Reklama

Niedziela Częstochowska

Mój Przyjaciel Jezus

Parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu tętniła życiem. Dzieci wraz z rodzicami miały okazję do dziękczynienia za dar Pierwszej Komunii św.

Niedziela częstochowska 25/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Zawiercie

Agata Kowalska/Niedziela

Dzięki takim spotkaniom dzieci mogą poczuć, że Kościół to wspólnota

Dzięki takim spotkaniom dzieci mogą poczuć, że Kościół to wspólnota

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mam to szczęście, że mogę pracować z dziećmi na co dzień, zarówno podczas przygotowań do przyjęcia sakramentu Pierwszej Komunii św., jak też prowadząc scholkę, przez coniedzielne Eucharystie. Dostrzegam w tych małych osobach wielkie serca, ich dziecięcą radość – mówi Niedzieli wikariusz zawierciańskiej bazyliki ks. Adam Dróżdż. Kapłan podkreśla, jak ważne jest to, żeby dzieci zobaczyły Kościół, który się modli, Kościół, przez który widać, jakim szczęściem jest spotkanie z Panem Bogiem.

Małe dzieci – wielka wiara

Taką wspólnotę wszyscy mogli zobaczyć podczas Zawierciańskiego Eucharystycznego Spotkania Dzieci. – Pomysł zrodził się w zeszłym roku podczas kongresu eucharystycznego dla dzieci komunijnych i Liturgicznej Służby Ołtarza. Wtedy wraz z księżmi z zawierciańskich dekanatów podjęliśmy inicjatywę, że warto takie spotkania organizować częściej, również lokalnie, żeby dzieci mogły ucieszyć się obecnością Pana Boga, wspólnie się modlić i integrować – dodaje ks. Dróżdż.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bogaty plan

Reklama

Najważniejszym punktem dnia była Eucharystia. W programie był też czas na integrację, posiłek, grilla i coś słodkiego. Spotkanie zakończyło się koncertem uwielbieniowym, który poprowadziła wraz z dziećmi z bazylikowej scholki „Nie ma takiego jak Jezus” Marta Madejska ze swoim zespołem. Podczas koncertu wystąpili także laureaci zawierciańskiego konkursu „Mam talent od Jezusa”. – Takie wydarzenia dają nadzieję! Jest wiele osób, które chcą wspólnie uwielbiać Pana Boga, są dzieci, które chcą rozwijać swój muzyczny talent. Z wielką radością angażujemy się w takie spotkania – mówi p. Madejska. – Ważne jest to, że spotykamy się we wspólnocie z tylu parafii. Ta inicjatywa ma na celu też dać poczuć tym młodym ludziom, że Kościół to wspólnota – dodaje proboszcz bazyliki ks. Jan Niziołek.

Jezus – najlepszy Przyjaciel

Wcześniej, m.in. w czasie katechezy w szkole, nauczyciele rozdawali zaproszenia, które potem służyły do wzięcia udziału w konkursie z nagrodami. Tak o spotkaniu dowiedziały się Maja, Antonina i Weronika, które dotarły z innych miejsc, m.in. z parafii św. Stanisława Kostki w Zawierciu, a w rozmowie z Niedzielą podkreśliły, że nie tylko dobrze się bawiły, ale również zobaczyły Kościół z innej strony. Do parafii dotarli także rodzice. – Kościół nie jest zaściankowy – pragnie być nowoczesny i ma wiele do zaoferowania. Takie spotkania pokazują, że w Kościele można zorganizować festyn połączony z Eucharystią, że w Kościele można się modlić, ale i też dzięki Kościołowi dobrze się bawić – mówi p. Joanna, mama jednej z uczestniczek – Natalki, która na co dzień śpiewa w parafialnej scholce. A sama dziewczynka dodaje: – Cieszę się, że mogę się angażować w Kościół, że dzięki temu uczę się wiary.

Ponieważ hasłem spotkania były słowa: „Mój Przyjaciel Jezus”, to właśnie na ten temat katechezę przeprowadził wikariusz parafii św. Stanisława Kostki w Zawierciu ks. Mateusz Olejnik. Kapłan zwracał uwagę, czym powinna być przyjaźń, mówił o przyjaźni między ludźmi, a przede wszystkim o przyjaźni z Jezusem.

2023-06-14 08:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo do młodych: nie bójcie się Boga! To nie On jest konkurentem waszej wolności

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Zawiercie

Karol Porwich/Niedziela

Drodzy młodzi Przyjaciele, rozumiecie dlaczego potrzebne wam są dary Ducha Świętego? - pytał w niedzielę 20 czerwca podczas udzielania sakramentu bierzmowania metropolita częstochowski abp Wacław Depo w parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu.

Abp Depo Mszę św. zaczął od prawdy znanej wszystkim chrześcijanom: - Eucharystia jest źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego - mówił metropolita. Swoje słowa od początku kierował do młodzieży, która tego dnia przyjmowała sakrament bierzmowania. - Drodzy młodzi Przyjaciele! Dzisiaj bierzecie odpowiedzialność w swoje ręce. Podejmujecie własny kierunek opowiadania się po stronie Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Jak rozumieć świętych obcowanie?

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Credo

Adobe Stock

Punkty Credo są niczym drogowskazy na drodze wiary, które dzięki książce „Credo. Krok po kroku” możemy dostrzec i jeszcze pełniej zrozumieć.

Ksiądz prof. Janusz Lekan, dogmatyk i duszpasterz, profesor na Wydziale Teologii KUL, autor licznych publikacji naukowych i popularyzatorskich, tym razem dotyka spraw fundamentalnych dla ludzi wierzących – w sposób jasny i przystępny analizuje Wierzę w Boga, czego owocem jest książka „Credo. Krok po kroku”. Publikacja ta staje się w Roku Świętym 2025 zaproszeniem do przejrzenia się w „zwierciadłach wiary”. Autor dotyka elementarnej dla wierzących kwestii, czyniąc to z niezwykłą wrażliwością duchową i pedagogicznym zacięciem. Autor wyjaśnia krok po kroku przebogatą treść Credo. Książka ks. prof. Lekana stanowi istotną pomoc w ukazaniu ludziom wiary sensu tego, w co wierzą, i poszczególnych prawd wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję