Reklama

Niedziela Małopolska

Oddać cząstkę siebie

Drugiego takiego klubu jak nasz to w Polsce nie ma – przekonuje Kazimierz Zawalonka, wiceprezes Hutniczego Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK w Krakowie – Nowej Hucie.

Niedziela małopolska 32/2023, str. V

[ TEMATY ]

Nowa Huta

Archiwum Kazimierza Zawalonki

Uczestniczący w tegorocznym rajdzie honorowi dawcy krwi zwiedzili m.in. Wawel

Uczestniczący w tegorocznym rajdzie honorowi dawcy krwi zwiedzili m.in. Wawel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia nowohuckiego klubu sięga II połowy XX wieku. O początkach piszą (na: krew.krakow.pl): „W maju 1975 roku zostały utworzone dwa kluby HDK: 5 maja na Wydziale Mechanicznym (W3), a 22 maja na Wydziale Remontu Maszyn i Urządzeń (W17). W następnym roku 19 lutego 1976 roku Zarząd Fabryczny PCK w HiL na bazie istniejących Klubów HDK w wydziałach W3 i W17 utworzył jeden Klub Honorowych Dawców Krwi PCK przy Hucie im. Lenina oraz powołał jego Zarząd, którego prezesem został Kazimierz Nowak…”.

Inicjatywa

Ich głównym celem jest pozyskiwanie krwi dla chorych, leczonych w szpitalach i klinikach krakowskich. – U nas honorowi dawcy krwi wywodzą się z huty, co sprawia, że wraz ze zmniejszającą się załogą kombinatu ubywa proporcjonalnie członków klubu – informuje Kazimierz Zawalonka i wyjaśnia: – Ludzie odchodzą na emerytury. Jeszcze rok temu mieliśmy ok. 90 honorowych dawców krwi, a w tym roku ta liczba znacznie się obniżyła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ich cenną i od lata realizowaną inicjatywą jest współpraca ze szkołami średnimi. Na wspomnianej stronie informują: „Klub współpracuje z 8 szkołami, organizując szkolne akcje krwiodawstwa. XI LO, XII LO, XVI LO, LO Zak. Pijarów, ZSE nr 2, ZSM nr 3, ZSZ HTS. ZSG nr1”. Pan Kazimierz informuje: – W szkołach, z którymi współpracujemy, są wyznaczeni przez dyrektora koordynatorzy, którzy pomagają nam przy organizacji akcji. Członkowie klubu, obsługujący akcje, wyjaśniają uczniom, czemu służy oddawanie krew, jakie warunki trzeba spełniać, aby móc się nią podzielić.

Dzięki tym akcjom jest pozyskiwana krew oraz upowszechniana idea krwiodawstwa. – Wychowujemy honorowych dawców – zaznacza mój rozmówca i dodaje: – Ci młodzi ludzie idą na studia, do pracy i w nowych środowiskach nadal oddają krew. Opowiada, że niejednokrotnie na akcjach pobierania krwi spotyka osoby, które podkreślają, że właśnie w szkole po raz pierwszy spotkały się z tą ideą.

Atmosfera

Trudno byłoby policzyć, ile krwi udało się pozyskać przez wszystkie lata działalności klubu. A że są to znaczące liczby, może świadczyć informacja z ostatniego roku – w sprawozdaniu (z 2022 r.) informują: „W minionym roku udało się nam pozyskać dla wojewódzkiego banku krwi 378.080 ml krwi i jej składników. (…) Uczniowie i nauczyciele oraz sympatycy, w czasie szkolnych akcji krwiodawstwa, oddali dokładnie 150.080 litrów krwi pełnej…”.

Pan Kazimierz przyznaje, że w klubie panuje rodzinna atmosfera. Utrzymują też kontakty z innymi klubami w Polsce, czemu służy m.in. Ogólnopolski Rajd Honorowych Dawców Krwi ,,Czerwona Róża” im. Kazimierza Nowaka. – Ten rajd wymyślił i przez lata organizował Kazimierz Nowak – podkreśla p. Zawalonka. Zaznacza, że w tym roku, pod koniec czerwca minęło 10 lat do śmierci pierwszego prezesa nowohuckiego klubu. I dodaje: – Rajdy służą integracji środowiska. Panuje na nich rodzinna atmosfera. To czas rozmów, wymiany doświadczeń, ale też poznawania piękna zakątków Polski.

Nadzieja

Gdy pytam, co należy robić, aby przybywało honorowych krwiodawców, Kazimierz Zawalonka stwierdza: – Jeśli zaszczepi się tę ideę uczniom, to jest nadzieja, że oni się w tym odnajdą, zrozumieją, że jest to dzielenie się z innymi bezcenną cząstką siebie. Przekonuje, aby tłumaczyć m.in., że nigdy nie wiadomo, czy ktoś z naszych bliskich tej krwi nie będzie potrzebował. I zaznacza: – Ważne, abyśmy wszyscy zrozumieli, że to jest takie braterstwo krwi.

2023-08-01 08:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ich uczynki miłosierdzia

Niedziela małopolska 31/2020, str. I

[ TEMATY ]

Nowa Huta

krwiodawstwo

Honorowi Dawcy Krwi

Maria Fortuna-Sudor

Przedstawiciele Hutniczego Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK, działającego przy Hucie Sendzimira

Przedstawiciele Hutniczego Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK,  działającego przy Hucie Sendzimira

„Pacjenci w polskich szpitalach czekają! Gorąco apelujemy o oddawanie krwi, bo jej zapasy się wyczerpują!” – alarmujące hasła przywołał w homilii, skierowanej do uczestników Ogólnopolskiej Pielgrzymki Honorowych Dawców Krwi i Szpiku Kostnego, kustosz sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach ks. dr Zbigniew Bielas.

W lipcu – miesiącu, który jest poświęcony kontemplacji Najświętszej Krwi Chrystusa, niezgłębionej tajemnicy miłości i miłosierdzia, we wspomnienie św. Krzysztofa po raz kolejny do łagiewnickiego sanktuarium przybyli z różnych stron Polski honorowi dawcy krwi i szpiku kostnego. Już od godziny 9 zainteresowani mogli oddać krew w „krwiobusie”. Z powodu pandemii każdy potencjalny krwiodawca miał mierzoną temperaturę, a uczestniczący w akcji zachowywali stosowne środki ostrożności.
CZYTAJ DALEJ

Pacjent zaatakował pielęgniarkę w szpitalu w Pruszkowie

2025-05-01 15:10

[ TEMATY ]

szpital

Karol Porwich/Niedziela

Podczas porannego dyżuru w Szpitalu Kolejowym w Pruszkowie pacjent zaatakował udzielającą mu pomocy pielęgniarkę. "Nasza koleżanka jest po badaniu przez lekarza, który zalecił jej odpoczynek" - poinformowała Zofia Czyż z OZZ Pielęgniarek i Położnych.

Około godz. 6 pielęgniarka pełniąca dyżur w Szpitalu Kolejowym im. dr med. Włodzimierza Roeflera w Pruszkowie została zaatakowana przez pacjenta, któremu udzielała pomocy.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję