Reklama

Niedziela Przemyska

Żyli duchem wiary

Obchody Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów przypominają nam trudną postawę naszych przodków i są wezwaniem dla nas wszystkich do wprowadzania w życie przykazania miłości – powiedział abp Adam Szal.

Niedziela przemyska 15/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów

Dariusz Delmanowicz

Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką złożyli kwiaty przed pomnikiem poświęconym rodzinie Ulmów, ufundowanym przez społeczność markowej. Uroczystość odbyła sie na placu przed muzeum polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów

Prezydent  Andrzej Duda wraz z małżonką złożyli kwiaty przed pomnikiem poświęconym rodzinie Ulmów, ufundowanym przez społeczność markowej. Uroczystość odbyła sie na placu przed muzeum polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystości, która odbyła się w Markowej, wzięli udział prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką. Prezydent wygłosił okolicznościowe przemówienie, w którym zwrócił uwagę m.in. na heroiczną postawę rodziny Ulmów. – W sumie Niemcy zamordowali wówczas 17 osób: dwoje rodziców: Józefa i Wiktorię Ulmów, ich sześcioro dzieci, jedno nienarodzone dziecko i ośmioro ludzi, którym dawali schronienie. Dokonano tego nad ranem 24 marca 1944 r. w sposób zaplanowany, bestialski, brutalny – przypomniał. Prezydent Polski podkreślił, że „świadkami tego było wielu mieszkańców wsi”. Dodał, że „nie tylko wieś Markowa, ale i jej okolica wiedziała, że doszło do tej zbrodni, że kara śmierci została na Ulmach wykonana, a praktycznie we wszystkich miejscowościach wokół były polskie rodziny, które ukrywały Żydów, które pomagały Żydom, bo Żydów, obywateli RP, na tych terenach mieszkało bardzo wielu” – zauważył.

Reklama

Podczas obchodów odsłonięto kolejne tabliczki upamiętniające Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej, a także powołano Komitet do spraw Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów. W przemówieniu abp Adam Szal odniósł się do wydarzenia poświęcenia i otwarcia Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów. Wskazał, że naczelny rabin Polski umieścił wtedy przy wejściu mezuzę z fragmentem Pisma Świętego, który mówi o przykazaniu miłości Boga i bliźniego. – Naszym obowiązkiem i naszym powołaniem jest miłość Boga i miłość człowieka – powiedział arcybiskup, odnosząc się do tego wydarzenia. – Jest to właściwie jedna miłość, gdyż miłość Boga zakłada miłość człowieka, a miłość bliźniego jest związana z miłością do Pana Boga. Naszym zadaniem jest odkrycie tej prawdy i troska o to, by była ona wprowadzana w życie – zaapelował.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup przemyski odwołał się także do rodziny Ulmów, która była wierna przykazaniu miłości. – Przypominamy sobie to prawo tutaj, w niezwykłym miejscu, patrząc na mezuzę i na muzeum, na to miejsce, które jest poświęcone ludziom, którzy przykazanie miłości praktykowali w sposób heroiczny. Wśród nich przypominamy tych, którzy ratowali bliźnich z narażeniem swojego życia, a w sposób szczególny w bieżącym roku uobecniamy tu Czcigodne Sługi Boże Józefa i Wiktorię Ulmów wraz z ich siedmiorgiem Dzieci. Kiedy zastanawiamy się nad siłą sprawczą i motywem heroicznej postawy naszych przodków, znajdujemy tylko jedną odpowiedź: oni po prostu żyli duchem wiary, w praktyce realizowali zamysł Boży, by w sercu człowieka była miłość Boga i bliźniego – zauważył metropolita przemyski.

Arcybiskup Szal podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie za promocję rodziny Ulmów i za objęcie patronatem wszystkim uroczystości. Zaprosił też prezydenta na uroczystości beatyfikacyjne, które odbędą się 10 września w Markowej.

2023-04-03 13:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powstanie atlas pomocy Żydom w domach sióstr zakonnych podczas Holokaustu

Dziś w Polsce obchodzony jest Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów. 2300 sióstr zakonnych w Polsce było zaangażowanych w ratowanie przed zagładą ludności żydowskiej w Polsce w czasie niemieckiej okupacji. Trwają prace nad stworzeniem atlasu pomocy żeńskich domów zakonnych w Polsce osobom pochodzenia żydowskiego.

24 marca przypada 81. rocznica zamordowania przez Niemców Rodziny Ulmów w Markowej oraz ukrywanych przez tę rodzinę Żydów. W Polsce obchodzony jest Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów. Wiele istnień udało się w czasie Zagłady ocalić także dzięki siostrom z wielu zakonów żeńskich, które były zaangażowane w pomoc ludności żydowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość dzieci w naszych rękach

2025-10-01 19:42

Marzena Cyfert

Pod takim hasłem w niedzielę 5 października przejdzie przez Wrocław Marsz dla Życia i Rodziny.

Jego uczestnicy dadzą świadectwo swojego przywiązania do wartości życia, rodziny i wspólnoty. Marsz został objęty patronatem honorowym abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję