Reklama

Mój komentarz...

Po krótkiej przerwie - bój bardziej zażarty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Referendum tym różni się m.in. od wyborów parlamentarnych czy prezydenckich, że wymagana jest określona frekwencja dla ważności referendum: w Polsce ustalono ją na 50% uprawnionych do głosowania. Powiedzieć więc można, że ci, którzy nie poszli do referendum, byli zainteresowani tym, aby było ono nieważne. Nieważność referendum oznaczałaby, że "naród nie zaakceptował akcesu do Unii Europejskiej". Frekwencja jednak była i większość z tych, którzy udali się do urn, wyraziła poparcie dla akcesu. Czy można jednak powiedzieć, że "naród zaakceptował akces"?
Uprawnionych do udziału w referendum było 29 milionów obywateli. Frekwencja wyborcza wyniosła 58%, co oznacza, że do urn poszło 16,8 miliona uprawnionych obywateli, a 12,2 miliona - nie poszło. Z tych, którzy poszli - 13,1 miliona (niespełna 78%) powiedziało "tak", 3,7 miliona powiedziało "nie". Okazuje się zatem, że ci, którzy nie poszli i ci, którzy poszli i powiedzieli "nie", stanowią łącznie większość: 15,8 miliona wobec 13,1 miliona ludzi, którzy głosowali na "tak".
Jak można się spodziewać, ważność referendum i jego proeuropejski wynik umocniły pozycję Millera. Tuż po ogłoszeniu wyników referendum, gdy prezydent Kwaśniewski rozpoczął rozmowy z ugrupowaniami parlamentarnymi celem "poszerzenia zaplecza politycznego" rządu, premier Miller sparaliżował prezydencką inicjatywę, zapowiadając odwołanie się do konstytucyjnego "votum zaufania" dla rządu oraz rządową inicjatywę za podatkiem liniowym. Pierwszy ruch Millera udaremnia zmianę rządu i premiera, drugi - szachuje i dezawuje Platformę Obywatelską, najsilniejszy filar w koncepcjach Kwaśniewskiego, nie licząc Unii Wolności i jej tzw. autorytetów...
Widać zatem, że tuż po referendum pogłębia się walka frakcyjna w łonie lewicy, wyciszona chwilowo przed referendum, a także z obawy, by afera Rywina nie skompromitowała nazbyt rządzącej lewicy. Prounijny wynik referendum stwarza więc wielką szansę - ale na ugruntowanie się w Polsce chronicznego stanu państwa bezprawia, partyjniactwa, afer i korupcji na długie, długie lata, przy wzmożonym ucisku finansowym obywateli i postępującej drożyźnie. Pogłębiająca się walka między Kwaśniewskim, inspirowanym najwyraźniej przez sfrustrowanych polityków Unii Wolności, a Millerem i jego grupą "trzymającą władzę", rodzi obawę, że ta wewnętrzna walka pochłaniać będzie całkowicie i bez reszty rządzący establishment, czyniąc go zupełnie niezdolnym do pomyślnego rozwiązywania najbardziej palących polskich problemów.
Prounijny wynik referendum dostarczy też rządzącemu układowi wygodnego alibi dla beznadziejnej polityki gospodarczej i społecznej: "My byśmy dobrze chcieli, ale są przecież wymagania Unii Europejskiej, które teraz musimy respektować?"... Tę melodię słyszeć będziemy - sądzę - często z ust lewicowych polityków, może nawet częściej niż "hymn Unii Europejskiej".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty papieża Franciszka

Niedziela Ogólnopolska 21/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Beda Czcigodny

Wikipedia

Św. Beda Czcigodny

Św. Beda Czcigodny

Święty Beda Czcigodny to jeden z najważniejszych doktorów Kościoła. Zawołanie papieża Franciszka: Miserando atque eligendo (Spojrzał z miłosierdziem i powołał) pochodzi właśnie z homilii tego świętego o powołaniu celnika Mateusza.

Gdy miał 7 lat, rodzice powierzyli go opatowi pobliskiego opactwa benedyktyńskiego św. Piotra w Wearmouth. Dwa lata później przeniósł się do nowo powstałego opactwa w Jarrow. Sam Beda wspomina w swoim dziele Historia ecclesiastica gentis Anglorum tamten okres: „Od tamtej pory zawsze mieszkałem w tym klasztorze, oddając się intensywnym studiom nad Pismem Świętym, a przestrzegając dyscypliny Reguły i codziennego obowiązku śpiewania w kościele, zawsze przyjemność sprawiało mi uczenie się albo nauczanie, albo pisanie” (V, 24). W 703 r., w wieku 30 lat, Beda przyjął święcenia kapłańskie. Poznał bardzo dobrze języki łaciński, grecki i hebrajski, co ułatwiało mu studia nad Pismem Świętym i dziełami Ojców Kościoła. Zostawił po sobie wiele pism. Wśród nich na pierwszym miejscu stawia się napisaną przez niego historię Anglii. Źródłem jego teologicznej refleksji było Pismo Święte. Benedykt XVI w katechezie z 18 lutego 2009 r. podkreślił: „Sława świętości i mądrości, jaką Beda cieszył się jeszcze za życia, sprawiła, że nadano mu tytuł «Czcigodnego». (...) swymi dziełami Beda przyczynił się skutecznie do budowy chrześcijańskiej Europy, w której z wymieszania różnych ludów i kultur inspirowanych wiarą chrześcijańską powstało jej jednolite oblicze”.
CZYTAJ DALEJ

Księga Psalmów to druga najważniejsza książka świata

2025-05-25 12:10

[ TEMATY ]

Księga Psalmów

druga

najważniejsza książka świata

Karol Porwich/Niedziela

Po Ewangelii Księga Psalmów to druga najważniejsza książka świata. Każdego dnia podczas Mszy św. czytany czy śpiewany jest psalm w ćwierć milionach samych katolickich parafii i kościołów świata, nie licząc jeszcze setki tysięcy miejsc, gdzie gromadzą się prawosławni, protestanci czy Żydzi – podkreślił ks. Wojciech Węgrzyniak, wykładowca Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie w rozmowie z Vatican News.

„Liturgia Godzin, która składa się głównie z psalmów jest obowiązkiem każdego z pół miliona księży na całym świecie. Ksiądz może nie odprawić Mszy codziennie, ale codziennie psalmy musi odmówić” – zaznaczył ks. Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo Drogi Światła

2025-05-25 22:07

Julia Nowińska

Nabożenstwo drogi światła

Nabożenstwo drogi światła

Wydarzenie to stanowi piękną, paschalną formę modlitwy, inspirowaną strukturą Drogi Krzyżowej, lecz skupiającą się nie na męce Chrystusa, ale na Jego zwycięstwie nad śmiercią i spotkaniach ze Zmartwychwstałym Panem.

Przez czternaście stacji uczestnicy wyruszyli w procesji, rozważając tajemnice Zmartwychwstania – od pustego grobu, przez ukazywanie się uczniom, aż po Zesłanie Ducha Świętego. Każda stacja była okazją do głębokiej refleksji i wspólnej modlitwy, w atmosferze radości i duchowego uniesienia, charakterystycznej dla okresu wielkanocnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję