Reklama

Niedziela Kielecka

Zawsze gotów

Trzy dekady Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Kieleckiej – to dużo, czy mało? W tym stosunkowo krótkim czasie wydarzyło się wiele dobra, a piękne świadectwo młodzieży bywa w niejednej parafii diecezji drogą nawrócenia i drogą ku Bogu dla tych z pozoru obojętnych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oficjalne obchody odbyły się 13 kwietnia. Rozpoczęła je Msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Piotrowskiego w kieleckiej bazylice katedralnej. W murach WSD była uroczysta gala jubileuszowa, a potem bal w Wojewódzkim Domu Kultury, z okazją do wspomnień, refleksji, podziękowań.

KSM w diecezji kieleckiej powołane zostało dekretem bp. Kazimierza Ryczana z 23 lutego 1994 r. Obecnie funkcjonuje w 19 parafiach diecezji, skupia ponad 300 osób, które przez złożone przyrzeczenia decydują się na głębszą formację i rozeznawanie swojego powołania. – Mamy kilka małżeństw, które poznały się we wspólnotach KSM, kilka par planujących małżeństwo, dwóch księży po formacji KSM, a obecnie 3 kleryków formujących się w WSD – mówi ks. Stanisław Lodziński, diecezjalny asystent KSM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zanim dekret biskupa uregulował powstanie KSM, kilku księży w diecezji, opierając się głównie na wzorcach krakowskich, próbowało tworzyć parafialne struktury, np. ks. Jan Kukowski w Proszowicach czy inni kapłani szukający pomysłu na formowanie młodzieży. Pierwszym oficjalnie mianowanym asystentem był ks. Stanisław Zieliński, kolejni to: ks. Jerzy Marcinkowski, ks. Tomasz Cieniuch, ks. Bogdan Adamus, ks. Sylwester Iwan, ks. Marek Blady i obecnie ks. Stanisław Lodziński.

Reklama

Jak informuje ks. Lodziński, KSM nieprzerwanie działa w Małogoszczu, Bodzentynie, Chęcinach, Bielinach, Leszczynach, Busku-Zdroju, w kieleckich parafiach Ducha Świętego i św. Jadwigi Królowej; stosunkowo młode, ale dynamiczne wspólnoty są parafii św. Wojciecha i w Kostomłotach czy w par. MB Łaskawej w Jędrzejowie, Ćmińsku, Szczekocinach, Słomnikach.

Zespolili młode siły

Historia KSM w Polsce sięga swymi korzeniami czasów zaborów, gdy trzeba było zespolić młode siły do walki o polskość. Katolickie środowiska powołały wtedy do życia Stowarzyszenie Młodzieży Polskiej (SMP), które stało się zaczynem katolickich stowarzyszeń społecznych dla młodzieży.

Stowarzyszenie to przekształciło się w dwa odrębne. Pierwsze z nich przyjęło nazwę Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej (KSMŻ), drugie – Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej (KSMM). Z tych czasów pochodzi godło KSM-u, które łączy w sobie symbol chrześcijaństwa – krzyż i symbol polskości – białego orła. Krzyż wpisany w postać orła miał odtąd wyrażać główne cele stowarzyszenia czyli obronę wiary katolickiej i polskości.

Reklama

W okresie międzywojennym powstały cztery odrębne stowarzyszenia wchodzące w skład Akcji Katolickiej: Katolickie Stowarzyszenie Mężów, Katolickie Stowarzyszenie Kobiet, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej. Działalność potwierdzona rozporządzeniem Rady Ministrów z 1934 r. była imponująca. Powstawały one w każdej diecezji i niemal w każdej parafii, zrzeszając olbrzymie grupy młodych. W czasie II wojny światowej KSMM zasiliło szeregi Armii Krajowej. Po wojnie wznowiło swoją działalność w diecezji krakowskiej i poznańskiej. Niestety nie doszło do wznowienia KSMŻ, a w jego miejsce powołano Żywy Różaniec Dziewcząt (ŻRD). W krótkim okresie powojennej działalności kadrę instruktorską szkolił w diecezji krakowskiej młody ks. Karol Wojtyła. ŻRD i KSMM zaprzestało swojej działalności 7 lutego 1953 r. w związku z represjami władz komunistycznych skierowanymi przeciwko wszelkiej działalności katolickich stowarzyszeń społecznych.

W KSM jestem szczęśliwa

– Moją przygodę w KSM zapoczątkował czas przygotowań do bierzmowania, gdy rozpoczęliśmy spotkania małej grupy młodzieży, które miały nas przygotować do założenia oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w parafii, co udało się zrobić w 2019 r. – mówi „Niedzieli” Julia Dybko, prezes zarządu diecezjalnego KSM, studentka. Bardzo dobrze wspomina spotkania formacyjne, adoracje, wyjazdy, pielgrzymki, wydarzenia diecezjalne. Przypomina zawołanie KSM-owiczów: „Przez cnotę, naukę i pracę, służyć Bogu i Ojczyźnie – Gotów!”

– KSM to dla mnie po pierwsze formacja, ale też akcja i wiele pięknych relacji. Będąc w stowarzyszeniu, rozwijam swoje zdolności, wzrastam w dobrych wartościach, wiele się uczę i kształtuję zarówno swój umysł, jak i serce, działam w duchu patriotyzmu, a wszystko to w służbie Bogu i drugiemu człowiekowi – tłumaczy. Wymienia ważne jej zdaniem akcje, a są to: organizacja Diecezjalnej Pielgrzymki Młodych do Sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny, Nocnej Drogi Krzyżowej czy spotkań diecezjalnych KSM, które nauczyły ją „naprawdę wiele, m.in. organizacji, współpracy w grupie, zarządzania czasem, ale też wyrozumiałości, cierpliwości, a przede wszystkim dały wiele radości, pięknych doświadczeń i relacji z pozytywnie zakręconymi ludźmi, którzy idą w tym samym kierunku”. – Pięknym przykładem wiary jest dla mnie bł. Karolina – patronka KSM, której historię poznałam dzięki stowarzyszeniu. Jest dla mnie wzorem wielkiego zaufania Bogu, prostoty, dobroci i odwagi, za którym bardzo chcę podążać. KSM w naszej diecezji działa już 30 lat, a ja jestem bardzo szczęśliwa, że to właśnie w tej wspólnocie mogę umacniać swoją wiarę, formować się i doświadczać wieku pięknych chwil – podkreśla Julia Dybko.

Ich przestrzenie wiary i pracy

– Są przestrzenie, w których KSM-owicze są widzialni i rozpoznawalni – dodaje ks. Lodziński. Jak jego przedmówczyni, wymienia Pielgrzymkę Młodych do Zabawy, rekolekcje dla bierzmowanych BierzmoReko „Święte Góry Pana”, które są świadectwem i żywą lekcją wiary młodych wobec młodych (blisko 1300 osób wzięło w nich udział od 2018 r.). Następnie RekoKSM, czyli rekolekcje dla KSM-owiczów w Skorzeszycach, zazwyczaj przed uroczystością Chrystusa Króla, wreszcie Nocna Droga Krzyżowa w Wielkim Poście, w tym roku z udziałem 500 osób, gdy każdy z aktywnie działających oddziałów KSM miał swoją reprezentację. – Ci młodzi uczestniczą w przygotowaniach do NDK, bo to ich dzieło; uczą się logistyki, pracy z dokumentami i wreszcie doświadczenia krzyża w warunkach ekstremalnych – uważa ks. Lodziński. Są dni skupienia przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą, jest doroczna Konferencja Walentynkowa, wydarzenia kształtujące postawy patriotyczne (to ważny motyw w tej wspólnocie) czy dni formacyjne. – Oni stają się prawdziwymi apostołami dla współczesnego świata, i to wiarygodnymi, gdyż przez formację intelektualną i duchową są do tej roli dobrze przygotowani. KSM to miejsce duchowego wzrostu i odkrywania drogi życiowej, a wzorce zaczerpnięte we wspólnocie są jak klucze do dorosłego świata. Często za ich sprawą, dzięki nim, ewangelizują się całe rodziny, bo nawet dziecko może wskazać drogę do wiary – podkreśla ks. Lodziński. O sobie mówi: – Jestem księdzem, także dlatego, że na mojej drodze życiowej znalazł się KSM.

2024-04-16 14:14

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zielona Góra: debata "Ty decydujesz o Europie"

[ TEMATY ]

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

archiwum

Koło Akademickie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz Młodzieżowa Agencja Informacyjna MAIKA i Punkt Informacji Europejskiej Europe-Direct serdecznie zapraszają na debatę: "Ty decydujesz o Europie".

Podczas debaty uczestnicy będą mogli nie tylko przybliżyć i poszerzyć wiedzę na temat funkcjonowania Parlamentu Europejskiego, jego kompetencjach, czy instytucjach i urzędach Unii Europejskiej, ale także wziąć udział w dyskusji o suwerenności państw w Unii Europejskiej i przyszłości UE.
CZYTAJ DALEJ

USA: Trump powiadomił, że coca-cola będzie słodzona cukrem trzcinowym

2025-07-17 05:54

[ TEMATY ]

Donald Trump

coca‑cola

pixabay.com

Prezydent USA Donald Trump powiadomił w środę, że koncern Coca-Cola zgodził się na wykorzystywanie cukru trzcinowego w swych napojach sprzedawanych w USA. Obecnie coca-cola w Stanach jest słodzona syropem glukozowo-fruktozowym.

„Rozmawiałem z Coca-Colą o wykorzystaniu prawdziwego cukru trzcinowego w coca-coli w USA i zgodzili się na to” - napisał prezydent w serwisie Truth Social.
CZYTAJ DALEJ

Cieszę się, że ta książka ujrzała światło dzienne! Czy obecny redaktor naczelny „Niedzieli” też zdecyduje się na wywiad-rzekę?

Gdy zagłębiłam się w treść wydanego właśnie wywiadu-rzeki z księdzem Ireneuszem Skubisiem, miałam przed oczami wszystko, co działo się od początku mojej pracy w „Niedzieli”, czyli od roku 1998.

Zapamiętałam ks. infułata właśnie takiego, jaki wyłania się z najnowszej książki Czesława Ryszki: uśmiechniętego, zatroskanego o Kościół i Polskę, z pasją powtarzającego, że media katolickie mają do spełnienia ważną misję ewangelizacyjną. Kochającego „Niedzielę” najmocniej na świecie, doceniającego jej pracowników i dziennikarzy, a także najbardziej znamienitych autorów, którzy na przestrzeni lat gościli na łamach. Ta książka to wspaniała panorama nie tylko dziejów „Niedzieli”, ale także historii Kościoła i historii Polski. Opowieść o czasach, w jakich żyliśmy – m.in. w stanie wojennym, kiedy to ks. Skubiś nawet kilka razy w tygodniu musiał jeździć z Częstochowy do warszawskich urzędów, bo pismo podlegało ingerencjom cenzury, albo w czasach transformacji ustrojowej, gdy po roku 1989 w tygodniku podejmowano kwestie związane z życiem publicznym, m.in. z walką o życie dzieci poczętych. „Lata 90. to niekwestionowany sukces „Niedzieli”. Wybudowano nowy gmach redakcji, ruszyły edycje diecezjalne, powstały studia radiowe i telewizyjne „Niedzieli”, nakład sięgnął 300 tys. egzemplarzy, niektórzy nazywali nawet jej naczelnego „magnatem prasowym” – pisze Czesław Ryszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję