Makoszyn. – Gnębiło mnie, że w miejscu tych pochówków rosną krzewy, że ludzie wyrzucają śmieci, nawet gruz, że nie jest to jakoś uhonorowane. Rzuciłem pomysł w domu Teresy i Stanisława Łodejów, podczas zmiany tajemnic różańcowych i z ich pomocą, za co im chwała, zagrzaliśmy ludzi do pracy – opowiada p. Stanisław. Był 2003 r.; zorganizowano koparkę, brony, wykarczowano i wyrównano teren, a do pracy stanęło czternaścioro dorosłych i tyleż samo dzieci. Pierwszą Mszę św. z poświęceniem cmentarza cholerycznego odprawili b. proboszcz w Makoszynie ks. Sidło i dziekan z Łagowa ks. Grela. Msza św. była w remizie, potem w asyście strażaków nastąpiło przejście na miejsca pochówku. – Gdy byłem radnym, wykorzystując fundusze z pożytku publicznego, zorganizowałem ogrodzenie cmentarza. Bardzo wtedy zaangażował się śp. Sławomir Jóźwik, nauczyciel w gimnazjum – opowiada St. Łebek. W imieniu parafian wyraża wdzięczność ks. R. Fodymskiemu nie tylko za duchową opiekę nad tym miejscem, ale za zakup drzewek i w ogóle gospodarskie oko”.

Rokrocznie

Kiedyś w październiku, a od kilku lat w każdą pierwszą niedzielę września na cmentarzyku odprawiana jest Msza św. za dusze zmarłych na cholerę w 1857 r.

Uczestniczą księża z Łagowa (gdy panowała zaraza, nie było jeszcze parafii w Makoszynie) oraz zakonnicy ze Świętego Krzyża, proboszcz z Makoszyna. Zaangażowana jest szkoła w Lechowie.

Podobnie było w tym roku. Jak informuje Magdalena Kowalczyk z Centrum Tradycji, Turystyki i Kultury Gór Świętokrzyskich w Bielinach, w liturgii wzięli udział mieszkańcy oraz przedstawiciele samorządu: wójt gm. Bieliny Sławomir Kopacz, przewodniczący Rady Gminy Józef Gawęcki, radna Barbara Herbuś, sołtys Anna Bejm. Obecni byli także: reprezentujący powiat Kielce Stefan Bąk oraz Danuta Jóźwik z Towarzystwa Przyjaciół Bielin. Poczet sztandarowy wystawiła OSP z Lechowa.

Eucharystię celebrowali księża z Makoszyna, Łagowa oraz ojciec ze wspólnoty Ojców Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu. Oprawę muzyczną liturgii przygotował chór parafialny.

Historia tego miejsca nie jest do końca spenetrowana – dokumenty zostały spalone przez Niemców podczas II wojny światowej w Łagowie. Z przekazu pokoleniowego wynika, że w głębokich masowych dołach – w zbiorowych mogiłach, pochowano ponad 80 osób.

2022-11-15 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Potrzebna modlitwa

Niedziela wrocławska 44/2020, str. I

[ TEMATY ]

uroczystość Wszystkich Świętych

cmentarze

Ks. Łukasz Romańczuk

Wierni zachęcani są, aby na cmentarz udać się w inny dzień niż 1 listopada

Wierni zachęcani są, aby na cmentarz udać się w inny dzień niż 1 listopada

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny mają dla nas przede wszystkim wymiar religijny. Ofiarowujemy wtedy swoją modlitwę za zmarłych.

Dziś jednak nie dyskutujemy już nad tym, czy wypada przy cmentarnej bramie ustawić kolorową budę z zabawkami, czy dużego grilla z kiełbasą, ani jakie znicze są w tym sezonie modne. Epidemia koronawirusa przewartościowała nasze życie. Jeszcze do niedawna próbowaliśmy wyprzeć fakt śmierci z naszych umysłów, teraz ona przypomniała o sobie z dużą mocą.
CZYTAJ DALEJ

Rady o. Pio dotyczące modlitwy różańcowej

[ TEMATY ]

różaniec

św. o. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

Całe nauczanie Ojca Pio, który nigdy nie głosił kazań, ani nie był misjonarzem, ogranicza się do nauk udzielanych podczas spowiedzi oraz do rozmów i korespondencji z duchowymi dziećmi. Był wielkim obrońcą modlitwy różańcowej, której popularność w latach jego życia nieco przygasła i to nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także wśród wielu księży, uznających ją za modlitwę nudną, będącą reliktem średniowiecza. Ojciec Pio przekonywał, że modlitwa różańcowa jest „najwspanialszym darem od Matki Bożej dla ludzkości”.

Podziel się cytatem Goście odwiedzający Ojca Pio, wśród których były osoby wszelkich zawodów, m.in. politycy, artyści, lekarze, słynne osobistości, otrzymywali od niego różaniec. Przy tej okazji prosił ich, aby go zawsze z sobą nosili i codziennie odmawiali przynajmniej jedną część, czyli pięć dziesiątków, które zapewnią im łaski i opiekę Matki Bożej. Różańce otrzymane od Ojca Pio obdarowani uważali zawsze za najcenniejszy podarunek.
CZYTAJ DALEJ

Bp Z. Wołkowicz: Nasze życie przechodzi te same etapy, które rozważamy na różańcu

2025-10-07 13:51

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Pielgrzymka Kół Żywego Różańca do Łaskiej Kolegiaty

Pielgrzymka Kół Żywego Różańca do Łaskiej Kolegiaty

- Nasze życie duchowe przechodzi te same etapy, które mamy na różańcu, od zwiastowania aż do ukoronowania Maryi w niebie. Pokazuje to jak mamy żyć, jak kierować, by Bóg działał w naszym życiu i coraz bardziej stawał się Panem tego życia – mówił bp Zbigniew Wołkowicz podczas Archidiecezjalnej Pielgrzymki Kół Różańcowych.

Ponad 1000 osób z całej archidiecezji łódzkiej przyjechało do Kolegiaty Łaskiej na doroczną pielgrzymkę Żywej Róży. Wszystkich zebranych powitał ks. Zenon Miksa, proboszcz par. Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Michała Archanioła w Łasku, podkreślając, że pielgrzymka ma wymiar pokutny i odbywa się po raz dwunasty. Pielgrzymkę rozpoczęła konferencja o mocy różańca, którą wygłosił ks. Krzysztof Rybicki, proboszcz parafii w Borszewicach Kościelnych, w dekanacie łaskim. - Wszędzie odnajmujemy ślady pobożności do Matki Bożej. Chcę, byśmy dziś pragnienie nieustającej modlitwy wzięli sobie mocno do serca. Bo modlitwa różańcowa narodziła się z tego nieposkromionego pragnienia dobrych i świętych serc, by modlić się nieustannie! – mówił ks. Rybicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję