Kontemplowanie piękna
Troska jest złotą zasadą naszego człowieczeństwa i niesie ze sobą zdrowie i nadzieję. Zatroszczenie się o chorych i starszych, potrzebujących, opuszczonych jest bogactwem ludzkim, a także chrześcijańskim. Tę troskę musimy także skierować ku naszemu wspólnemu domowi: ku ziemi i ku każdemu stworzeniu. Wszystkie formy życia są ze sobą powiązane, zaś nasze zdrowie zależy od zdrowia ekosystemów, które stworzył Bóg, a troskę o które powierzył nam (por. Rdz 2, 15). Z drugiej strony ich niszczenie jest poważnym grzechem, który szkodzi i powoduje chorobę.
Najlepszym antidotum na to niewłaściwe używanie naszego wspólnego domu jest kontemplacja. Jeśli się nie uczymy zatrzymywania się, aby podziwiać i docenić piękno, to nic dziwnego, że wszystko staje się przedmiotem wyzysku bez skrupułów, także przedmiotem, którego się używa, a następnie wyrzuca. (...) Kiedy kontemplujemy, odkrywamy w innych ludziach i w przyrodzie coś znacznie większego niż ich użyteczność. (...) Kontemplowanie piękna nie oznacza wyzyskiwania go: kontemplowanie to bezinteresowność. Odkrywamy wewnętrzną wartość rzeczy udzieloną im przez Boga (...) Kontemplacja, która prowadzi nas do postawy troski, nie jest spoglądaniem na naturę z zewnątrz, jakbyśmy nie byli w niej zanurzeni. Ależ jesteśmy w obrębie przyrody, stanowimy część przyrody (...) Jeśli nie potrafisz kontemplować przyrody, to bardzo trudno będzie ci kontemplować ludzi, piękno ludzi, twojego brata, twojej siostry.
Katecheza podczas audiencji ogólnej, 16 września 2020 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu