Reklama

Wiadomości

Po stronie frankowiczów

Po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej klienci z kredytami walutowymi będą w znacznie lepszej sytuacji. Według rzecznika generalnego TSUE, konsument może się domagać od banku dodatkowych świadczeń po unieważnieniu umowy, ale bank nie ma takiego prawa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do tej pory polskie sądy bardzo często unieważniały umowy kredytowe w walutach obcych, głównie we frankach. W niektórych przypadkach jednak sytuacja była niejasna i dlatego w jednej ze spraw frankowiczów Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zwrócił się do TSUE. Sędziowie chcieli się dowiedzieć, czy w razie unieważnienia umowy o kredyt bank może żądać w sądzie opłaty za korzystanie z kapitału przez swojego klienta. – Opinia rzecznika generalnego TSUE kolejny raz bardzo mocno wsparła poszkodowanych klientów banków, którzy są przez nie pozywani i zastraszani. Pozycja procesowa konsumentów powinna być teraz znacznie lepsza – mówi Niedzieli mec. Wojciech Bochenek, który specjalizuje się w procesach ws. kredytów frankowych.

Ponad 2 razy więcej

Szacuje się, że w Polsce nadal jest 500 tys. kredytów we frankach, które były zaciągnięte do czasów kryzysu gospodarczego w 2008 r. Sprawa dotyczy więc nawet 2 mln osób, które jako rodziny są obciążone wysokimi ratami w związku z rosnącym kursem szwajcarskiej waluty. Latem 2008 r. frank kosztował ok. 2 zł, a obecny kurs to prawie 5 zł. Efekt jest taki, że po 15 latach spłacania kredytu klienci banków są dłużni więcej, niż pożyczyli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Polacy ruszyli do sądów, które na masową skalę zaczęły unieważniać umowy kredytowe indeksowane we frankach. Według Kancelarii Prawnej Bochenek i Wspólnicy, wygranych spraw jest ok. 97%. Banki nie dały za wygraną i zaczęły masowo skarżyć swych byłych klientów z tytułu roszczenia opłaty za korzystanie z kapitału w razie unieważnienia umowy kredytu mieszkaniowego. Banki domagają się od klientów nie tylko zwrotu wypłaconego im kapitału, ale też opłaty za to, że klienci z niego korzystali przez kilkanaście lat. Zdaniem prawników reprezentujących frankowiczów w sądach – pozwy banków są jedynie próbą przestraszenia klientów, którzy nie zdecydowali się wejść na drogę sądową, a także elementem taktyki procesowej.

Czekamy na wyrok

Rzecznik generalny TSUE tłumaczy, że to bank zamieścił w umowie kredytu hipotecznego warunki uznane za nieuczciwe. A zatem przedsiębiorca nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji, która zaistniała na skutek własnego bezprawnego działania. W przeciwnym wypadku banki nie byłyby zniechęcone do stosowania tego typu warunków w przyszłości. Nawet jeżeli po czasie mogłyby one zostać zakwestionowane przez sądy, to ewentualne dochodzenie roszczeń od klienta za bezumowne korzystanie z kapitału nadal mogłoby być dla banków opłacalne. – Opinia TSUE wskazuje, że banki wpadły we własne sidła, ponieważ to one, chcąc odwieść kolejnych klientów od kierowania spraw do sądów, zaczęły takie roszczenia formułować. Teraz banki będą miały jeszcze trudniejszą sytuację procesową – mówi mec. Bochenek.

Opinia rzecznika generalnego TSUE nie jest wyrokiem, ale ma stanowić bazę dla przyszłego orzeczenia Trybunału i zarysować kierunek, w jakim w przyszłości mogą podążać podobne sprawy. – Na precyzyjny wyrok TSUE będziemy musieli poczekać jeszcze ok. 5 miesięcy, ale już teraz widać, że Trybunał w Luksemburgu bardzo mocno wsparł prawa konsumentów. Bank nie może czerpać korzyści ze swojego nieuczciwego działania, a za takie zostało uznane udzielanie kredytów indeksowanych we frankach szwajcarskich – podkreśla mec. Bochenek.

2023-03-07 14:36

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Długi współmałżonka

Niedziela Ogólnopolska 11/2022, str. 49

[ TEMATY ]

kredyt

Adobe.Stock

Mąż nieustająco bierze nowe kredyty, zadłużył już rodzinę na poważne kwoty. Co mogę zrobić, żeby zaradzić tej sytuacji?
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: Zmagasz się ze stresem? Ten sposób naprawdę działa

2025-10-24 08:55

[ TEMATY ]

rozważania

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Człowiek wielki, gdy osiąga sukces, staje się jeszcze większy. A człowiek mały – jeszcze mniejszy.

Prawda bywa oczywista albo nieuchwytna. Jedne kłamstwa demaskujemy od razu, inne żyją latami, bo karmią nasze oczekiwania i emocje. W tym wszystkim decyduje jedno: gotowość zmierzenia się z prawdą o sobie. Od niej zależy jakość relacji, mądrość decyzji i spokój serca.
CZYTAJ DALEJ

60 lat deklaracji „Nostra aetate” - „kamień milowy” w stosunkach z religiami niechrześcijańskimi

2025-10-26 13:13

[ TEMATY ]

60 lat deklaracji

Nostra aetate

kamień milowy

religie niechrześcijańskie

Autorstwa Lothar Wolleh - Praca własna, CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org

Jest ona uważana za „kamień milowy” w stosunkach Kościoła katolickiego z religiami niechrześcijańskimi; „nowy początek”, „Magna Charta”, „rewolucję kopernikańską”. Wiele superlatywów otacza deklarację „Nostra aetate”, przyjętą 60 lat temu, 28 października 1965 roku, przez Sobór Watykański II z 96-procentowym poparciem. W dokumencie Kościół podkreślił swoje uznanie dla innych religii i nawiązał z nimi dialog i współpracę. Już wtedy stwierdzono nawet, że cały Sobór będzie oceniany na podstawie tej deklaracji.

Otwarcie się na inne religie jest jednym z największych osiągnięć Soboru Watykańskiego II (1962-1965). Kluczowe dla tego zwięzłego dokumentu jest następujące stwierdzenie:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję