Reklama

Łódzkie Dni Rodziny

Msza św. dla przedszkolaków

Niedziela łódzka 24/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W związku z rozpoczynającymi się Dniami Rodziny w kościele św. Teresy w Łodzi bp Adam Lepa celebrował Mszę św. dla przedszkolaków, ich rodziców i opiekunów. Uczestniczyły w niej dzieci z przedszkoli katolickich prowadzonych przez siostry zakonne. Przedszkolaki włączyły się w przygotowanie oprawy liturgicznej.
Najmłodsi z ogromnym zaangażowaniem odpowiadali na pytania Biskupa Adama dotyczące lekcji religii i wiary. Po Mszy św. maluchy poszły się bawić pod okiem sióstr, a rodzice wysłuchali konferencji ks. Łukasza Woźniaka na temat problemów wychowawczych wśród dzieci i młodzieży oraz wychowania w duchu katolickim, tak ważnym w naszych czasach.
Następnie Marek Woźniak zaprezentował projekt publicznej (nieodpłatnej) szkoły katolickiej, która ma wkrótce powstać w Łodzi. Podstawówka i gimnazjum będą się mieścić na Dąbrowie.
Jak zgodnie podkreślają wychowawcy przedszkolni, edukacja religijna jest ogromnie ważna już od najmłodszych lat, niestety, zanika tradycja wspólnych modlitw w domu:
- Często rodzice nie podejmują trudu wychowywania dzieci w wierze na co dzień - mówi kleryk salezjański Tomasz Szatkiewicz, wychowawca. - Dzieci w przedszkolu pierwszy raz słyszą, kim jest Bóg, co to jest Kościół. Łódzkie dzieci są trochę "zaniedbane" duchowo. My stosujemy system ks. Bosko. Trzeba zdobyć zaufanie dzieci, radować się z nimi, uśmiechać się do nich, mieć otwarte serce i życzliwość, wtedy możemy mówić im o Panu Bogu.
- To może się udać tylko w łączności z rodziną - potwierdza siostra Anuncjata, felicjanka prowadząca przedszkole - my im opowiadamy o Bogu, ale w domu również powinny słyszeć o Nim, to jedynek warunek, żeby edukacja religijna się udała i żeby wyrośli z nich ludzie będący blisko Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy maszyna naprawdę w końcu zastąpi człowieka? Nowości o sztucznej inteligencji już 18 listopada na UKSW w Warszawie!

2025-11-15 15:36

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Już sam program konferencji intryguje. Co więcej, świetnie rezonuje on z niedawnym apelem papieża Leona XIV, by podchodzić do AI opierając się na edukacji, etyce i odpowiedzialności. Tak, by sztuczna inteligencja stała się sprzymierzeńcem, a nie zagrożeniem.

Proszę wyobrazić sobie świat, w którym nastolatek, scrollując nocą przez ekran, pyta chatbota o sens życia. A ten – z błyskiem algorytmu – odpowiada: "Sens? To ty go tworzysz, kolego. Oto przepis: 42% TIK-TOK, 30% memy i reszta na Netflixie". Śmiech? Może. Ale aż strach myśleć, co za tym się kryje – brak etyki i manipulacja emocjami, karmiona danymi z twoich lajków i scrolli. Brzmi jak science-fiction? A jednak to już nasza codzienność. Dlatego głos w sprawie sztucznej inteligencji coraz częściej zabiera także Watykan. Sam papież Leon XIV, na niedawnej audiencji dla uczestników międzynarodowego spotkania poświęconego godności dzieci i młodzieży w epoce AI, mówił o cieniach, jakie rzucają algorytmy na młode umysły: o uzależnieniu od wirtualnych luster, o tożsamości budowanej z pikseli zamiast relacji, o świecie, gdzie empatia staje się luksusem, a dezinformacja – normą. "Potrzebna jest ciągła edukacja i wychowywanie młodych pokoleń…., trzeba edukować i wychowywać do odpowiedzialności” – te słowa papieża brzmią jak dzwon alarmowy w cybernetycznym chaosie. Ostrzegają przed iluzją, gdzie algorytmy stają się substytutem matczynego uścisku czy ojcowskiej rady, a generatywna AI – cichym architektem sumień. Papież nie straszy – wzywa. Rodziców, szkoły, uczelnie: odzyskajmy ster, zanim będzie za późno. W tym apelu, co warto podkreślić, kryje się też nadzieja: AI może być narzędziem, nie zagrożeniem. Narzędziem - bardzo pomocnym.
CZYTAJ DALEJ

Pani z Ostrej Bramy

Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem! Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem... (Adam Mickiewicz)
CZYTAJ DALEJ

Muzeum Auschwitz apeluje o przekazywanie wszelkich pamiątek poobozowych

2025-11-16 15:59

[ TEMATY ]

muzeum

Muzeum Auschwitz

Agata Kowalska

Nieustannie apelujemy o przekazywanie do Muzeum Auschwitz wszelkich poobozowych pamiątek – powiedział w niedzielę PAP rzecznik placówki Bartosz Bartyzel. Słowa te padły w reakcji na informacje o planowanej w Niemczech aukcji przedmiotów z okresu terroru niemieckiego podczas II wojny światowej.

- Każdy przedmiot i dokument ma dla nas olbrzymie znaczenie i powinien znaleźć swoje miejsce w zbiorach i archiwum muzeum. Tutaj będą chronione, konserwowane, badane i eksponowane. Tu jest ich miejsce. Dlatego nieustannie apelujemy o przekazywanie do muzeum wszelkich poobozowych pamiątek – oświadczył Bartyzel.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję