Reklama

Niedziela plus

Gdańsk

Otwarci na świat

Już po raz drugi zespół Domu Hospicyjnego Caritas im. św. Józefa z Sopotu zaprosił w ostatnią niedzielę tegorocznych wakacji na piknik w ogrodzie hospicyjnym.

Niedziela Plus 37/2024, str. VIII

[ TEMATY ]

Caritas

Caritas Gdańsk

W tym roku miała miejsce druga edycja pikniku

W tym roku miała miejsce druga edycja pikniku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piknik zorganizowany został dla mieszkańców Sopotu oraz okolic, mieszkańców hospicjum i ich bliskich, pracowników oraz wolontariuszy. Tego dnia teren zielony zamienił się w małe miasteczko pełne gwaru, śpiewu, dobrego jedzenia, aktywności oraz śmiechu. Na scenie miały miejsce liczne występy artystyczne, animacje oraz licytacje. Całość wydarzenia poprowadził Szczepan Babiuch. W strefie aktywności pojawili się wspaniali wystawcy. Zagroda Powroty zaprezentowała kawałek wiejskiego świata z wybiegiem dla kur, gęsi, kaczek oraz owcami; Koniosfera, czyli stajnia z Gdańska-Oliwy, zorganizowała jazdę konną; gdyńskie akwarium zaprosiło do połowu skarbów oraz aktywności plastycznej i morskich tatuaży. Wolontariusze Europejskiego Korpusu Solidarności wystąpili z projektem Laudato Si’, Przychodnia im. Doktor Oli, działająca przy Gdańskiej Caritas, zaprosiła do szpitala „Chorego misia”, gdzie najmłodsi mieli okazję sprawdzić się w roli opiekunów pluszowych pacjentów, a starsi sprawdzili swoją wiedzę medyczną. Stowarzyszenie na Rzecz Ratownictwa „Adiutare” zaprezentowało wyposażenie karetki pogotowia oraz przeprowadziło kurs pierwszej pomocy, a druhowie z OSP w Sopocie pojawili się z wozem gaśniczym i tekturowym pożarem do ugaszenia. Salon M&SJ z Gdańska zadbał o sferę wizualną gości, zaplatając kolorowe warkoczyki, robiąc tatuaże oraz malując twarze. Fundacja Retro Zajezdnia zaprezentowała zabytkowy autobus, w którym ukryto ciekawostki dotyczące dawnej trójmiejskiej komunikacji, a RodZ Factory przeniosło uczestników do dawnych motoryzacyjnych czasów za sprawą zabytkowych amerykańskich samochodów. LukLuk oraz Jordania Sopot zachęcali do aktywności fizycznej i strzelenia kilku goli najlepszym sopockim bramkarzom. Loopy’s World z Gdańska zaprosiło do wspólnych animacji z kolorową chustą. Na loterii fantowej dla najmłodszych można było wylosować vouchery do trójmiejskich sal zabaw i miejsc edukacyjnych oraz wiele gadżetów, loteria dla dorosłych była natomiast osobnym stoiskiem dla miłośników dobrej kuchni, wyjść kulturalnych oraz zabiegów piękności.

Oprac. za: Caritas Gdańsk

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-09-10 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas Polska dla misji polskich sióstr w Zambii i Kenii

[ TEMATY ]

Caritas

Afryka

Ks. Edward Ryfa

Dożywianie dzieci, budowa studni w Kenii i Zambii, ferma przepiórek, rozbudowa ośrodka zdrowia, gdzie udzielana jest bezpłatna pomoc medyczna. Dzieła misyjne podejmowane przez polskie siostry ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny, które od kilkunastu lat pracują w Afryce, robią wrażenie. Współpraca z Caritas Polska pozwala na zrealizowanie marzeń sióstr i mieszkańców afrykańskich krajów.

Siostra Katarzyna Jasińska od 18 lat pracuje w Afryce. Pierwsze 3 lata spędziła w Zambii, a następnie zamieszkała w Kenii, w górzystej miejscowości Kithatu. Misja jest prowadzona wśród plemienia Meru, a ludność utrzymuje się głównie z uprawy fasoli i kukurydzy w porze deszczowej. Plony każdego roku są zróżnicowane, na ogół panuje tam bieda. Siostry na początku założyły mały ośrodek zdrowia z 3 pokojami. W czasie wizyt domowych przekonały się, że wiele dzieci nie ma możliwości uczęszczania do szkół, stąd zapadła decyzja, aby dzieci zapraszać na lekcje do swojego domu.
CZYTAJ DALEJ

Zapomniany patron leśników

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2009

wikipedia.org

św. Jan Gwalbert

św. Jan Gwalbert

Kto jest patronem leśników? Pewien niemal jestem, że mało kto zna właściwą odpowiedź na to pytanie. Zapewne wymieniano by postaci św. Franciszka, św. Huberta. A tymczasem już od ponad pół wieku patronem tym jest św. Jan Gwalbert, o czym - przekonany jestem, nawet wielu leśników nie wie. Bo czy widział ktoś kiedyś w lesie, czy gdziekolwiek indziej jego figurkę, obraz itd.? Szczerze wątpię.

Urodził się w 995 r. (wg innej wersji w 1000 r.) w arystokratycznej rodzinie we Florencji. Podczas wojny między miastami został zabity jego brat Ugo. Zgodnie z panującym wówczas zwyczajem Jan winien pomścić śmierć brata. I rzeczywiście chwycił za miecz i tropił mordercę. Dopadł go przy gospodzie w Wielki Piątek. Ten jednak błagał go o przebaczenie, żałując swego czynu i zaklinając Jana, by go oszczędził. Rozłożył ręce jak Chrystus na krzyżu. Jan opuścił miecz i powiedział: „Idź w pokoju, gdzie chcesz; niech ci Bóg przebaczy i ja ci przebaczam” (według innej wersji wziął go nawet do swego domu w miejsce zabitego brata). Kiedy modlił się w pobliskim kościółku przemówił do niego Chrystus słowami: „Ponieważ przebaczyłeś swojemu wrogowi, pójdź za Mną”. Mimo protestów rodziny, zwłaszcza swojego ojca, wstąpił do klasztoru benedyktynów. Nie zagrzał tu jednak długo miejsca. Podjął walkę z symonią, co nie spodobało się jego przełożonym. Wystąpił z klasztoru i usunął się na ubocze. Osiadł w lasach w Vallombrosa (Vallis Umbrosae - Cienista Dolina) zbudował tam klasztor i założył zakon, którego członkowie są nazywani wallombrozjanami. Mnisi ci, wierni przesłaniu „ora et labora”, żyli bardzo skromnie, modląc się i sadząc las. Poznawali prawa rządzące życiem lasu, troszczyli się o drzewa, ptaki i zwierzęta leśne. Las dla św. Jana Gwalberta był przebogatą księgą, rozczytywał się w niej, w każdym drzewie, zwierzęciu, ptaku, roślinie widział ukrytą mądrość Boga Stwórcy i Jego dobroć. Jan Gwalbert zmarł 12 lipca 1073 r. w Passigniano pod Florencją. Kanonizowany został w 1193 r. przez papieża Celestyna III, a w 1951 r. ogłoszony przez papieża Piusa XII patronem ludzi lasu. Historia nadała mu także tytuł „bohater przebaczenia” ze względu na wielkie miłosierdzie, jakim się wykazał. Założony przez niego zakon istnieje do dzisiaj. Według jego zasad żyje około 100 zakonników w ośmiu klasztorach we Włoszech, Brazylii oraz Indiach. Jana Paweł II przypominał postać Jana Gwalberta. W 1987 r. w Dolomitach odprawił Mszę św. dla leśników przed kościółkiem Matki Bożej Śnieżnej. Mówił wówczas: „Jan Gwalbert (...) wraz ze swymi współbraćmi poświęcił się w leśnym zaciszu Apeninów Toskańskich modlitwie i sadzeniu lasów. Oddając się tej pracy, uczniowie św. Jana Gwalberta poznawali prawa rządzące życiem i wzrostem lasu. W czasach, kiedy nie istniała jeszcze żadna norma dotycząca leśnictwa, zakonnicy z Vallombrosa, pracując cierpliwie i wytrwale, odnajdywali właściwe metody pomnażania leśnych bogactw”. Papież Polak wspominał św. Jana także w 1999 r. przy okazji obchodów 1000-lecia urodzin świętego. Mimo to jego postać zdaje się nie być powszechnie znana. Warto to zmienić. Emerytowany profesor Uniwersytetu Przyrodniczego im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu, leśnik i autor wspaniałych książek na temat kulturotwórczej roli lasu, Jerzy Wiśniewski, od wielu już lat apeluje i do leśników i do Episkopatu o godne uczczenie tego właściwego patrona ludzi lasu. Solidaryzując się z apelem zacnego profesora przytoczę jego słowa: „Warto by na rozstajach dróg, w rodzimych borach i lasach stawiano nie tylko kapliczki poświęcone patronowi myśliwych, ale także nieznanemu patronowi leśników. Będą to miejsca należnego kultu, a także podziękowania za pracę w lesie, który jest boskim dziełem stworzenia. A kiedy nadejdą ciemne chmury związane z pracą codzienną, reorganizacjami, bezrobociem, będzie można zawsze prosić o pomoc i wsparcie św. Jana Gwalberta, któremu losy leśników nie są obce”.
CZYTAJ DALEJ

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. - seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

Diecezja Tarnowska

Bp Władysław Bobowski

Bp Władysław Bobowski

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję