Witając zgromadzonych powiedział: Chcemy w tym szczególnym miejscu modlić się za tych którzy byli odpowiedzialni za Polskę i za tych którzy będą za nią odpowiedzialni w przyszłości. - Prośmy byśmy pozostali wierni Bogu i Ojczyźnie tak jak to jest wypisane na wojskowych sztandarach: „Bóg, Honor i Ojczyzna” – zaapelował ordynariusz wojskowy.

Przywołując poezje świadków czasów lat okupacji i Powstania Warszawskiego Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i Teresy Bogusławskiej bp Janocha przestrzegł w homilii przed próbami wyrzucania Boga z przestrzeni życia społecznego i narodowego. - Tym, co motywowało tych, którzy w sierpniu 1944 roku stanęli do nierównej walki z okupantem była właśnie wiara. Pozostawione przez nich słowa bardzo jasno pokazują nam jak „doświadczenie osobiste splata się nierozdzielnie z doświadczeniem miłości Ojczyzny za którą przychodzi zapłacić najwyższą cenę a ta cena znajduje swoją motywację i swój sens w Krzyżu Jezusa Chrystusa”- zauważył kaznodzieja. Zwrócił jednocześnie uwagę, że tak mocno wpisane w historię narodu słowa „Bóg, Honor, i Ojczyzna” dziś są jakby już niemodne. Przypomniał, że w czasach PRL-u wykreślono słowo „Bóg”. Tymczasem „Bez Boga „Honor” traci grunt, a „Ojczyzna” duszę. Dziś próbuje się robić to samo, tyle że w imię innych idei – ubolewał duchowny. Podkreślił, że Bóg obecny jest pośród swojego ludu w każdym doświadczeniu, zwłaszcza tym trudnym i bolesnym. – „Warszawo On cierpi z Tobą, tam cierpiał fary jak brat miłujący, jak ojciec rodzony. Samotny czeka wśród kaplicy cienia na twoją wiarę powstałą z cierpienia”. - Czy jednak, Ty Warszawo Go znasz? Czy Ty Go wielbisz? – pytał kaznodzieja. Zaznaczył, że prawdziwym zwycięstwem w życiu człowieka i narodu jest miłość. Jak pisał kard. Stefan Wyszyński -„Ten zwycięża choćby był powalony i zdeptany – kto miłuje, a nie ten który w nienawiści depcze. Ten ostatni przegrał. Kto walczy z Bogiem miłości – ten przegrał. Zwyciężył zaś ten, choćby leżał na ziemi podeptany - kto miłuje i przebacza jak Chrystus” – przypomniał bp Janocha.

Zaapelował także o szacunek dla narodowej pamięci tłumacząc, że „naród bez przeszłości jest narodem bez przyszłości”. - Warto zatem w tym miejscu złożyć wyrazy uznania dla twórcy Muzeum Powstania Warszawskiego prezydenta RP, śp. Lecha Kaczyńskiego oraz tych wszystkich którzy przez lata dokładali starań aby mogło ono sprawnie działać stając się dla Polaków „szkołą umiłowania pamięci o przeszłości w imię przyszłości”. Jest to bowiem palcówka „przywracającą narodowi pamięć skazaną i nieustannie skazywaną na wymazanie” – stwierdził hierarcha.

Muzeum Powstania Warszawskiego zostało otwarte 31 lipca 2004roku. Jego ekspozycja ukazuje nie tylko militarne dzieje 63 dni walk, ale także życie codzienne ludności cywilnej.