Reklama

Pińczów serdeczny

Niedziela kielecka 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często wracam myślami do Pińczowa i wspomnienie każdego pobytu w tym mieście ożywia moje serce uczuciem kontaktu z jakimś szczególnym skumulowaniem polskości. To tutaj, w dolinie miasteczka, nad którym góruje wzniesienie z "perłą" Pińczowa - kaplicą św. Anny - dwa kościoły i klasztory wczesnobarokowe promieniują tak silnie odczuwaną atmosferą Polski z XVII w.
Pińczów to jeden z ośrodków polskiego renesansu, choć widzimy tu raczej kościoły wczesnobarokowe. Te dwa okresy w dziejach sztuki odcisnęły się na Pińczowie najsilniej, ale w sposób odmienny. Renesans pozostał bardziej w sferze historii, barok zaś w tym, co dominuje w obrazie miasta.
Pińczów, jako miasto, założony został w 1424 r. przez bp. krakowskiego, Zbigniewa Oleśnickiego. Zbudował on tu swój zamek (nikłe ślady budowli pozwoliły na rekonstrukcję naukową) i sprowadził do miasta Paulinów, co wiązało miasto z Jasną Górą. Budowla w sposób nowatorski zrywała z dotychczasową tradycją wieży, na rzecz bryły budynku rezydencjalnego.
Jeśli zaś chodzi o Paulinów, to ich zespół klasztorny był ufundowany w 1436 r., a w końcu XV w. powstał ich kościół, początkowo gotycki, silnie przebudowany i rozbudowany w I połowie XVII w. Nosząc wezwanie św. Jana Ewangelisty, pełnił funkcje parafialne zarówno we wczesnym okresie, jak i obecnie (fara). Dzwonnica kościoła pochodzi z lat 1685-1691.
W połowie XVI w. smutnym cieniem na dziejach miasta położyły się herezje i reformacja. Paulini usunięci zostali do nieistniejącej dziś kaplicy św. Ducha, zwanej "w polu". W tym czasie istniał jeszcze niewielki kościółek szpitalny św. Elżbiety, zwany "przy bramie krakowskiej".
Ale herezje trwały tu krótko. Już po kilkunastu latach bp krakowski Piotr Myszkowski wypędził arian, zbudował renesansową kolegiatę "na Mirowie" (1587) i utworzył ordynację. Kolegiata została przekazana w 1605 r. Reformatorom i stanowi ich siedzibę do dziś.
W tych czasach, od końca XVI w., Pińczów przeżywa okres wielkiego rozkwitu jako ośrodek wydobycia i obróbki kamienia. W ośrodku tym pracowali snycerze, rzeźbiarze, złotnicy. Na jego czele stał początkowo znany i wybitny architekt z Florencji, Santi Gucci. Prof. Adam Miłobędzki w swoim Zarysie dziejów architektury w Polsce pisze, że "kamieniarze cechu krakowskiego, dzierżawiący «góry» w Pińczowie, zorganizowali tam (...) wielkie manufaktury, dostarczające masowo kamiennych «prefabrykatów» - portali, nagrobków, nawet całych kaplic, na budowy znacznych obszarów Polski". Przykładowo, we Włocławku, z elementów z Pińczowa, spławionych Nidą i Wisłą, zmontowano dwie kaplice. Wszystko to nosiło indywidualne piętno swego pochodzenia i rozchodziło się po całym kraju.
W samym Pińczowie Santi Gucci zaprojektował wykwintną i piękną, górującą nad miastem kaplicę św. Anny (1600 r.).
W mieście z kolei rozbudowywał się przede wszystkim zespół Reformatów, z wczesno XVII-wiecznymi kaplicami miejscowego typu. Kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny powstał w latach 1615-1640, a wyjątkowo nastrojowy krużganek wokół dziedzińca przed tym kościołem - w latach 1684-1688. Zaraz potem powstał klasztor.
To tu najbardziej pragnąłbym być w upalny, letni dzień, i patrzeć na wytarte przez wieki kamienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze słowa Leona XIV do Polaków!

2025-05-21 10:58

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Papież Leon XIV, zwracając się do Polaków podczas swojej pierwszej audiencji generalnej w Watykanie w środę, zachęcił do słuchania Słowa Bożego, by "móc dokonywać mądrych wyborów w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym".

CZYTAJ DALEJ

Rozum i wiara, to dwa skrzydła by trwać w Jezusie – istnieć i się nigdy nie skończyć

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Fotolia.com

Rozważanie do Ewangelii J 15,1-8

Czytania liturgiczne na 21 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Przeciwności pacjentów onkologicznych w walce o życie

2025-05-21 16:58

[ TEMATY ]

zdrowie

lekarz

Adobe Stock

W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.

Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję