Reklama

Edytorial

Edytorial

Szansa na zrozumienie

Chodzenie księdza po domach jest ważne. Kolęda jest częścią budowania Kościoła, jest szansą na spotkanie.

Niedziela Ogólnopolska 2/2025, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Idzie ksiądz po kolędzie. Chodzi po domach, od mieszkania do mieszkania. Z kim się spotyka, kto otwiera mu szeroko drzwi, a kto je przed nim zamyka? Jedni przyjmują go z życzliwością, bo wiedzą, jak ważne są błogosławieństwo dla nich i ich domu, wspólna modlitwa, bycie razem... Inni – mniej życzliwi, a nawet wrogo nastawieni – nie wpuszczają księdza do mieszkania, bo albo nie chcą się spotkać z „kościelnym urzędnikiem”, albo nie utożsamiają się z wiarą Kościoła, ponieważ przestali wierzyć lub wierzą w Boga na swój sposób i nie widzą powodu, by to zmieniać. Czas kolędy, bez względu na to, czy ktoś chce się spotkać z kapłanem, obawia się tego spotkania, czy na nie czeka, to dobra okazja, by zapytać: dlaczego Kościół jest człowiekowi potrzebny i dlaczego potrzebny jest ksiądz?

Reklama

Wiara w Kościół, jako wspólnotę ludzi wierzących, jest konkretyzacją wiary w Boga – jest przekonaniem, że Bóg jest blisko ludzi. Wiara w Kościół to nic innego jak wiara w obecność Boga na ziemi. Tak rozumiany Kościół jest po prostu obecnością Boga pośród nas i z nami – wspomnianą już wspólnotą wierzących. A zatem moje wyznanie „wierzę w Kościół” oznacza, że wierzę w Boga obecnego – powtórzmy – we wspólnocie ludzi wierzących. A ta wspólnota, żeby mogła działać, funkcjonować, wypełniać swoją misję, musi mieć jakąś formę, musi być oparta na strukturach budowanych przez ludzi. Jeśli wierzę w Boga, to wierzę też Kościołowi, nie dlatego, że są w nim nieomylni ludzie, bo takich nie ma, ale dlatego, że wierzę w autorytet Boga objawiony w Jezusie. Tak więc wierzę w to, czego naucza Kościół, bo wierzę Bogu, który mówi przez Kościół. Moja wiara w Kościół nie jest ślepym oddaniem, przyzwyczajeniem czy rutyną, bo wiem, że Kościół jest darem Boga dla nas, ludzi. Bo Bóg chciał Kościoła. Skoro wierzę w Boga, to wierzę także w Jego dzieło. Co więcej, by w różnych, nie zawsze łatwych sytuacjach życiowych nie stracić kontaktu z Bogiem, potrzebujemy wspólnoty ludzi wierzących. I kochać Boga – czy się to komuś podoba, czy nie – oznacza miłość do Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jestem przekonany, że ludzie, którzy odrzucają Kościół, nie dostrzegają w nim tego, co najważniejsze – objawiającego się Chrystusa. Uważają Kościół za przestarzałą instytucję, za siedlisko wszystkich możliwych przesądów. Twierdzą, że powiązany z potęgami tego świata zszedł ze swej drogi, w związku z tym dadzą wiarę każdej informacji, która stawia Kościół w niekorzystnym świetle. Kpią z niego, widzą w nim wyłącznie karykaturę samego siebie. I mechanicznie jak w krzywym zwierciadle postrzegają też kapłanów. Myślę sobie: jak dzisiaj ci, którzy przyjmują księdza po kolędzie, patrzą na niego? Jak na „wysłannika Kościoła”, „funkcjonariusza kultu” czy po prostu miłego gościa, który z uwagą wsłuchuje się w to, czym żyją domownicy? W trakcie kolędy stoję po jednej stronie i z księżowskiego punktu widzenia doskonale wiem, że często już od wejścia czuje się albo chłód, albo życzliwość, a czasem dystans, jakby obie strony z uwagą przyglądały się sobie. Ksiądz musi mieć w sobie dużo wrażliwości i wyczucia, bo jest posłany do różnych ludzi. Do takich, których prosta wiara i dziecięca ufność rzucają na kolana, do takich, których spowiedzi pokazują, ile jeszcze samemu nad sobą trzeba pracować, by im dorównać, do takich, którzy słuchają księdza z drwiącym uśmiechem albo w ogóle go nie słuchają, przekonani, że wszystko wiedzą lepiej. Kolęda to spotkanie z ludźmi zarówno wykształconymi, jak i prostymi, sympatycznymi i agresywnymi, żyjącymi w nędzy i pławiącymi się w luksusie. Kapłan musi kochać wszystkich. Nie może uśmiechać się do tych dobrych, pobożnych, a odwracać się plecami do wrogo nastawionych – wszystkich ma pociągać do Boga.

Z drugiej strony są oczekiwania parafian – jak oni wyobrażają sobie wizytę kolędową, co im przeszkadza, co ich irytuje? Czego oczekują od wizyty księdza, który odwiedza ich w większości przypadków raz w roku? Kilka opinii duchownych na temat współczesnej wizyty kolędowej, a także kilka spostrzeżeń świeckich znajdą Państwo w bieżącym „temacie numeru” (Gdy ksiądz chodzi po kolędzie, s. 10-13). Myślę, że lektura tego materiału pomoże obu stronom w poszukiwaniu odpowiedzi na ważne pytania: dlaczego chodzenie księdza po domach jest ważne? Dlaczego trzeba traktować kolędę jak część budowania Kościoła – czyli wspólnoty ludzi wierzących w Boga?

2025-01-07 11:21

Oceń: +8 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłosierdzia!

Nie zazna ludzkość spokoju, dokąd nie zwróci się do źródła Miłosierdzia Mojego”. Te słowa Chrystusa zapisane przez św. Faustynę Kowalską w przeżywanym Roku Świętym Miłosierdzia brzmią dobitnie. Europą wstrząsnęły kolejne zamachy terrorystyczne. Znów zadajemy pytanie, jak stawić czoło terrorystom, jak wygrać wojnę z bezsensowną przemocą. Z naszych ust padają wyrazy oburzenia, współczucia, zapewnienia i deklaracje. Słowa, słowa, słowa... Nie usuną one lęku, nie zabliźnią ran, nie powstrzymają tych, którzy zaślepieni fanatyzmem targają się na życie bezbronnych. Wojna, która przetacza się przez współczesny świat, nie jest tylko konfliktem zbrojnym. To starcie pseudocywilizacji śmierci z cywilizacją życia. W świecie, który nie potrafi bronić godności każdego człowieka, stanąć w obronie najbardziej bezbronnego – bo nienarodzonego, wartości takie jak: pokój, solidarność i braterstwo, nie mają szans na urzeczywistnienie. Jedynym remedium na zło jest dobro. Rodzi się ono w człowieku, który wchodząc na drogę nawrócenia, zanurza się w nieskończonym Miłosierdziu Boga. Warunkiem pokoju jest powrót do Boga. Nie ma innej drogi.
CZYTAJ DALEJ

Już 27 proc. Polaków uważa, że pogorszy się ich standard życia. Gorzej jest tylko w Niemczech

2025-08-04 08:50

[ TEMATY ]

Polacy

sondaż

badanie

standard życia

pogorszenie się

Adobe Stock

Polacy obawiają się o pogorszenie standardu życia

Polacy obawiają się o pogorszenie standardu życia

Pogorszenia standardu życia w najbliższym roku spodziewa się 27 proc. Polaków, którzy wzięli udział w europejskim badaniu firmy CRIF. To jeden z najwyższych wyników w badanych krajach, więcej takich osób jest tylko w Niemczech - 28 proc.

Autorzy badania zwrócili uwagę, że odsetek Polaków przewidujących pogorszenie swojego standardu życia w nadchodzącym roku wpisuje się w „w szerszy trend europejski”, gdyż średnia dla badanych państw, tj. Francji, Niemiec, Włoch, Polski i Wielkiej Brytanii wyniosła 24 proc. Najmniej osób spodziewających się pogorszenia standardu życia było we Włoszech - 20 proc.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: Hołownia wycofał się ze spotkania ze mną

2025-08-04 20:32

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Szymon Hołownia

PAP/Radek Pietruszka

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że do jego spotkania z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią nie doszło, mimo, iż on sam był gotowy i proponował różne godziny rozmowy. Jak dodał, postrzega to jako „wycofanie się” ze spotkania.

O spotkaniu z Hołownią jeszcze przed zaprzysiężeniem jego następcy - Karola Nawrockiego - ustępujący prezydent Andrzej Duda informował w zeszłym tygodniu. Poniedziałkową rozmowę Duda-Hołownia w rozmowie w radiem Wnet potwierdziła potem szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka - jednak ostatecznie do niej nie doszło.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję