Papież Polak był dla Joaquína Navarro-Vallsa kimś znacznie więcej niż tylko przełożonym – nawiązała się między nimi szczególna relacja, którą można porównać do więzi łączącej ojca i syna. Navarro-Valls towarzyszył Ojcu Świętemu nie tylko w najważniejszych wydarzeniach, skupiających na sobie uwagę kamer – co wynikało z pełnionej przez niego funkcji rzecznika prasowego Watykanu w latach 1984 – 2006 – był z nim także w sytuacjach bardzo osobistych, w czasie wędrówek po górach i odpoczynku. Doskonale poznał papieża, a jego zapiski pozwalają lepiej zrozumieć osobowość Jana Pawła II. Ukazują one sytuacje z codziennego życia papieża Polaka, a zarazem uchylają kurtynę tajemniczości spowijającą pracę Stolicy Świętej.
Niewiele brakowało, by osobiste zapiski watykańskiego rzecznika nigdy nie zostały wyciągnięte z szuflady. Ich autor nie zabiegał o to, by je upublicznić. Zdecydował się na ich publikację, czując na sobie odpowiedzialność, by przybliżyć prawdziwą postać Ojca Świętego, na którego dokonuje się obecnie wiele bezpardonowych i kłamliwych ataków. Niewątpliwie relacje Navarro-Vallsa lepiej ukazują nam ludzki profil pontyfikatu papieża Polaka. Jeśli jednak ktoś spodziewa się znaleźć w nich sensację czy rewolucyjne tezy wykrzywiające postać Ojca Świętego, mocno się zawiedzie. To opowieść o człowieku, który jako oręż stosował nie polityczną perswazję czy pieniądze, ale modlitwę.
Notatki Navarro-Vallsa, ujmujące szczerością, są pisane na przestrzeni ponad 20 lat, poczynając od pierwszego śniadania z Janem Pawłem II 18 lipca 1984 r. Tak osobistego i rzeczowego świadectwa o papieżu Polaku z trudem szukać na księgarskich półkach, jednak dzięki staraniom wydawnictwa Jedność trafia ono do rąk polskich czytelników.
Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984–2006
Joaquín Navarro-Valls
Wydawnictwo: Jedność
Książka do nabycia w Księgarni „Niedziela”
Na ulicy miasta, pośród maluchów i syrenek stoi stara, wychudzona szkapa zaprzężona do wozu. Z jej wychudzonej szyi niczym okowy zwisają łańcuchy, ma sterczące żebra, pochylony łeb i otwarty pysk – dusi się albo z trudem łapie powietrze. Widok ten można uznać za symboliczny obraz zdychającego w nędzy komunistycznego systemu. Pewnie dlatego wydawca zdecydował się właśnie to zdjęcie umieścić na okładce albumu „Blaski i nędze życia w PRL”. Tytuł nawiązuje do Balzakowskiej powieści „Blaski i nędze życia kurtyzany” ze słynnego cyklu „Komedia ludzka”, obejmującego ponad 130 powieści i opowiadań znakomitego XIX-wiecznego francuskiego pisarza. Należałoby tu może dodać – słynnego niegdyś, nawet jeszcze w czasach PRL, gdy kwitła miłość do książek i istniało powszechnie używane sympatyczne i przepełnione życzliwością pojęcie mola książkowego, dziś już całkowicie wychodzące z użycia.
Sytuacja kliniczna Papieża Franciszka jest stacjonarna, z niewielką poprawą głosu i mobilności. Natlenienie pozostaje na wysokim poziomie w nocy a także w razie potrzeby, poza tym stosowane są kaniule nosowe. Badania nie wykazały żadnych szczególnych wskazań - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Od 17 dni Franciszek odbywa rekonwalescencją w Domu Świętej Marty.
Ojciec Święty kontynuuje terapię farmakologiczną, a także fizjoterapię ruchową i oddechową, ponieważ zgodnie z tym, czego się dowiadujemy, „infekcja płuc jest nadal obecna, chociaż w niewielkim stopniu”. Papież kontynuuje pracę, otrzymuje dokumenty i jest w kontakcie z różnymi dykasteriami. Wczoraj, jak podano, przyjął kardynała sekretarza stanu Pietro Parolina. Codziennie koncelebruje Mszę św. w Domu Świętej Marty. Watykańskie biuro prasowe nie przewiduje żadnych innych „niespodzianek”, takich jak te z ostatniej niedzieli, kiedy Franciszek udał się na dziedziniec Bazyliki Watykańskiej, aby pozdrowić wiernych na zakończenie Mszy Świętej z okazji Jubileuszu chorych i pracowników służby zdrowia.
Od 19 lat jestem biskupem w Asyżu, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – przyznaje abp Sorrentino, opowiadając o tym, co dzieje się przy grobie bł. Carla Acutisa. Znajduje się on w sanktuarium ogołocenia, a zatem w miejscu, które upamiętnia kluczowe wydarzenie z życia św. Franciszka, kiedy wyrzekł się on rodzinnego majątku. Jak mówi abp Sorrentino, obaj święci Franciszek i Carlo tworzą w tym miejscu silny tandem, który z mocą przemawia do pielgrzymów.
Już niebawem 27 kwietnia odbędzie się kanonizacja Carla Acutisa. Abp Domenico Sorrentino przypomina, że Carlo inspirował się postawą Franciszka i Klary. Widać to choćby w jego stosunku do ubogich czy piękna natury. Nie myślał jednak o wstąpieniu do franciszkanów, chciał żyć tym charyzmatem na swój oryginalny sposób. Dzięki temu w nowy sposób przekazuje też doświadczenie Biedaczyny współczesnym pokoleniom.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.