Reklama

Wiadomości

Bogaci ludzie i polityka

To nie Elon Musk, ale George Soros jest zagrożeniem dla demokracji. Włoska premier o atakach na właściciela platformy X.

Niedziela Ogólnopolska 4/2025, str. 34-35

[ TEMATY ]

polityka

PAP/EPA/SAUL LOEB / POOL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok włoskiej premier zaczął się od noworocznej konferencji prasowej, podczas której premier musiała odpowiadać na często agresywne pytania dziennikarzy liberalno-lewicowych mediów. Jedno z nich dotyczyło jej dobrych stosunków z Elonem Muskiem, właścicielem platformy społecznościowej X, który będzie pełnił ważną funkcję w przyszłej administracji Donalda Trumpa. Dziennikarka telewizji LA7 przypomniała Giorgii Meloni, że była ona pierwszym europejskim politykiem, który „otworzył się” na Muska. Dziennikarka uznała, że osoba miliardera stała się „bardzo nieporęczna”, gdyż „im bliżej inauguracji prezydencji Trumpa, tym bardziej ingeruje on w sprawy europejskie, a Musk jest osobą bliską Trumpowi i ściśle związaną z administracją amerykańską”.

W odpowiedzi premier Meloni przeznała: „Elon Musk jest osobą bardzo znaną i bogatą, która otwarcie wyraża swoje poglądy. Podoba mi się to czy nie, mogę zgadzać się lub nie zgadzać z zasadnością opinii, które wyraża, ale o tym właśnie rozmawiamy. Gdy słyszę, że jest to niebezpieczene, że to ingerencja w suwerenność, zagrożenie dla demokracji itd., muszę podkreślić, że nie jest to pierwsze takie zjawisko”. Przypomniała, że gdy wielu znanych i bogatych ludzi krytykowało ją, uznawano te ataki za coś normalnego. „Nie pamiętam, żeby wtedy ktokolwiek był zszokowany” – dodała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W czym więc jest problem? „Problem pojawia się wtedy, gdy bogaci ludzie wykorzystują swoje zasoby do finansowania partii i przedstawicieli polityki, aby wpływać na wybory polityczne państw narodowych. A Elon Musk tego nie robi. On finansował kampanię wyborczą swojego kraju, swojego kandydata, w systemie, w którym jest to dość powszechne. Nie mam jednak wiedzy o finansowaniu przez Muska jakichkolwiek partii politycznych, stowarzyszeń czy działaczy w innych krajach” – powiedziała premier Meloni. „Ale robi to np. George Soros” – zauważyła. Premier Włoch uważa działalność Sorosa za „niebezpieczną ingerencję w sprawy i suwerenność państw narodowych”, choć ukazywana jest ona wyłącznie jako działalność filantropa.

Według Meloni, sedno sprawy jest inne. „Czy problemem jest to, że Musk jest wpływowy i bogaty, czy to, że nie jest lewicowcem?” – zapytała. „Rozumiem, czym jest ingerencja, ale wyrażanie swoich opinii jest ingerencją tylko do pewnego stopnia” – podkreśliła. I wyjaśniła swoje stanowisko: „Ingerencja w suwerenność kraju ma miejsce wtedy, gdy wydaje się miliardy dolarów na wpływanie na decyzje polityczne przez płacenie politykom. Niestety, zdarzyło nam się to już w przeszłości i nikt się tym nie przejmował. Niektórzy z tych miliarderów cenzurowali wypowiedzi, np. niewybranego wówczas prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. I to było w porządku? Spróbujmy przedstawić sprawę we właściwym świetle: przedstawiciele wielkiej finansjery, którzy często występują przeciwko państwom narodowym, finansują przedstawicieli organizacji politycznych, mogą to robić jeśli nazwą swoje działania filantropią?”. Jednym słowem – ludzie, którzy brali i nadal biorą pieniądze od Sorosa, nie mają prawa krytykować Muska i ukazywać go jako zagrożenia dla demokracji.

Reklama

Włoska premier nawiązała też do krytyki Muska wobec obecnych niemieckich władz, co uznano za niedopuszczalną ingerencję i zagrożenie dla demokracji. Meloni dyplomatycznie stwierdziła, że nie jest zwolennikiem komentowania polityki innych krajów, ale przypomniała ingerencję Niemiec w sprawy sąsiadów. „Skoro dziś mówimy o ingerencji Elona Muska w niemiecką kampanię wyborczą, to chciałabym przypomnieć o ingerencji kanclerza Niemiec we włoską kampanię wyborczą. Pamiętam, że Enrico Letta, ówczesny sekretarz Partii Demokratycznej, pojechał do Olafa Scholza, a Scholz powiedział, żeby nie głosować na Giorgię Meloni. Czy to jest ingerencja, czy nie?”. Według włoskiej premier, w tych sprawach trzeba być chociaż trochę „uczciwym intelektualnie”. Nie można bić na alarm gdy zabiera głos ktoś, kto ma inne poglądy. „Moim zdaniem, nie można traktować tej kwestii jako zagrożenia dla demokracji” – podsumowała Meloni.

Warto przypomnieć, że nikt nie krytykował Muska, gdy wiele lat temu był on zaangażowany w kampanię wyborczą Baracka Obamy. Dziś, gdy wspiera Trumpa, stał się wrogiem i zagrożeniem dla demokracji. Niedawno sam Musk tak napisał o ludziach próbujących dziś blokować media społecznościowe pod pretekstem walki z mową nienawiści: „Oni nie zakazują mowy nienawiści. Oni zakazują mowy, której nienawidzą”.

Sprawa wolności słowa w mediach społecznościowych staje się warunkiem przetrwania demokracji, również w Polsce. Dlatego budzą niepokój niektóre plany Ministerstwa Cyfryzacji, które chciałoby blokować przez Urząd Komunikacji Elektronicznej treści zamieszczane w internecie. Blokowanie miałoby być podejmowane bez udziału sądu, a osoby publikujące miałyby być informowane o tym dopiero po usunięciu ich wpisów. Ale to oznaczałoby koniec wolności słowa w Polsce i wprowadzenie cenzury. Nieprzypadkowo wszystko to dzieje się po rozpoczęciu kampanii prezydenckiej.

2025-01-21 14:55

Ocena: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Unijny bilans

Żaden polski rząd w ciągu 10 lat obecności Polski w Unii Europejskiej nie odważył się dotąd przedstawić realnego bilansu zysków i strat. Mechaniczne zestawienia liczb, składki członkowskiej i rzekomo otrzymanych unijnych subwencji są przysłowiowym wierzchołkiem góry lodowej na oceanie półprawd i kłamstw. W jego odmętach giną ogromne kwoty, bezszelestnie drenujące nasz budżet, jak chociażby sześć i pół miliarda euro zdeklarowane przez premiera Donalda Tuska na ratowanie Grecji i innych unijnych bankrutów, a także trzysta milionów euro wpłaconych ekstra do unijnego budżetu przez Polskę w grudniu ubiegłego roku, aby ratować niedopinający się unijny budżet. Skoro tylko w 2012 r. z tytułu tzw. rabatu brytyjskiego, czyli za Wielką Brytanię, wpłaciliśmy ponad dwieście milionów euro, to robiąc bilans, powinniśmy tę kwotę pomnożyć przez dziesięć. Mało kto liczy straty z tytułu opłat celnych, które dawniej wpływały do polskiego budżetu, a teraz 75 proc. tej kwoty przekazujemy Unii. Przyjęcie limitów połowowych, mlecznych, cukrowych i innych zniszczyło naszą konkurencyjność i doprowadziło do likwidacji wielu miejsc pracy. Wliczone do bilansu zysków pięć miliardów euro unijnych dotacji na modernizację polskiej kolei w większości przepadnie. Fakt ten sprytnie się przemilcza. Ogromne bezrobocie utrzymujące się na poziomie kilkunastu procent, przy bezprecedensowej fali niespotykanej dotychczas emigracji, skłania do pytania: skoro oficjalnie jest tak dobrze, to dlaczego realnie jest tak źle? Sztandarową laurką unijnej propagandy sukcesu są odcinki budowanych dróg, mosty, czyli infrastruktura. Jak jednak podkreślają ekonomiści, z każdego euro przeznaczonego na polskie drogi trzy czwarte wraca do krajów starej Unii poprzez zagraniczne firmy realizujące u nas lukratywne kontrakty. Nie słychać, aby ktoś interesował się losem wielu polskich firm podwykonawczych, które zbankrutowały. Napływające unijne środki to tak naprawdę nasza składka członkowska przełożona z polskiej kieszeni do unijnej, a stamtąd przesłana z powrotem do Polski. Koronnym argumentem euroentuzjastów jest twierdzenie, że obserwowane zmiany w Polsce „robią wrażenie”. Nic dziwnego, gdyż przy każdej unijnej inwestycji widnieją symbole Unii Europejskiej i informacja, skąd pieniądze na jej realizację napłynęły. Jednakże w miejscach zamkniętych kopalń, stoczni, zburzonych cukrowni nie widać szyldu z informacją: „tu istniał zakład, który zlikwidowano na żądanie UE”. Upamiętnienie tych faktów za pomocą widocznej informacji i symbolu Unii byłoby pierwszym krokiem do wyrównania unijnego bilansu, przynajmniej w sferze emocji i wrażeń.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: pierwsze plany nowego papieża

2025-05-08 21:40

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/Art Service

Nowy papież Leon XIV odprawi w piątek o godz. 11 Mszę św. w Kaplicy Sykstyńskiej - zapowiedziano w Watykanie. W poniedziałek 12 maja papież spotka się z wysłannikami mediów w Auli Pawła VI.

Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej przedstawił w czwartek dziennikarzom pierwsze plany nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Kolejne dzieci już wkrótce mogą zostać zabite w szpitalu w Oleśnicy

2025-05-09 20:50

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Karol Porwich/Niedziela

Felek, któremu wstrzyknięto chlorek potasu do serca w 9 miesiącu ciąży nie był jedyny. W latach 2022-2024 w szpitalu w Oleśnicy pod pretekstem troski o zdrowie psychiczne kobiet zabito 378 dzieci, w tym wiele dzieci zdrowych oraz dzieci w zaawansowanych ciążach. Niestety, wiele wskazuje na to, że dzieci będą dalej ginąć! - alarmuje Fundacja Grupa Proelio.

Dotychczasowe protesty przyniosły pewne rezultaty: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie uśmiercenia Felka, Naczelna Izba Lekarska przekazała sprawę do Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej a Ministerstwo Zdrowia wszczęło kontrolę w sprawie Felka. Te działania są jednak stanowczo niewystarczające, a - co więcej - wiele ostatnich wydarzeń może wskazywać na to, że są to jedynie działania pozorowane.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję