Pod lupą znalazł się trudny dla Wyklętych rok 1949. Kres masowego oporu nastąpił już w 1947 r., po oszustwie wyborczym i oszukańczej amnestii, ale w latach 50. istniało jeszcze co najmniej kilkadziesiąt konspiracyjnych grup. Kiedy je rozbito, ostatni „leśni” walczyli nawet w pojedynkę – pisze Dawid Golik. Cytuje Jana Sałapatka „Orła”, który napisał przed śmiercią: „Może da Pan Bóg, że to się kiedy zmieni, bo nie tylko ja czekam na tę wolność, ale tysiące ludzi”. Uwagę zwraca także tekst o gdańskim procesie członków wileńskiej konspiracji. To efekt aresztowania ponad 6 tys. osób: czynnych konspiratorów i Kresowiaków podejrzanych o związki z podziemiem niepodległościowym. W sierpniu 1949 r. zapadły dwa wyroki śmierci, pozostałych oskarżonych skazano na więzienie. Nikogo nie uniewinniono.
Pomóż w rozwoju naszego portalu