Reklama

Niedziela Małopolska

Czas modlitwy i zadziwienia

Otwórzmy nasze oczy i serca na misteria – zachęcał Krzysztof Piotrowski.

Niedziela małopolska 14/2025, str. I

[ TEMATY ]

Bodzanów

Archiwum parafii w Bodzanowie

Nasz Bóg jest wielki – przekonywali ze sceny młodzi twórcy

Nasz Bóg jest wielki – przekonywali ze sceny młodzi twórcy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz drugi grupa młodzieży z parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Bodzanowie przygotowała misterium Męki Pańskiej. Premiera odbyła się w sobotę 29 marca w Wieliczce, w sali audytoryjnej Kampusu Wielickiego.

Kolejna odsłona

– Nasz Bóg jest wielki – takie przesłanie płynie z rozważania treści Drogi Krzyżowej – powiedział, witając zebranych, Krzysztof Piotrowski i apelował: – Otwórzmy nasze oczy i serca na misteria. Niech to będzie czas modlitwy i zadziwienia się nad wielkością Boga samego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ksiądz Marcin Napora (autor misteriów wystawianych także w innych parafiach) przygotował tym razem, wspólnie z 60 osobami (w wieku od 12 do 22 lat) kolejną odsłonę historii męki i śmierci Jezusa. Misteria rozpoczynają się sceną nawiązującą do zesłania Ducha Świętego, po czym, dzięki dobrze dobranym wątkom, widz przypomina sobie historię zbawienia. Kolejne sceny zmieniają się jak w kalejdoskopie, a odbiorcy nie mają czasu się nudzić.

Reklama

Reżyser i scenarzysta, w jednej osobie, wprowadził, obok dialogów, monologów, muzyki także śpiew oraz taniec. Niezwykle sugestywna jest scena, kiedy zrozpaczoną Maryją szarpią emocje (ukazane przez tańczące wokół niej czarne postaci). Świetnie zaaranżowana jest scena, gdzie Piotr i Judasz (równolegle) przeżywają wyrzuty sumienia. A żywa pieta to niczym kadr z filmu zmuszający widza do refleksji. Całość kończy się radosnym tańcem i śpiewem – płynącymi z wiary w zmartwychwstanie Jezusa.

Zebrani gromkimi brawami nagrodzili twórców. Ksiądz Marcin dziękował zaangażowanym w powstanie misteriów. Lista instytucji, organizacji i osób była długa, ale cenna, bo pokazała, jak wielu przyjaciół pozyskali młodzi twórcy z Bodzanowa, co pozwoliło im po raz kolejny zrealizować projekt ubogacający i odbiorców, i ich samych.

Inspiracje i motywacje

W sposób szczególny ks. Marcin podkreślił rolę młodzieży z Bodzanowa i Zakrzowa, zauważając, że dzięki zrealizowanemu dziełu mogliśmy przeżyć prawdziwe rekolekcje męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa! Z kolei Antoni Grochot (odtwórca roli św. Jana) podziękował ks. Marcinowi: – Zainspirowałeś i zmotywowałeś nas do tak pięknego i twórczego doświadczenia historii naszego zbawienia. Dziękujemy za serce, uśmiech, dobre słowo. Za zachętę do pracy, gdy mało się chciało i za pochwałę, gdy wszystko szło dobrze. Za stawianie wymagań, za wiarę, że możemy zrobić więcej, niż się spodziewamy.

Sukcesu twórcom misteriów gratulowała m.in. Ewa Ptasznik, wicestarosta powiatu wielickiego. Podkreśliła rolę ks. Napory: – Zdołał ksiądz z tej grupy zrobić tak wspaniały zespół teatralny! A zwracając się do aktorów, mówiła z uznaniem: – Podziwiam to, w jaki sposób dzisiaj pokazaliście nam siłę przyjaźni, miłości, cierpliwości, siłę i cenę zdrady...

Reklama

Filip Jachymczak po raz drugi zmierzył się z rolą Pana Jezusa. – Każda scena, wypowiedź, każdy gest to przekaz dużego ładunku emocjonalnego, ale też konkretnej wiedzy, nauczania Pana Jezusa. Pokazanie tego to na pewno wyzwanie – przyznał Filip w rozmowie z Niedzielą. Dodał, że udział w projekcie to dla niego cenne doświadczenie. I podkreślił: – Przygotowanie do wystawienia misteriów to swego rodzaju rekolekcje. Chcąc oddać charakter przedstawianych wydarzeń, trzeba się wczuć w graną postać, w panującą atmosferę, związany z nią mistycyzm. A to pozwala głębiej odczuć przesłanie, jakie z sobą niosą misteria i potem głębiej przeżyć święta wielkanocne.

Matkę Bożą bardzo przekonująco zagrała szesnastoletnia Anna Buzała. – Odszukanie w sobie tych wszystkich nieznanych mi emocji, związanych ze stratą najbliższej osoby, to było trudne wyzwanie – przyznała licealistka. – Musiałam to przepracować, wyobrazić sobie ból i cierpienie Matki, aby przekazać to w sposób przekonujący dla widza. Wyznała, że w przygotowaniu do zagrania tej roli pomagała jej wiara: – Codziennie wieczorem w mojej modlitwie zawierzałam to wszystko Bogu, bo naprawdę bez Niego nic by się nie udało.

Lider

W realizacji misteriów podkreślano szczególną rolę ks. Marcina Napory. Gdy zapytałam, jak przekonuje młodych do takiej aktywności, znany z różnych projektów realizowanych z młodzieżą duszpasterz stwierdził: – To zabrzmi banalnie, ale zwyczajnie trzeba z nimi być. Mieć czas, żeby zagrać w piłkę, pojechać na rowerową wycieczkę, pójść w góry albo spotkać się wieczorem w salkach parafialnych… Ksiądz zwraca też uwagę na motywowanie do aktywności: – Młodzież chętnie się angażuje, gdy czuje się współodpowiedzialna za wykonywane zadania. Niezwykle istotne jest stawianie im ambitnych celów, pokazywanie, że się da.

A gdy dopytuję, co duszpasterzowi – liderowi daje tak aktywna współpraca z młodzieżą, ks. Marcin Napora, uśmiechając się, stwierdza, że się nigdy nie nudzi, że nie narzeka na samotność, po czym wyznaje: – Projekty realizowane z młodzieżą pokazują sens kapłaństwa, sprawiają mi wiele radości i takie poczucie, że jestem im potrzebny.

Tegoroczne misteria „Nasz Bóg jest wielki” obejrzało podczas kolejnych, darmowych przedstawień ponad 3 tys. widzów!

2025-04-01 17:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Była współpracownica obecnego Papieża: Leon XIV, to człowiek duchowy

2025-05-13 07:13

[ TEMATY ]

zakonnica

Papież Leon XIV

Vatican Media

Francuska zakonnica ze Zgromadzenia Córek Maryi Wspomożycielki, s. Yvonne Reungoat, jest jedną z trzech kobiet pracujących w Dykasterii ds. Biskupów, której prefektem był kardynał Robert Prevost, obecny Papież Leon XIV. „Uderzyła mnie jego umiejętność słuchania i spokój w podejmowaniu decyzji” – opowiada siostra Reungoat.

Nie udało jej się dotrzeć w czwartek 8 maja na Plac Świętego Piotra, by ujrzeć nowego papieża. Siostra Yvonne Reungoat została zatrzymana kilka metrów od kolumnady i dowiedziała się ze swojego telefonu komórkowego, kim jest 267. papież Kościoła powszechnego - kardynał Robert Francis Prevost - dotychczasowy Prefekt Dykasterii ds. Biskupów, której siostra sama jest członkinią.
CZYTAJ DALEJ

Festyn rodzinny u oblatów na wrocławskich Popowicach

2025-05-13 19:06

Archiwum parafii NMP Królowej Pokoju

Jubileuszowa, dziesiąta edycja Festynu Rodzinnego u oblatów odbędzie się 24 maja 2025 roku na terenie Parafii pw. NMP Królowej Pokoju we Wrocławiu.

Wydarzenie, które stało się już tradycją dla mieszkańców Popowic, potrwa od godziny 11:00 do 17:00. Organizatorzy – Ojcowie Oblaci wraz z Wrocławskim Stowarzyszeniem Wychowawców – przygotowali na ten dzień wyjątkowo bogaty program atrakcji. Najmłodsi uczestnicy będą mogli szaleć na kolorowych dmuchańcach, skorzystać ze stanowisk malowania twarzy oraz wziąć udział w licznych konkursach z atrakcyjnymi nagrodami. Specjalnie przygotowane zabawy i konkursy sprawnościowe dostarczą emocji zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję