Reklama

Zdrowie

Nasze zdrowie

Stary – nowy problem

Do niedawna rzadko spotykany, dzisiaj stanowi spore zagrożenie. Do 15 października w Polsce zanotowano 20 677 przypadków krztuśca.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest to choroba zakaźna układu oddechowego, która kiedyś zbierała śmiertelne żniwo wśród niemowląt i małych dzieci. Dzięki programowi szczepień ochronnych, począwszy od lat 60., przypadki krztuśca były sporadyczne. Obecnie w wielu krajach nastąpił skokowy wzrost liczby zachorowań.

Informacyjne abc

Krztusiec wywołują bakterie – pałeczki krztuśca – które po wniknięciu do dróg oddechowych produkują toksyny uszkadzające nabłonek. Choroba przenosi się drogą kropelkową; do zakażenia dochodzi podczas kaszlu, kichania, rozmowy. Ocenia się, że ryzyko zakażenia po kontakcie z osobą chorą wynosi 80%. Od zainfekowania do wystąpienia objawów upływa zwykle tydzień do dwóch. W pierwszej fazie choroby obok suchego kaszlu mogą wystąpić stany podgorączkowe, katar, ból gardła, czasem zapalenie spojówek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Charakterystyczny dla krztuśca napadowy, uporczywy i duszący kaszel pojawia się w drugiej fazie choroby. Napad rozpoczyna się serią kaszlnięć na jednym wydechu, po których następuje głęboki świszczący wdech przypominający pianie koguta. U niemowląt występują napady duszności, łzawienie oczu, zaczerwienienie twarzy, bezdech. Ataki kaszlu u chorego mogą się powtarzać wielokrotnie w ciągu dnia. Mogą być sprowokowane przez m.in.: jedzenie, silne emocje, wysiłek fizyczny, drażniące zapachy itd. Kaszel zwykle nasila się w nocy. Powolne zdrowienie następuje w trzeciej fazie choroby, ataki kaszlu stają się rzadsze i słabsze, mogą się jednak nasilić, jeżeli w tym czasie dojdzie do kolejnej infekcji. Typowe dla krztuśca jest utrzymywanie się kaszlu przez wiele tygodni, stąd bywa on nazywany kaszlem 100 dni lub też czarnym kaszlem. Długotrwałe i uciążliwe objawy prowadzą do osłabienia organizmu.

Leczenie i zapobieganie

W leczeniu krztuśca podawane są antybiotyki, często także leki rozrzedzające wydzielinę. Bardzo ważne jest dbanie o nawodnienie chorego oraz właściwe odżywienie, z uwzględnieniem diety lekkostrawnej. Szybkie zgłoszenie się do lekarza i wdrożenie leczenia jest ważne dla zapobiegania powikłaniom, m.in. zapaleniu płuc. Najbardziej narażone na ciężki przebieg choroby są niemowlęta i małe dzieci, u których w jej wyniku, obok ciężkich chorób układu oddechowego, mogą także wystąpić m.in. powikłania neurologiczne, które niosą ryzyko niepełnosprawności. Z uwagi na możliwość komplikacji u dzieci konieczne może być leczenie szpitalne.

W przypadku stwierdzenia choroby ważna jest ochrona domowników, zwłaszcza tych z niedoborami odporności. Najwyższy stopień zaraźliwości utrzymuje się przez pierwsze 2 tygodnie, ale chory może zakażać otoczenie w sumie przez 3-4 tygodnie. Przyjmowanie właściwego antybiotyku skraca czas zaraźliwości choroby. Zachorować można w każdym wieku, a przebycie krztuśca nie oznacza nabycia trwałej odporności. Również szczepienia ochronne nie zapewniają odporności „na zawsze”. Pierwszą dawkę szczepionki dziecko otrzymuje w drugim miesiącu życia, a następnie kolejne, zgodnie z kalendarzem szczepień. Ponieważ na krztusiec można zachorować wiele razy, zaleca się, aby po ukończeniu 18. roku życia co 10 lat ponawiać szczepienie preparatem przeznaczonym dla dorosłych. Ponieważ liczba zachorowań między 1 stycznia a 15 października br. wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego pięćdziesiąt razy, warto rozważyć tę możliwość.

Artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady medycznej.

2024-11-26 14:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Pajurek: otwórzmy drzwi osobom ze schizofrenią

[ TEMATY ]

psychika

choroba

BOŻENA SZTAJNER

Lubelskie Charytatywne Stowarzyszenie Niesienia Pomocy Chorym „Misericordia” zostało tegorocznym laureatem nagrody Totus Tuus w kategorii „Promocja godności człowieka”, przyznawanej przez Fundację "Dzieło Nowego Tysiąclecia" w ramach Dnia Papieskiego. Jego inicjator i wieloletni prezes ks. prał. Tadeusz Pajurek w rozmowie z KAI opowiedział m.in. o inicjatywach stowarzyszenia, specyfice pracy wśród osób z zaburzeniami psychicznymi oraz planami na dalszy rozwój instytucji.

Ks. prał. Tadeusz Pajurek: - To było dziwne, bo świętej pamięci abp Pylak wezwał mnie i powiedział „Pójdziesz do Abramowic, bo tam niema kapelana, nie ma kogo wysłać”. Ja byłem kapelanem służby zdrowia. Pojechałem tam z lękiem. Zobaczyłem te oddziały, gdzie na sali mieszkało po kilkanaście osób, niektórzy byli tam od wielu lat, ponieważ nie było sytemu zakładów pomocniczych, nie było Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak ktoś trafił do szpitala, to nie było gdzie go wypisać. Dom albo szpital. Jak nie kwalifikował się do samodzielnego funkcjonowania w domu, zostawał w szpitalu. Zobaczyłem, że trzeba stworzyć coś, co będzie przedłużeniem szpitala, co pomoże tym, którzy nie muszą jeszcze do niego iść, ale potrzebują terapii. Wtedy zobaczyłem jak bardzo jest potrzebna nie tylko modlitwa, Msza święta, ale też drugi człowiek, który będzie miał czas, warunki, żeby autentycznie pomagać.
CZYTAJ DALEJ

A jednak młodzi „są światłem” - nietypowa obrona pracy dyplomowej na UKSW. I gratuluję Wspólnocie Dom Przymierza

W takiej obronie dyplomu na UKSW jeszcze nie uczestniczyłam! A to za sprawą studentki dziennikarstwa, która napisała pracę licencjacką podyktowaną pasją i… misją! Brzmi dziwnie? Już wyjaśniam, o co właściwie chodzi.

Wraz z innymi członkami komisji egzaminacyjnej siedzimy w sali wykładowej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Mamy wrażenie, że upał dochodzi do 50 stopni Celsjusza. Kolejni studenci, ocierając pot z czoła, dzielnie wchodzą na końcowy egzamin połączony z obroną pracy, z reguły zachwycają odpowiedziami, dojrzałymi sądami – są już jacyś inni, niż wtedy, gdy rozpoczynali studia. „W czasie dorośli”, jak rzekłby poeta. Promotorzy i recenzenci prac są dumni, im także udziela się nastrój wielkiego święta. I tak jest faktycznie co roku. Dlatego tak bardzo lubię ten czas na uczelni.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do watykańskiego czasopisma bezdomnych

2025-07-05 19:28

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

czasopismo bezdomnych

Vatican Media

Ojciec Święty skierował krótkie przesłanie z okazji 3. rocznicy powstania „L’Osservatore di Strada”, dodatku do watykańskiego dziennika, który jest redagowany przy współudziale ludzi ubogich i bezdomnych. „Wasza praca jest ważna, ponieważ pomaga nam pamiętać, że świat należy postrzegać również z perspektywy ulicy” - napisał Leon XIV.

Zmienić punkt widzenia
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję