...historia powstania parafii św. Barbary w Turku (diec. włocławska) sięga lat 80. XX wieku?
Biskup diecezji Jan Zaręba i proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa ks. Kazimierz Tartanus wystąpili do władz państwowych i administracyjnych o zgodę na wybudowanie nowego kościoła. Ponieważ nie były to lata sprzyjające powstawaniu obiektów sakralnych, zasugerowano, że nowy kościół powinien być zlokalizowany w rejonie nowego osiedla: Osiedla Wyzwolenia. Po 9 latach, 27 maja 1989 r., bp Henryk Muszyński dokonał poświęcenia placu kaplicy i krzyża pod kościół i tym samym erygował nową parafię pod wezwaniem św. Barbary, patronki górników, w Turku. 23 maja 2009 r. miał miejsce uroczysty obrzęd dedykacji kościoła i ołtarza w parafii św. Barbary – nieprzypadkowo, ponieważ w Turku znajdują się kopalnie węgla brunatnego. Wszyscy, którzy są narażeni na nagłą i niespodziewaną śmierć, m.in.: górnicy, hutnicy, marynarze i żołnierze, czczą św. Barbarę jako patronkę dobrej śmierci.
Od początku powstania świątyni parafialnej jej budowniczym, dekoratorem i cenzorem wszystkich prac wykonywanych zarówno przy budowie, dekorowaniu kościoła, jak i zagospodarowywaniu placu przy świątyni jest ks. kan. Mirosław Frankowski. Jest on znanym społecznikiem, a przy kościele prowadzi wiele organizacji charytatywnych. Dzięki inicjatywie księdza proboszcza i wikariuszy działają: schole – dziecięca i młodzieżowa, Klub Honorowych Dawców Krwi, Rycerze Kolumba, grupa AA „Oaza”, dwanaście różańcowych Róż oraz Domowy Kościół. Od 2006 r. grupa mieszkańców – nie zawodowych śpiewaków, ale ludzi z pasją – zaangażowała się we wspólne dzieło i stworzyła chór parafialny, który zdobywa wyróżnienia i nagrody w ogólnopolskich przeglądach chórów.
Ksiądz proboszcz potrafił zjednać sobie nie tylko parafian, ale i cały region: zakłady pracy, rzemieślników, samorządowców i rolników. Dzięki bardzo dobrej współpracy z największym zakładem regionu – Kopalnią Węgla Brunatnego „Adamów” SA oraz ofiarności braci górniczej świątynia rośnie i pięknieje z każdym dniem.
Autorstwa Jan Matejko - fragment, Domena publiczna, commons.wikimedia
Św. Jan z Dukli
Święty Jan z Dukli urodził się na galicyjskiej ziemi, na przełęczy Karpackiej, w Dukli w 1414 r. Został dobrze wychowany przez bogobojnych rodziców. Rodzice posłali go do szkół w Krakowie. Jako młodzieniec otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne. Wstąpił do Zakonu Franciszkanów Konwentualnych. Został wyświęcony na kapłana. Pracował w Krośnie i we Lwowie. Pod wpływem św. Jana Kapistrana przeniósł się do franciszkanów obserwantów, czyli bernardynów. I tu zasłynął jako kaznodzieja, wytrwały spowiednik, szerzyciel czci do Męki Pańskiej i Matki Bożej. Pod koniec życia stracił wzrok. Umarł w uroczystość św. Michała Archanioła, w środę 29 września 1484 r. Jan Paweł II kanonizował go 10 czerwca 1997 r. w Krośnie. Relikwie jego spoczywają w Dukli. Św. Jan z Dukli jest patronem diecezji przemyskiej. Co to znaczy, że jest naszym patronem? jakie wnioski z tego wynikają dla nas? Wynikają z tego dwa główne zadania. Po pierwsze, mamy uznać, że św. Jan jest naszym niebieskim opiekunem i orędownikiem. Stąd też winniśmy mu polecać często sprawy naszego życia. Drugie zadanie, jakie mamy wobec naszego patrona w niebie – to naśladować go w życiu. Każdy święty zostawia nam swoje chrześcijańskie życie jako testament do realizowania. Wszyscy jesteśmy zobowiązani ten testament rozpoznać i go wypełniać w kontekście naszego powołania, czyli inaczej mówiąc: jesteśmy zobowiązani do naśladowania naszych świętych. Pytamy się dzisiaj na nowo, jakie przesłanie zostawił nam św. Jan z Dukli, w czym go winniśmy naśladować? By odpowiedzieć na to pytanie, sięgnijmy do modlitwy: „Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Jana z Dukli, kapłana, cnotami wielkiej pokory i cierpliwości, spraw, abyśmy naśladując jego przykład, otrzymali podobną nagrodę”. Św. Jan z Dukli wyznawał wiarę nie tylko w swoich kazaniach, ale przede wszystkim swoim życiem. Jak wyznajesz wiarę jako ojciec, jako matka, żona, mąż, dziecko, synowa, zięć? Czy Bóg zajmuje w twoim życiu pierwsze miejsce? Jeżeli w życiu Pan Bóg jest naprawdę na pierwszym miejscu, to wszystko się właściwe układa. Wiarę wyznajemy nie tylko w kościele, na modlitwie, ale całym swoim życiem. Dzisiaj, Bogu dzięki, nie prześladują nas za wiarę. Nie idziemy do więzień, nie zwalniają nas z pracy. Nie mamy niepokoju o konsekwencje naszego świadczenia o wierze.
Od poniedziałku przejścia graniczne stały się obiektami infrastruktury krytycznej, gdzie osoby postronne nie mają dostępu - poinformował w rozmowie z redakcjami PAP, DPA, AFP i BNS szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Policja i SG mają wytyczne, żeby w sprawie tzw. patroli obywatelskich działać twardo - dodał.
W nocy z niedzieli na poniedziałek ruszyły tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Mają powstrzymać niekontrolowany przepływ migrantów. W ostatnich dniach na niektórych odcinkach granicy polsko-niemieckiej pojawiły się osoby związane z Ruchem Obrony Granic (ROG), które deklarują, że „pilnują granicy przed osobami próbującymi ją nielegalnie przekroczyć”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.