Oto, kim był ten niezwykły kapłan związany z ruchem Komunia i Wyzwolenie (Comunione e Liberazione), przyjaciel Jana Pawła II, pytamy Marco Ferriniego, dyrektora Międzynarodowego Centrum Społecznego Nauczania Kościoła im. Jana Pawła II w Rimini.
Włodzimierz Rędzioch: Misja ks. Ricciego za żelazną kurtyną rozpoczęła się w 1965 r., a jednym z celów jego podróży stał się Kraków...
Marco Ferrini: Tak, a potem w październiku 1966 r. założył Centrum Studiów Wschodnioeuropejskich (CSEO), pierwszy ośrodek badawczy i pierwsze wydawnictwo we Włoszech specjalizujące się w tekstach dotyczących krajów Europy Wschodniej, które wówczas były pod rządami komunistycznymi, podporządkowanymi Związkowi Sowieckiemu. W ciągu prawie 20 lat czasopismo CSEO Documentazione opublikowało 190 numerów, zaś wydawnictwo – ponad 100 tytułów; w większości były to przekłady artykułów z czasopism krajów Europy Wschodniej – zarówno kościelnych, jak i niekościelnych. Wydawano też tłumaczenia książek, które często nie mogły być publikowane za żelazną kurtyną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Materiały do publikacji zbierał podczas licznych, często pełnych przygód podróży oraz za pośrednictwem przyjaciół, którzy przybywali do Włoch ze wschodniej Europy.
Reklama
Interesował się głównie Polską?
Nie, także Węgrami, Czechosłowacją i Jugosławią. To dzięki CSEO ukazały się na Zachodzie Siła bezsilnych Václava Havla, przyszłego prezydenta Czechosłowacji i ówczesnego więźnia politycznego, pamiętnik Kompania wielkiego słoweńskiego poety Edvarda Kocbeka, wiersze węgierskiego poety katolickiego Jánosa Pilinskiego czy teksty czechosłowackiego teologa Josefa Zvěřiny. Księdza Francesco interesowała jednak przede wszystkim Polska. Zlecił przetłumaczenie na język włoski Historii literatury polskiej Czesława Miłosza, Historii chrześcijaństwa w Polsce Jerzego Kłoczowskiego, wierszy Cypriana Kamila Norwida, tekstów ks. Józefa Tischnera, Lecha Wałęsy, Tadeusza Mazowieckiego, prof. Stanisława Grygiela. Musimy także pamiętać o jego przyjaźni z ks. Karolem Wojtyłą, ówczesnym arcybiskupem krakowskim.
Z kim ks. Ricci spotykał się podczas swoich licznych podróży do Polski?
Z przedstawicielami świata kultury i dziennikarstwa, takimi jak historyk Jerzy Kłoczowski, intelektualista Bohdan Cywiński, reżyser Krzysztof Zanussi oraz dziennikarze: Jerzy Turowicz, Jacek Woźniakowski, Stefan Wilkanowicz i ks. Adam Boniecki. Ksiądz Francesco publikował ich teksty w języku włoskim. Jednocześnie nawiązywał kontakty z najaktywniejszymi środowiskami polskiego Kościoła katolickiego i zachęcał do kontaktów z katolikami włoskimi, zwłaszcza z młodzieżą ruchu Komunia i Wyzwolenie. Od końca lat 60. XX wieku szczególnie intensywny był jego związek z Ruchem Światło-Życie – często spotykał się z jego charyzmatycznym założycielem ks. Franciszkiem Blachnickim. Za namową ks. Ricciego młodzi Włosi zaczęli uczestniczyć w pielgrzymkach do sanktuarium Matki Bożej w Częstochowie.
Reklama
Trzeba też powiedzieć, że ks. Ricci z pasją śledził epopeję Solidarności: wiele tekstów i świadectw na temat Solidarności zostało przetłumaczonych i opublikowanych przez CSEO, w tym homilie ks. Jerzego Popiełuszki. W ten sposób narodziły się relacje ze związkiem, co zaowocowało licznymi spotkaniami publicznymi we Włoszech. Po wojskowym zamachu stanu dokonanym przez gen. Jaruzelskiego w grudniu 1981 r. ks. Francesco zainicjował wielką akcję pomocy ekonomicznej Polakom, a także mobilizacji włoskiej opinii publicznej w celu uświadomienia jej sytuacji w Polsce.
Ważna jest też przyjaźń ks. Ricciego z rodziną Grygielów, która rozpoczęła się podczas jednej z podróży do Krakowa. Kiedy Grygielowie zostali wezwani przez Jana Pawła II do Rzymu, ks. Francesco założył wraz z prof. Grygielem w 1982 r. czasopismo Il Nuovo Areopago, którego celem były promowanie jedności Europy Wschodniej i Zachodniej oraz ponowna ewangelizacja kontynentu. Profesor Grygiel został dyrektorem czasopisma.
Niestety, ks. Ricci zmarł przedwcześnie 30 maja 1991 r.
To prawda, że jego śmierć przerwała jego wielkie dzieło na rzecz Polaków i Polski. Profesor Grygiel napisał wtedy: „Kraje takie jak Polska, Czechosłowacja, Węgry pozostaną mu wdzięczne za cenne dzieło, którego ślady pozostawione w jego pismach, a jeszcze bardziej pozostawione przez jego obecność w ludziach kultury będą dla nas wszystkich wielką pomocą w poszukiwaniu zapomnianych dróg do Europy św. Benedykta, świętych Cyryla i Metodego oraz św. Wojciecha. Jego obecność dodała nam otuchy i wyzwoliła z więzów drutu kolczastego w każdym znaczeniu tego słowa”.
To wielkie dzieło włoskiego księdza zostało niedawno w Polsce przypomniane i ponownie docenione.
Jako prezes Międzynarodowego Centrum Społecznego Nauczania Kościoła im. Jana Pawła II w 2018 r. przekazałem za pośrednictwem Ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej prośbę do prezydenta RP o uznanie zasług ks. Ricciego. I Polska doceniła wreszcie wyjątkowe zasługi tego włoskiego kapłana. Prezydent Andrzej Duda odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. W uzasadnieniu napisał: „Za wybitne zasługi w promowaniu polskiej kultury, za działalność na rzecz wspierania przemian demokratycznych w Polsce”.