Reklama

Niedziela Wrocławska

Perłowy jubileusz

Instytut Naturalnego Planowania Rodziny (INER) skupia ludzi związanych z metodą, której twórcą jest austriacki lekarz prof. Josef Rötzer. W bieżącym roku INER świętuje 30-lecie działalności.

Niedziela wrocławska 49/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Wrocław

Archiwum INER-u

Podczas zjazdu na 30-lecie we Wrocławiu

Podczas zjazdu na 30-lecie we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stało się to okazją do spotkania na zjeździe we Wrocławiu. Przybyli nauczyciele z różnych stron Polski, obecna była również córka twórcy metody Elizabeth Rötzer.

– Opowiedziała jeszcze raz o tym, jak jej ojciec tworzył metodę, jakich ludzi spotykał. To było ogromne przeżycie, gdy się oglądało na jednym zdjęciu Wandę Półtawską, Jana Pawła II, Billingsów i Rötzera. Byli to ludzie, którzy żyli niedawno i walczyli o to, żeby dać innym wiedzę na temat fizjologii naszego ciała. I okazuje się, że był tym zainteresowany papież a nie koncerny farmaceutyczne – mówi Agata Rola z Wrocławia, doradca życia rodzinnego, nauczyciel analizy kobiecego cyklu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W planie zjazdu znalazły się m.in.: konferencja naukowa „Skoordynowana opieka nad pacjentką z endometriozą”, spotkanie integracyjne, zwiedzanie Ostrowa Tumskiego, ale także spotkania na wspólnej modlitwie.

Organizacyjnie

INER to stowarzyszenie założone 35 lat temu w Austrii. Stowarzyszenie miało zajmować się promowaniem objawowo-termicznej metody obserwacji cyklu. – 30 lat temu INER powstał w Polsce, chociaż metoda nie cieszy się uznaniem u wszystkich lekarzy. Medycznie jest uznawana, natomiast nie jest promowana. Zderzyli się z tym Rötzer, małżeństwo Billingsów i dr Kramarek – mówi Agata Rola.

Reklama

Podkreśla, że Rötzer już w 1968 r. miał metodę opracowaną w całości. Nie spotkał się jednak z przychylnością lekarzy niemieckich. – Ponieważ Rötzer „odbił się od ściany”, poszedł gdzie indziej, czyli założył stowarzyszenie. Natomiast od Wandy Półtawskiej dowiedział się o nim Jan Paweł II. To nie jest więc tak, że Kościół wymyślił tę metodę, choć Kościół oczywiście chce ją promować. Nie dało się jej promować w środowiskach naukowych, ale Rötzer został przygarnięty w Kościele, bo Kościół uznał tę metodę jako wartościową, wynikającą z natury człowieka, jako wręcz odkrycie naukowe – opowiada Agata Rola i podkreśla: – My kontynuujemy dzieło Rötzera, uczymy metody obserwacji cyklu i jego analizy. W stowarzyszeniu mamy nauczycieli i instruktorów. Nauczyciele uczą wszystkich, zaś instruktorzy szkolą nauczycieli. Nad nauczycielami czuwa Zarząd, który weryfikuje ich wiedzę. Każdy czynny nauczyciel odnawia też co jakiś czas swój dyplom. To jest trochę tak, jak w dobrej korporacji – po prostu dbamy o poziom nauczycieli.

Kwestia zdrowia

Siedziba polskiego INER-u i jego biuro stacjonarne znajdują się w Warszawie. Natomiast nauczyciele działają w różnych miejscach Polski. – Biuro jest w stanie pokierować do najbliższego czynnego nauczyciela. A zgłosić się może do niego każdy, nie ograniczamy się do stażu związku, czy do związków sakramentalnych. Dla chętnych odbywają się też kursy stacjonarne i online – mówi Agata Rola i zauważa, że jeśli raz przejdzie się dobrze szkolenie z analizy cyklu metodą Rötzera, to później konsultacje są potrzebne tylko kilka razy, w tych momentach, w których coś w cyklu kobiety się zmienia.

Stowarzyszenie realizuje projekt pod nazwą „Mama córce – kobieta kobietce”. – To bardzo ciekawy projekt, bo został pomyślany dla córek. Kobiety miały przychodzić i dowiadywać się, co się dzieje w okresie dojrzewania, uzupełniać wiedzę, żeby łatwiej im było córki uczyć. Natomiast efekt uboczny jest równie zadowalający, bo czasami kobiety, które są zatroskane o swoje córki, przychodzą na warsztaty i nagle odkrywają, że one same siebie nie obserwują. I dopiero na spotkaniu dowiadują się, że to istnieje, że to działa, że to nie tylko kwestia zajścia czy niezajścia w ciążę. To jest po prostu kwestia zdrowia, zwłaszcza współcześnie, kiedy przybywa niepłodnych, czy różnych chorób – mówi Agata Rola i podkreśla, że wyzwaniem jest, by nauczyć młode dziewczyny nie tylko samej metody, ale odpowiedzialnego macierzyństwa, czy postawy macierzyńskiej wobec świata.

2023-11-28 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ruszył Akademicki Wrocław

Niedostępne na co dzień pomieszczenia, gmach MWSD, archikatedra wrocławska, ogrody nadodrzańskie oraz dawna kanonia przy ul. Katedralnej 9 – gościnne progi PWT można było zobaczyć dzięki projektowi „Akademicki Wrocław”, który został przygotowany z okazji 10-lecia Wrocławskiego Centrum Akademickiego.
CZYTAJ DALEJ

Czy należy oddawać cześć relikwiom?

2025-04-09 20:51

[ TEMATY ]

Katechizm Wielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Relikwie św. Szarbela

Relikwie św. Szarbela

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś odpowiedź na pytanie - czy należy oddawać cześć relikwiom?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Katechizm Kościoła Katolickiego oraz Youcat – katechizm Kościoła katolickiego dla młodych.
CZYTAJ DALEJ

O Górskiej Drodze Krzyżowej (GDK) na Podhalu: modlitwa towarzysząca wysiłkowi staje się owocniejsza

2025-04-11 08:11

[ TEMATY ]

Wielki Post

ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK

Podhale

GDK

Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook

Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.

Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję