Rozpoczęcie pielgrzymki dla mnie jest zawsze bardzo piękną chwilą – radosną i wzruszającą, bo tak dużo ludzi chce wyruszyć w drogę. Z drugiej strony mam poczucie odpowiedzialności, aby była ona dograna, abyśmy mogli wszyscy bezpiecznie dotrzeć do celu. Pielgrzymom na trasie towarzyszy 11 księży. Jestem wdzięczny kapłanom za informację o pielgrzymce – tak właśnie ludzie dowiadują się o niej i decydują się wyruszyć, ale jadą również dzięki świadectwu innych osób, jadą osoby nawet spoza diecezji – mówił na starcie XI Rowerowej Pielgrzymki Diecezji Kieleckiej ks. Tomasz Biskup, inicjator i główny organizator wydarzenia.
Z błogosławieństwem biskupa
Pątnicy wyruszyli w trasę po porannej modlitwie sprzed kościoła św. Maksymiliana Marii Kolbego w Kielcach. Błogosławieństwa na drogę udzielił im bp Andrzej Kaleta, prosząc pielgrzymów, by wyznaczyli sobie intencje, w jakich pielgrzymują i aby trud i wysiłek ofiarowali w tych właśnie intencjach Bogu. – Życzę wam, żebyście mieli wiele dobrych, głębokich przeżyć, żebyście wrócili ubogaceni duchowo – powiedział do nich przed wyjazdem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Sławomir z parafii Chomentów przygotowywał się wcześniej do drogi. – Jadę z nastawieniem modlitewnym i chęcią poznania nowych ludzi. Oczywiście mogą być różne trudności, na pewno wyzwaniem będzie upał. Jednak mam dobre nastawienie, bo pielgrzymka była moim marzeniem. Wcześniej byłem w sanktuariach Medzjugorie i Fatimie, po nich pojawiło się takie natchnienie w sercu, aby wybrać się rowerem do Częstochowy – wyznał pątnik.
Z rodziną i z przyjaciółmi
Siostry Emilia i Agata z parafii Chybice wybrały się po raz pierwszy na Rowerową. Moja sąsiadka jedzie 11. raz, zachęciła nas, abyśmy spróbowały. Uwielbiam jeździć na rowerze, a teraz wciągnęłam siostrę, ma nowy rower. Mam na każdy dzień intencję w sercu. A upały? Będzie dobrze – mówiła Emilia przed wyjazdem.
Aneta z córką Julią z parafii Chmielnik jechały w grupie niebieskiej. Po raz pierwszy wybrały się w trasę. – Jedziemy z konkretnymi intencjami i oczekujemy jakiejś duchowej przemiany po tej drodze – podkreślały.
Do Częstochowy wybrała się także grupa przyjaciół z parafii Górno, w Świętej Katarzynie i Krajno. Pani Teresa jadąca po raz trzeci przyznała, że pokochała taką formę pielgrzymowania. – Na Jasnej Górze towarzyszą pielgrzymom niesamowite emocje, do tej pory czuję wzruszenie, gdy o tym myślę – mówiła.
Po pierwszym dniu drogi w bazylice wiślickiej Mszę św. w intencji pielgrzymów sprawował bp Jan Piotrowski. Po przebytych ponad 250 kilometrach drogi blisko 400 pątników zmęczonych, ale szczęśliwych dotarło 19 sierpnia na Jasną Górę, obwieszczając w Alejach NMP przybycie dzwonkami. Tam pokłonili się Częstochowskiej Ikonie.