Reklama

Kościół

TARNÓW

Zabrzmią po raz pierwszy

Mam nadzieję, że każdy wierny będzie zachwycony, gdy usłyszy w pełni brzmienie tych organów – przyznaje kustosz limanowskiego sanktuarium ks. dr Wiesław Piotrowski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bazylika Matki Bożej Bolesnej w Limanowej ma nowe organy, o których na łamach czasopisma parafialnego Mater Dolorosa Tomasz Orlow napisał m.in.: „Nowe piszczałkowe organy (...) zbudowane przez wiodącą europejską, słoweńską firmę organową Škrabl, to jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny pod względem brzmieniowym, instrument symfoniczny...”.

Organy

Gdy pytam, co wpłynęło na podjęcie decyzji o budowie nowego instrumentu, ks. Wiesław Piotrowski przypomina, że w bazylice były organy wykonane w latach 50. XX wieku. – Był to instrument na tamte czasy bardzo dobry – zapewnia ksiądz kustosz, ale zauważa, że po kilkudziesięciu latach był już zniszczony, a sposób jego budowy sprawiał, że nie było dostępu do poszczególnych głosów, toteż nie można było ich nastroić. Przyznaje, że koszt naprawy byłby ogromny i nie zapewniałby idealnego brzmienia wszystkich głosów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Organy zostały zbudowane przez uznaną słoweńską firmę organową Škrabl. Jej właściciel – organmistrz Anton Škrabl w wywiadzie udzielonym Piotrowi Bochniakowi zapowiadał: „Organy dla kościoła parafialnego pw. Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej będą miały 55 rejestrów, 4 manuały i pedał. Zawierać będą dokładnie 3568 piszczałek, z czego 772 będą drewniane, a 2796 będzie metalowych, wykonanych z cyny i ołowiu. Wszystkie te piszczałki będą całkowicie różne od siebie, ponieważ każda piszczałka w organach jest unikalna i będzie nagłośniona oraz nastrojona indywidualnie, ale wszystkie będą się dobrze uzupełniać i łączyć w przyjemną harmonię po zakończeniu nagłośnienia i strojenia”.

W zakładzie organowym na Słowenii budowa instrumentu trwała kilka lat, a jego składanie w bazylice rozpoczęło się w październiku 2023 r., po czym nastąpiło dostrajanie i dopasowywanie wszystkich elementów, aby organy pięknie brzmiały.

Plany

Mój rozmówca przypomina, że w limanowskiej bazylice przez wiele lat odbywały się koncerty organowe, do których parafia planuje powrócić. – Chcemy, aby zainteresowani mogli usłyszeć utwory organowe napisane przez wielkich wirtuozów właśnie na ten instrument – informuje ks. Piotrowski i dodaje: – Myślę, że dopiero wtedy będziemy mogli w pełni się przekonać o wartości instrumentu. Mam nadzieję, że każdy będzie zachwycony, gdy usłyszy pełne brzmienie tych organów. Przyznaje, że organiści, którzy już grali na tym instrumencie, są nim zachwyceni. Wyrażają uznanie dla firmy, która je zbudowała, dla zrealizowanego pomysłu i dla parafian. A kapłan podkreśla ich ofiarność, przekazywane na ten cel fundusze.

Oficjalnie po raz pierwszy organy zabrzmią w sobotę 31 sierpnia. Uroczystego ich poświęcenia dokona bp Andrzej Jeż podczas Mszy św. o godz. 18. A od 1 września brzmienie nowego instrumentu wierni usłyszą podczas nabożeństw i koncertów, także w czasie zbliżającego się Wielkiego Odpust ku czci Pani Limanowskiej (od 15 do 22 września). Ksiądz Piotrowski zapowiada: – W tym roku hasłem odpustu są słowa: „Maryjo, wspieraj nas, abyśmy dążyli do świętości”, nawiązujące do słów Jana Pawła II. Ojciec Święty, gdy 25 lat temu zmierzał do Starego Sącza, zatrzymał się w Limanowej i pobłogosławił krzyż, a w kazaniu, wygłoszonym podczas kanonizacji bł. Kingi, usłyszeliśmy to wezwanie do świętości, które w tym roku przypominamy.

2024-08-20 16:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas płynie jak rzeka…

Czesław Niemen 16 lutego 2015 r. obchodziłby 76. rocznicę urodzin. Stale jednak musimy uświadamiać sobie jego nieobecność. 17 stycznia br. minęło 11 lat, odkąd artysty nie ma wśród nas. Czas płynie jak rzeczka Lebiodka w jego rodzinnych Starych Wasiliszkach na Grodzieńszczyźnie

Wychowany w tradycji katolickiej, w rodzinie zakorzenionej w polskości, dorastał na Kresach, które po konferencji jałtańskiej w lutym 1945 r. nagle stały się częścią sowieckiej Białorusi. To one miały wpływ na przyszłą twórczość muzyczną wyjątkowego artysty. Artysty o wielkich zdolnościach kompozytorskich, imponującej skali i barwie głosu, a przy tym człowieka skromnego, życzliwego i dalekiego od gwiazdorstwa.
CZYTAJ DALEJ

Św. Pelagia – od nierządnicy do pokutnicy

[ TEMATY ]

święci

Autorstwa Sharon Mollerus/commons.wikimedia.org

Św. Pelagia

Św. Pelagia

Pelagia, znana również jako Małgorzata, pochodziła z Antiochii. Była piękną kobietą, ale prowadziła się nieobyczajnie. Była tancerką i śpiewaczką.

Zwracała na siebie uwagę swym bogatym w złoto, srebro i perły strojem. Biskup Nonnus z Heliopolis kiedy ją zobaczył, zapłakał, że ludzie nie troszczą się o swoją duszę, a o urodę i stroje. Podjął modlitwę za jawnogrzesznicę. Małgorzata pewnego dnia przyszła do świątyni i poruszona jego słowami, z płaczem rzuciła się do jego nóg. Na chrzcie otrzymała imię Pelagia. Oddała majątek na jałmużnę dla ubogich, a sama podjęła pokutę. Udała się do Jerozolimy, gdzie pędziła żywot surowy i umartwiony. Zamieszkała w pustelni. Zmarła ok. 457 r. Jest patronką aktorek.
CZYTAJ DALEJ

Nowa jakość, stare układanki

2025-10-08 08:30

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Szymon Hołownia wrócił z USA z energią godną człowieka, który właśnie odkrył Amerykę — dosłownie i w przenośni. Konferencja miała być o relacjach międzynarodowych, wyszło jak zwykle: o koalicyjnych tarciach i negocjacjach o stołki. Pan marszałek zapewnia, że władzy nie pragnie, że „balans” to jego drogowskaz, po czym składa propozycję godną pokerzysty: oddam stanowisko marszałka, jeśli dostanę wicepremiera. Tak wygląda dziś „nowa jakość” w polityce – wymiana krzeseł między tymi samymi graczami. Jak powiedział kiedyś Roman Giertych, komentując podobny styl uprawiania polityki: „ciamciaramcia” i papugowanie adwersarzy, forma bez właściwości. Minęło osiemnaście lat, a brzmi to jak diagnoza wciąż aktualna.

A skoro już o zagranicy, warto spytać, dlaczego Polska – kraj, który tak jednoznacznie sprzeciwia się Putinowi – tak ściśle współpracuje z Niemcami w śledztwie dotyczącym wysadzenia Nord Streamu i planie złapania aresztowanego Ukraińca, którego rzeczy zabrane w Polsce już w Berlinie są? To pytanie staje się szczególnie niewygodne, gdy przypomnimy sobie, że zawsze gdy Niemcy robili interesy z Rosją, rząd Donalda Tuska grzecznie je firmował. Od czasów KLD, które – jak ujawnił Paweł Piskorski – finansowano z niemieckich marek, aż po unijną karierę Tuska, ten polityczny dług wobec Berlina spłacany jest do dziś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję