Reklama

książka

Niezły wynik

W potrzasku historii i geografii
Andrzej Nowak, Piotr Legutko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia może być dyscypliną praktyczną, pozwalającą ocenić teraźniejszość i prognozować przyszłość. Tak traktuje ją prof. Andrzej Nowak, wybitny historyk, rozmówca Piotra Legutki. Polska znalazła się w potrzasku historii i geografii, a jednak wychodzi z niego wciąż obronną ręką. „Nie przegraliśmy, nie zostaliśmy zdławieni. Jesteśmy po tysiącu lat dokładnie tam, gdzie u szczytu potęgi był Bolesław Chrobry. To nie jest zły wynik” – zaznacza profesor. Są też państwa na Wschodzie: Ukraina, Białoruś, Litwa, które najpewniej nie istniałyby – przynajmniej w takiej formie – gdyby nie ich wielowiekowy związek z Polską – dodaje.

Polsce wciąż daleko do pełnej transformacji – uważa. W 1989 r. nie skończył się u nas komunizm, zresztą komunizm jest terminem mylącym. Nie skończyła się władza właścicieli PRL. Jakieś elementy tej władzy nadal działają, tyle tylko, że się przepoczwarzyły. Nie skończyła się ona wraz z rozwiązaniem Wojskowych Służb Informacyjnych. Ludzie WSI wciąż są obecni w życiu Polski.

Profesor Nowak przestrzega też w tym wielowątkowym wywiadzie rzece przed marginalizowaniem rzetelnej historii. „Jeżeli ludzie mają jakiś dostęp do wiedzy o przeszłości, to mogą spojrzeć krytycznie na teraźniejszość, mogą porównywać. Wcześniej było albo gorzej, niż teraz jest, albo może jednak lepiej. Więc z punktu widzenia władzy korzystniej jest zniszczyć tę wiedzę. I potem oczywiście można budować nową wizję przeszłości. Kiedy już jest zniwelowana pamięć historyczna, a świadectwa historyczne są zniszczone, to można ludziom wmówić wszystko”.

Książka do nabycia: ksiegarnia.niedziela.pl tel. 34 324 36 45 ksiegarnia@niedziela.pl cena: 49,90

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-01-28 13:49

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lubuski marszałek podaje się do dymisji. Nagranie z jego udziałem wywołało oburzenie

2025-07-11 13:36

[ TEMATY ]

Zielona Góra

dymisja

marszałek

S3

województwo lubuskie

zderzenie

Lubuskie.pl

Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego

Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego

Marszałek woj. lubuskiego Marcin Jabłoński poinformował w piątek o rezygnacji ze swojej funkcji. Powodem jest - jak dodał - wydarzenie drogowe z jego udziałem, które miało miejsce 26 czerwca.

26 czerwca na trasie S3 między Sulechowem a Zieloną Górą kierowana przez Jabłońskiego służbowa skoda suberb zderzyła się z bmw, a następnie z barierami energochłonnymi. Nikt nie odniósł obrażeń. Do internetu trafiło jednak nagranie, na którym widać, jak skoda podjeżdża blisko poprzedzającego ją auta, a następnie wyprzedza je prawym pasem. Potem widać, jak skoda przy powrocie na lewy pas ma kontakt z wyprzedzanym autem, po czym ociera się o bariery po lewej stronie jezdni, wzbijając w powietrze tumany kurzu. Policjanci zdecydowali o zatrzymaniu prawa jazdy Jabłońskiemu. Obsługujące kolizję funkcjonariuszki zdecydowały o skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Kolejny dzień początku końca

2025-07-12 07:23

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.

Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję