Reklama

Niedziela plus

Poznań

W polskim Libanie

Cisza i nieskażona przyroda towarzyszą tym, którzy na kilka dni zostawiają cały zgiełk świata i wybierają pobyt na pustyni. Dlaczego przybywają do Pustelni św. Szarbela w Nowym Belęcinie? Co tam przeżywają?

Niedziela Plus 36/2024, str. II

[ TEMATY ]

Liban

archiwum

Z pustelni św. Szarbela promieniuje dobroć Boga

Z pustelni
św. Szarbela
promieniuje
dobroć Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Światła w ciemności życia, chociaż na jeden krok, i pokoju serca – takiego stanu doświadczają ci, którzy przyjeżdżają do Pustelni św. Szarbela w Nowym Belęcinie, utworzonej przez małżeństwo Longinę i Wiesława Szulców. Przybywają osoby świeckie i duchowne, osoby indywidualne, małżeństwa i grupy. To miejsce – którego melodią są spokój i wytchnienie od zgiełku codzienności oraz wrażenie, że czas tutaj jakby się zatrzymał – sprzyja modlitwie, rozmyślaniu i rozeznawaniu woli Bożej pośród życiowych dróg.

Życie zwyczajnością

– Pustelnia to sanktuarium życia. To miejsce żyje zwyczajnością i tym, czego człowiek może tutaj doświadczyć – pokojem i ciszą serca, nie po to, aby zaszyć się w ciszy pustyni i tak zostać, ale po to, by doświadczyć tej pustyni i pokoju serca i wyjść na zewnątrz. Tego bardzo nam potrzeba teraz, kiedy jesteśmy bombardowani tym światem – opowiada p. Longina. I dodaje, że ten święty, tak jak wszyscy święci, nie na siebie wskazuje, ale na Chrystusa, i jest wielkim przyjacielem Ukrzyżowanego. Dlatego pp. Szulcowie pragną, aby pobyt w tym miejscu skierował ludzi do Jezusa. Podkreślają, że trzy Serca: Jezusa, Maryi i Józefa są patronami całej rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Państwo Szulcowie prowadzą gospodarstwo agroturystyczne „Chata na Skraju”. W ich sercach było pragnienie zmiany życia duchowego, czegoś więcej. To pragnienie wzrastało. W 1990 r. doświadczyli przyjścia Boga z wielką łaską i Jego obecności jako Boga żywego. Ten przełom doprowadził ich do wielu zdarzeń, które po wielu latach zaowocowały również powstaniem pierwszego świeckiego oratorium dorosłych na Świętej Górze w Gostyniu, zatwierdzonego przez Kongregację Oratorium św. Filipa Neri. Księża filipini uznali wówczas, że grupa osób świeckich spotykających się regularnie na modlitwie w jednej z klasztornych sal – wtedy pod opieką ks. Dariusza Dąbrowskiego, oratorianinina – ma wszystkie cechy charakterystyczne dla oratoriów rzymskich, które tworzył ich założyciel św. Filip Neri. Wspólnota łączy ludzi pragnących pogłębić swoją więź z Bogiem czy znaleźć odpowiedź na nurtujące pytania, nauczyć się modlitwy i rozważania słowa Bożego. Jej obecnym opiekunem jest ks. Dawid Majda, oratorianin. Spotkania odbywają się w piątki o godz. 20 w Sali Adama Konarzewskiego w klasztorze na Świętej Górze.

Na pustyni

Reklama

Podczas modlitw we wspólnocie oratorium przez wiele lat w sercu p. Wiesława rodziło się pragnienie, by zbudować pustelnię. To pragnienie zostało w 2014 r. potwierdzone przez ks. Dąbrowskiego, ówczesnego opiekuna oratorium. To on wskazał miejsce budowy i wyznaczył patrona, którym został św. Szarbel, maronicki mnich i pustelnik z Libanu. Pustelnia jest dziełem rąk własnych pp Szulców. Pan Wiesław sam ją zbudował, także to, co w środku: stół, łóżko, klęcznik, szafki. Pani Longina zadbała o dekoracje i wystrój. Są tam: stary krzyż procesyjny, ołtarz z piaskowca świętokrzyskiego, jego realistyczny wizerunek na desce dębowej i obraz Matki Bożej Pompejańskiej (tak jak w pustelni św. Szarbela w Libanie). Budowa rozpoczęła się jesienią 2014 r. i została zakończona w maju 2015 r. Podczas jej trwania okazało się, że niewykorzystane deski, przygotowane do budowy szopy 2 lata wcześniej, pasowały jak ulał do tej budowy, nie zabrakło nawet jednej. – Pustelnia na pewno nie jest naszym pomysłem, zaistniała z łaski Boga, w miejscu wybranym i podarowanym przez Niego – podkreśla p. Longina. Została poświęcona 15 maja 2015 r. przez o. Charbela Beiroutchy, kustosza grobu św. Szarbela w Annaya, przy aprobacie i z błogosławieństwem abp. Stanisława Gądeckiego, metropolity poznańskiego. Jest to jedyne miejsce w Polsce poświęcone przez maronitów. W pustelni znajdują się relikwie krwi św. Szarbela, potwierdzone certyfikatem autentyczności. Ksiądz Dąbrowski otrzymał je od zakonu maronickiego wraz z pozwoleniem na błogosławieństwo oleju św. Szarbela w rycie maronickim w Polsce.

– Dobroć Boga promieniuje z tego miejsca, czego wyrazem jest to, że po poświęceniu ludzie napływają zewsząd. Widzimy tyle znaków Bożej obecności i Bożych uzdrowień. Nawet ludzie niewierzący, którzy przyjeżdżają do gospodarstwa agroturystycznego i trafią do pustelni, doświadczają dotyku Bożej miłości i pytają: co to jest? – opowiadają pp Szulcowie. Według ich szacunków, przez to miejsce, które jednoczy ludzi na modlitwie, czuwaniach całonocnych i adoracjach Najświętszego Sakramentu, przewinęło się w ciągu dziewięciu lat ok. 7 tys. osób. – Coś niesamowitego tu Bóg czyni, a my jesteśmy zwyczajną rodziną i tylko wykonujemy to, co Bóg nam mówi. To wszystko dzieje się poza nami, nie jest to nasz pomysł, tylko łaska nad nami – mówią w zadumie.

Wspólnota św. Szarbela

Reklama

Po dziewięciu latach działania przy pustelni wspólnoty modlitewno-apostolskiej, inspirującej się przykładem życia św. Szarbela, a także modlitwy osób z Oratorium Świeckiego św. Filipa Neri oraz z inicjatywy Maronickiej Fundacji Misyjnej w Polsce w 2020 r. powstał Ogólnopolski Katolicki Ruch „Wspólnota Świętego Szarbela”. Został on zatwierdzony przez KEP i otrzymał statut, a pustelnia – swój regulamin zatwierdzony przez biskupa delegata wspólnoty. Od 2021 r. wspólnota jest obecna w wielu diecezjach Polski. Jej moderatorem krajowym jest ks. Dąbrowski. – Widzimy znaki Bożej Opatrzności nad nami. Wzmacnia nas to, że jesteśmy całkowicie złączeni z Kościołem – podkreślają pp. Szulcowie. Na znak duchowego przylgnięcia do tego świętego libańskiego mnicha setki osób w Polsce przyjęło szkaplerz św. Szarbela, który został zatwierdzony w 2016 r. przez superiora klasztoru św. Marona w Libanie. Opiekunem duszpasterskim pustelni w Nowym Belęcinie jest ks. Marcin Jóźwiak, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego i św. Marii Magdaleny w Siemowie, który powiedział: – Wspólnota św. Szarbela jest ważną cząstką pustelni. Jestem tu blisko i cieszę się z każdej łaski, która spływa z tego miejsca. Cieszę się także z tego, że działalność wspólnoty rozszerza się i przyciąga ludzi, także z zagranicy. Podkreślił też więź rodziny z Kościołem.

To dzieło i jego twórcy zostali uhonorowani w 2021 r. przez abp. Gądeckiego. Wręczył on pp. Szulcom nagrodę „Optime Merito Archidioecesis Posnaniensis” (Wielce Zasłużony dla Archidiecezji Poznańskiej).

Odzyskane nadzieja i radość

Pustelnia jest wyposażona we wszystko, co niezbędne, aby przeżyć w niej kilka dni. Czeka na świeckich i duchownych poszukujących ciszy sprzyjającej modlitwie i rozmyślaniu. Po co? Aby w ciszy pozwolić Bogu wyprowadzić się na pustynię i słuchać tego, co mówi On do serca człowieka (por. Oz 2, 16). Po to, by spojrzeć z innej perspektywy na własne życie, a przede wszystkim doświadczyć radości spotkania z Bogiem, czyli odzyskać nadzieję i z radością spojrzeć w przyszłość; aby oczyszczonym i uświęconym tym spotkaniem powrócić do codzienności, w której toczy się życie i wypełnia się powołanie.

2024-09-03 13:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proboszcz z Bejrutu: Franciszek daje nam nową nadzieję

[ TEMATY ]

Liban

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Liban wyniszczany przez głęboki kryzys polityczny i trudną sytuację gospodarczą boleśnie doświadcza skutków pandemii. „Grozi nam prawdziwa katastrofa. Nowe zakażenia lawinowo rosną, na intensywnej terapii brakuje miejsca” – mówi proboszcz parafii św. Jerzego w Bejrucie. Ks. Jad Chlouk podkreśla, że Libańczycy potrzebują nowej nadziei i w tym mrocznym momencie historii wsparciem jest dla nich papież Franciszek.

Liban przeżywa najtrudniejszy czas od wybuchu wojny domowej w 1975 roku. „Stoimy na krawędzi przepaści, grozi nam rozpad, który może dolać oliwy do ognia i tak trudnej sytuacji w regionie” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Chlouk. Maronicki kapłan zauważa, że wiele z obiecywanej pomocy wciąż nie dotarło.
CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w „Dzień Dobry TVN”: Święta zaczynają się dziś

2025-04-17 17:31

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

Abp Adrian Galbas był w Wielki Czwartek gościem programu „Dzień dobry TVN”. W rozmowie z Pauliną Krupińską i Damianem Michałowskim opowiadał między innymi o przeżywaniu Wielkanocy. Jak zaznaczył metropolita warszawski, święta zaczynają się już dziś, a nie od wielkanocnego śniadania.

Metropolita warszawski podkreślił, że święta nie zaczynają się od wielkanocnego śniadania. - Święta zaczynają się już dziś. Ta opowieść rozpoczyna się dzisiaj wieczorem i trwa przez trzy dni, które właściwie są jednym wielkim dniem. Bardzo zachęcam wszystkich, którzy mam nadzieję mogą, zwłaszcza wszystkich wierzących, żeby skorzystali z tej wielkiej szansy i uczestniczyli w tych niepowtarzalnych celebracjach - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję