Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

Siła rodziny chrześcijańskiej

Niedziela w Chicago 25/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieprzypadkowo hasło ostatniej, 100. pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Chorwacji brzmiało: Rodzina - drogą Kościoła i narodu. Wkraczamy bowiem w trzecie tysiąclecie z wieloma obawami i lękami. Boimy się terroryzmu, wojny, nowych układów światowych, globalizmu. Przed człowiekiem staje dziś wiele zjawisk, które budzą niepokój. Obawy budzi nawet fantastyczny rozwój techniczny z coraz to nowymi osiągnięciami na forum Internetu. To wszystko każe zastanowić się, czy człowiek XXI wieku, przy swojej obecnej kondycji moralnej, zdoła odpowiedzieć na wyzwania, które przed nim stają.
I okazuje się, że tylko rodzina chrześcijańska jest gwarantem siły człowieka, gwarantem jego pięknego, dobrego, sensownego życia.
W dzisiejszym hałasie świata, spowodowanym masowym zalewem informacji, zwłaszcza tej złej, druzgocącej, preparowanej w pogoni za sensacją, człowiek szuka stałego odniesienia, ciepła, prawdy, autentyczności. Odnajduje to w rodzinie, oczywiście - w prawdziwie kochającej się rodzinie. Tu człowiek może ogrzać się miłością swoich najbliższych, niczym wodą obmyć ich szczerością, zaleczyć rany, wzmocnić się. Dzieci wychowane w takiej rodzinie wzrastają w dojrzałości do pełni człowieczeństwa. Taka rodzina jest otwarta na życie, które przyjmuje z radością i nie odrzuci nikogo, choćby był stary, niedołężny i chory. Taka zdrowa rodzina jest ogromną siłą, większą niż siła atomowa, bo ma właśnie tę niekłamaną miłość, ma w sobie ogromne pokłady dobroci. Charakteryzuje się ona tak podstawowymi cechami społecznymi, jak: zaufanie, życzliwość, solidarność, a więc wyposażona jest we wszystko, czego potrzebuje człowiek, żeby godnie żyć i godnie umierać. Rodzina chrześcijańska żyje Bogiem, jest Bogiem silna. Mówi się, że jest domowym Kościołem. Narody mające takie rodziny mogą stawić czoła całej szatańskiej przewrotności tego świata.
Nie dziwi więc, że moce diabelskie uderzają w rodzinę i małżeństwo, niszcząc ich istotę, także jedność i wierność małżeńską. Dokonująca się na naszych oczach legalizacja małżeństw homoseksualnych jest iście z piekła rodem, ponieważ prowadzi do niszczenia praw natury - prawo naturalne mówi, że małżeństwo tworzą kobieta i mężczyzna, a nie dwóch mężczyzn czy dwie kobiety. Jeżeli więc szukamy siły nośnej, która może ocalić człowieka w trzecim tysiącleciu, to widzimy jasno, że jest nią rodzina.
Dla Kościoła ważna jest jeszcze jedna sprawa, która również w sposób zasadniczy dokonuje się przez rodzinę chrześcijańską. Jest to sprawa ewangelizacji. Ewangelia ma szansę przetrwać i być przekazana przyszłym pokoleniom nowego tysiąclecia właśnie w rodzinie - w rodzinie chrześcijańskiej. Jeżeli rodzina będzie silna Bogiem, nic nie jest w stanie zniszczyć człowieka w człowieku. To w domu - od ojca, matki, dziadków - dziecko dowie się prawdy życiowej, prawdy o przeznaczeniu człowieka, prawdy moralnej, etycznej. I w tym tkwi siła rodziny. To w rodzinie budzą się powołania kapłańskie, zakonne, misyjne - moc Kościoła.
"Bóg tak umiłował świat, że Syna swojego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie umarł, ale miał życie wieczne" - czytamy w Ewangelii św. Jana (3, 16). Myślę, że podobne jest przesłanie rodziny: rodzice dają dzieciom życie i swą miłość, a ona sprawia, że wszyscy członkowie rodziny, w poczuciu bezpieczeństwa i wzajemnego zaufania, czynią dobro, pomagając dążyć do zbawienia sobie nawzajem i innym. To piękne i wielkie, co dzieje się na forum rodziny.
Dlatego myślę, że już czas, byśmy wszyscy pochylili się z serdeczną uwagą nad rodziną, dostrzegli jej rolę w życiu każdej jednostki ludzkiej, ale i w życiu społecznym i uczynili wszystko, by się ostała i była Bogiem silna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polonia 148. raz pielgrzymowała do Lourdes

2025-05-31 16:25

[ TEMATY ]

Polonia

Polskifr.fr

Lourdes nie jest tylko miejscem „cudownych objawień i cudownych uzdrowień fizycznych, ale przede wszystkim jest to miejsce, gdzie rodzą się nowi ludzie dla Królestwa Bożego” – powiedział Rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji ks. Bogusław Brzyś, który w piątek 30 maja rano przewodniczył Mszy św. w języku polskim w Grocie Massabielskiej. W dniach 28-31 maja odbyła się 148. Europejska Pielgrzymka Polonijna do Lourdes, organizowana przez Polską Misję Katolicką we Francji.

W pielgrzymce wzięło udział 200 osób. Było 9 kapłanów. 50 uczestników to młodzież po bierzmowaniu i dzieci po Pierwszej Komunii Świętej. Reprezentowane były takie ośrodki Polskiej Misji Katolickiej we Francji jak: Wniebowzięcia NMP na „Concorde” w Paryżu, św. Genowefy w Paryżu, Belleville w Paryżu, Aulnay-sous-Bois, Lyon. Uczestniczyli też przedstawiciele Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii.
CZYTAJ DALEJ

Lutynia świętuje piękne rocznice

2025-05-31 14:22

ks. Łukasz Romańczuk

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Uroczysta Msza święta dziękczynna oraz w intencji mieszkańców Lutyni

Przełom maja i czerwca to dla mieszkańców Lutyni powód do świętowania. Ich miejscowość obchodzi swoje 700-lecie, a Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II ma już 80 lat. Uroczystości rozpoczęły się od Eucharystii i odśpiewania Te Deum laudamus.

Mszy świętej przewodniczył ks. Janusz Betkowski, proboszcz parafii. - Każdy jubileusz to piękny czas wspomnień, wypełniony twarzami, nastrojami. To czas przepełniony treścią. Dziś chcemy wrócić do tej treści. Najmłodsi przeżywają je obecnie. Trochę starsi utrwalają w pamięci, a starsi wspominają z nostalgią - mówił kapłan, wspominając niedawne swoje 40-lecie matury, kiedy to spotkał się z kolegami i koleżankami w budynku swojej szkoły średniej, dodając: - Wszystko się zmienia, ale nie zmieniła się nasza przyjaźń, więzi. Jesteśmy zupełnie inni, mamy swoje upatrywania, sprzeczamy się ze sobą, ale mamy wiele wspomnień, szanujemy się, bo mamy wspólne wartości. I to jest podstawą do dialogu i próby zrozumienia.
CZYTAJ DALEJ

Moser, Fatima i Giro d’Italia w Watykanie

2025-06-01 09:37

[ TEMATY ]

kolarstwo

Vatican Media

W niedzielę 1 czerwca kolarze uczestniczący w 108. edycji Giro d’Italia przejadą trzykilometrową trasę przez terytorium Watykanu. Wśród widzów, którzy będą śledzić przejazd znajdzie się Francesco Moser, jeden z najbardziej utytułowanych kolarzy w historii (zwycięzca Giro w 1984 roku). Sam ze wzruszeniem przypomina rok 1974, kiedy papież Paweł VI dał sygnał do startu kolarzom 57. edycji Giro. Tym razem wzruszenie również wypełni jego serce.

„Byłem wtedy bardzo młody, byłem niemal debiutantem” — wspomina Moser 16 maja 1974 roku, kiedy Paweł VI dał sygnał do startu wyścigu na dziedzińcu San Damaso. „Niezapomniane! To było coś niezwykłego – my, kolarze w strojach wyścigowych, zostaliśmy przyjęci przez papieża Montiniego. Byli tam Merckx, Gimondi, Fuente... wszyscy byliśmy poruszeni tą ojcowską gościnnością, wzruszeni, widząc jak Paweł VI macha chorągiewką na znak startu” – wspomina dzisiaj tamten majowy dzień.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję