Reklama

Niedziela w Warszawie

Patron na czasy, które przed nami

O tym, czego uczy nas dzisiaj bł. ks. Jerzy Popiełuszko, fenomenie jego kultu i przemianie społeczeństwa, która zaczyna się od nawrócenia serca, z ks. dr. Marcinem Brzezińskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 41/2024, str. I

[ TEMATY ]

Warszawa

Paweł Kęska

Ks. dr Marcin Brzeziński

Ks. dr Marcin Brzeziński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: 19 października minie 40 lat od męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego. Jak powinniśmy podjeść do tej rocznicy?

Ks. Marcin Brzeziński: Warto nie koncentrować się tylko na śmierci ks. Jerzego, ale myśleć o nim jako patronie trudnych spraw ojczystych i jednocześnie patronie potrzebnej każdemu z nas przemiany serc, życia, nawrócenia. Ks. Jerzy jest na pewno tym, który mógłby stać się i sądzę, że w jakimś momencie pewnie będzie ogłoszony, również patronem Polski. W tym wymiarze trzeba nie tyle koncentrować się na śmierci, ile patrzeć na świadectwo jego życia i na to, co jeszcze może światu, Polsce ks. Jerzy dać. Bp Romuald Kamiński powiedział niedawno, że być może ks. Jerzy jest na czasy, które dopiero nadejdą. To jest niezwykła intuicja, bardzo piękna i prawdziwa. Ks. Jerzy i jego nauczanie nic nie straciło, mimo upływu tylu lat, a być może wielkość jego charyzmatów zaowocuje dopiero wtedy, kiedy już nie będzie na ziemi tych pokoleń, które go będą pamiętały. Myślę, że ks. Jerzy ma nam jeszcze wiele do powiedzenia.

Reklama

Z czego wynika fenomen popularności ks. Jerzego? Jego relikwie są już w ok. 1800 miejscach na całym świecie.

W Polsce to łatwiej wytłumaczyć, dlatego, że pokolenia obecnych proboszczów są dziś tymi, którzy jeszcze tamte czasy pamiętają i pewnie dla większości z nich, tak samo jak dla mnie, śmierć ks. Jerzego była wydarzeniem niezwykle ważnym, wstrząsającym w wymiarze społecznym, narodowym, ale także indywidualnym, osobistym. Każdy poczuł się, jakby zamordowano mu kogoś bliskiego. Pamiętam, że ks. Jerzy był powszechnie uznawany za kogoś ważnego i bliskiego – był takim „naszym” księdzem, niezależnie od tego, czy ktoś go spotkał, czy był na jego Mszach, czy nie. Czasami także parafianie proszą swoich proboszczów o relikwie ze względu na to, że ks. Jerzy jest symbolem niezłomności i wierności Bogu, Kościołowi i ludziom. A świętość ks. Jerzego promieniuje nie tylko na Kościół w Polsce, ale także na Kościół powszechny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak rozwija się kult ks. Jerzego? Czy dużo pielgrzymów przybywa do jego grobu z zagranicy?

Grup z zagranicy jest w tym roku sporo, co nas bardzo cieszy. Najwięcej jest grup ze Stanów Zjednoczonych. Oczywiście większość przyjeżdża po prostu do Polski, nie tylko i nie wyłącznie do Warszawy i do ks. Jerzego, niemniej są to pielgrzymki w tym roku najliczniejsze. Na drugim miejscu z Francji, potem jeszcze z Portugalii, Włoch i Hiszpanii. Duży ruch pielgrzymkowy utrzymuje się, ale dla mnie to jest ważne, że jest również bardzo dużo pielgrzymów indywidualnych, pojedynczych czy rodzinnych przyjazdów do grobu. Pielgrzymi modlą się, nawiedzają sanktuarium czy muzeum i myślę, że to jest niezwykle istotne, że choć nie jest to organizowane, ale jest bardzo autentyczne i szczere, wynikające z potrzeby serca.

Reklama

Jakiego rodzaju łask doświadczają pielgrzymi?

Jest wiele świadectw, w których ludzie opisują otrzymane łaski, szczególnie jeżeli dotyczyły uzdrowienia, czy np., okazywało się, że operacja nie była potrzebna, bo pacjent kwalifikowany już do operacji jej nie wymagał. Są także uzdrowienia wewnętrzne, duchowe. Wiele osób modli się za wstawiennictwem ks. Jerzego o nawrócenie swoich dzieci, wnuków. Oczywiście też o pracę, męża, żonę, Boże błogosławieństwo dla rodziny. To jest całe spektrum tego, czym żyją ludzie i tego, co się dzieje w świecie. W naszym sanktuarium każdego 19. dnia miesiąca odbywa się Msza św. wotywna do ks. Jerzego, poprzedzona Różańcem, w czasie którego odczytywane są złożone intencje.

Do 3 listopada, a więc do 40. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego, codziennie przy grobie męczennika o godz. 21.00 odbywa się szczególna modlitwa. Co jest jej intencją?

Jest to przede wszystkim modlitwa o osobistą przemianę serca. Chodzi o to, aby nie tyle powierzać Bogu za wstawiennictwem ks. Jerzego wszystko, co się dzieje w świecie, naszym kraju czy dotyczy innych, tylko, żeby to była modlitwa osobista o przemianę naszych serc. To, co ks. Jerzy zawarł w swoim nauczaniu, kazaniach, co też powiedział 19 października 40 lat temu w Bydgoszczy, żeby w nas nie było żądzy odwetu i nienawiści. Chcemy uwalniać się od choćby zagrożenia nienawiścią. Jak bardzo w tej chwili rozbujane są emocje w kwestiach politycznych, społecznych, więc pokoju serca wielu ludziom brakuje. Ks. Jerzy jest człowiekiem, który także wychodził do wszystkich, nie był osobą, która była wyłącznie „dla swoich”. On był człowiekiem, który chciał łączyć, chciał pojednania, zgody – także tej narodowej. Dziś tym bardziej potrzeba jego orędownictwa, żeby każdy zaczął od siebie, a wtedy całe społeczeństwo może się zmienić.

Za co Ksiądz osobiście jest dzisiaj najbardziej wdzięczny ks. Jerzemu?

Za jego przykład wierności, który dawał całym swoim życiem. Najpierw w szkole, że nie wstydził się tego, że przed szkołą szedł na Mszę św. do kościoła, a potem w wojsku, że był wierny modlitwie, Różańcowi, a także znakom zewnętrznym, jak medalik i różaniec, którego nie chciał zdjąć. A później nie chciał opuścić ludzi, którzy mu zaufali. Kiedy stanął przed nim dylemat, czy ma zgodzić się na wyjazd za granicę, który pewnie uratowałby mu życie – pozostał w Warszawie. Dziękuję mu za jego osobistą postawę i wierność wszelkim podjętym obowiązkom, zadaniom, tak jak odczytywał swoją posługę w konkretnych okolicznościach.

Jak będą przebiegały główne obchody 40. rocznicy męczeństwa ks. Jerzego?

Od 10 października w sanktuarium bł. ks. Jerzego na Żoliborzu trwa nowenna za jego przyczyną w intencji Ojczyzny. Modlitwa odmawiana jest codziennie po Mszy św. o godz. 19.00. 19 października o godz. 16.00 odbędzie się Msza św., której przewodniczył będzie kard. Kazimierz Nycz. Eucharystię poprzedzi Marsz Papieski. Wyruszy on o godz. 13.00 z pl. Zamkowego i ok. 15.30 zakończy się przy grobie ks. Jerzego. 20 października o godz. 19.00 w kościele św. Stanisława Kostki odbędzie się koncert „Stabat Mater. Droga Krzyżowa z bł. ks. Jerzym”, skomponowany na orkiestrę, chór i solistów przez Tadeusza Melona, stypendystę Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wszystkich bardzo serdecznie zapraszam do udziału w uroczystościach.

2024-10-08 14:31

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa podziękuje za pontyfikat Benedykta XVI

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Warszawa

abdykacja

BOŻENA SZTAJNER

Do podziękowania i modlitwy za pontyfikat ustępującego papieża Benedykta XVI „w godzinie zakończenia posługi Piotrowej”, czyli w czwartek 28 lutego ok. godz. 20.00 zachęcają mieszkańców stolicy metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz i biskup warszawsko-praski abp Henryk Hoser.
CZYTAJ DALEJ

Zobowiązujący obraz

2025-05-06 14:43

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
CZYTAJ DALEJ

Polscy piłkarze ręczni awansowali na mistrzostwa Europy

2025-05-11 20:22

[ TEMATY ]

sport

PAP/Lech Muszyński

Reprezentacje Polski, Portugalii i Rumunii wywalczyły awans z grupy B eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. Biało-czerwoni w ostatnim meczu kwalifikacji pokonali Rumunów 30:29, dzięki czemu zapewnili sobie występ w czempionacie Starego Kontynentu.

Do turnieju finałowego, który w styczniu 2026 roku wspólnie zorganizują Dania, Norwegia i Szwecja, awansowały po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy oraz cztery z trzecich miejsc z najlepszym bilansem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję