Reklama

Niedziela Legnicka

Przedmaturalna modlitwa

21 marca 900 uczniów ostatnich klas liceum i technikum w narodowym sanktuarium prosiło o pomyślne zdanie egzaminu dojrzałości, dostanie się na wymarzony kierunek studiów oraz o Boże błogosławieństwo na dorosłe życie.

2025-04-01 17:21

Niedziela legnicka 14/2025, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymka maturzystów

Monika Poręba-Zadrożna

W tym roku młodzież z diecezji legnickiej i świdnickiej wspólnie modliła się podczas pielgrzymki maturzystów

W tym roku młodzież z diecezji legnickiej i świdnickiej wspólnie modliła się podczas pielgrzymki maturzystów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przyjechali reprezentanci 28 szkół. Wraz z nimi modlili się kapłani, katecheci, dyrektorzy szkół i nauczyciele. Młodzież miała okazję spotkać się z Piotrem Szwędrowskim, prezesem Fundacji Rozwoju Młodego Pokolenia, który podpowiadał, jak trudne momenty w życiu można przekuć w osobisty sukces. Następnie w kaplicy cudownego obrazu Matki Bożej została odprawiona uroczysta Msza św. w intencji maturzystów. Eucharystii przewodniczy bp Andrzej Siemieniewski, natomiast homilię wygłosił biskup świdnicki Marek Mendyk. W tym roku młodzież z diecezji legnickiej i świdnickiej wspólnie modliła się podczas pielgrzymki maturzystów.

We wprowadzeniu do Mszy św. bp Siemieniewski nawiązał do trwającego Roku Jubileuszowego 2025 pod hasłem: „Pielgrzymi nadziei”. – Przybywamy z nadzieją, składając swoje modlitwy w intencji zbliżających się maturalnych egzaminów i dobrych, trafnych, po myśli Bożej, wyborów życiowych – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Natomiast w homilii bp Marek Mendyk nawiązał do słów św. Jana Pawła II, który zwracając się do młodzieży, powiedział: „Wymagajcie od siebie, nawet gdyby inni od was nie wymagali”. – Jeśli podejmujemy pracę nad sobą, jeśli rozwijamy talenty, pomnażamy dobro, przynosimy owoce takie, jakich oczekuje od nas Pan Bóg, ale też i ludzie. Pamiętajcie, nie ideologie zbawiają świat, ale wpatrywanie się w żyjącego Boga, który jest naszym Stwórcą i stoi na straży wolności oraz tego, co jest naprawdę dobre, szlachetne, autentyczne i piękne. Nie pozwólcie, by ogarnęło was zniechęcenie w obliczu trudności i nie uciekajcie się do fałszywych rozwiązań, które często jawią się, jako najłatwiejsza droga do przezwyciężania problemów. Nie bójcie się zaangażować w codzienne życie. Nie bójcie się podejmować trudu i ponosić ofiar, także wybierać dróg, które wymagają wierności i stałości, pokory i oddania – mówił do młodych.

Podczas Mszy św. zostały pobłogosławione pamiątkowe długopisy i obrazki z wizerunkiem Matki Bożej i modlitwą jubileuszową. Jest to prezent od Ojców Paulinów z Jasnej Góry dla maturzystów. – Pobłogosławiony długopis nie jest cudownym talizmanem, który napisze za nich maturę – zaznacza o. Waldemar Pastusiak, kustosz Jasnej Góry. – Mam nadzieję, że trzymając ten długopis podczas egzaminu maturalnego, będą wiedzieli, że tu na Jasnej Górze Ojcowie Paulini i wierni, którzy przybywają, pragną otoczyć ich modlitwą nie tylko na czas matury, ale na ten dużo ważniejszy egzamin, jakim będzie ich dalsze życie. Chcemy, żeby ten symboliczny długopis był zachętą do tego, aby napisali piękne i wspaniałe życie, z którego będą dumni – dodaje.

Pielgrzymkę maturzystów zakończyło nabożeństwo Drogi Krzyżowej na Wałach Jasnogórskich, które zostało odprawione pod hasłem: „Zaufaj Jezusowi i Maryi”. Maturzyści rozpoczną egzamin dojrzałości 5 maja.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zrobić krok ku Chrystusowi

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 15/2024, str. I

[ TEMATY ]

pielgrzymka maturzystów

Ewelina Gajos/Centrum DDM

Podczas modlitwy na Jasnej Górze

Podczas modlitwy na Jasnej Górze

Niedziela Miłosierdzia to dla diecezji tradycyjnie czas pielgrzymki maturzystów na Jasną Górę. Również w tym roku nie zabrakło młodych ludzi, którzy chcą zawierzyć swoje sprawy Jezusowi i Jego Matce.

Z maturzystami spotkał się bp Adrian Put, który przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię. – W Niedzielę Miłosierdzia, kiedy Pan staje przed każdym z nas w obrazie Jezusa Miłosiernego i pokazuje swój bok, pokazuje serce przebite dla nas, to jest moment, kiedy możemy podjąć niezwykle ważną decyzję. Albo odpowiemy na tę ranę i zrodzi się w nas perspektywa wieczności, albo zostaniemy okrutnie sami – mówił biskup. – Bo można mieć wielu kolegów obok siebie, można mieć nawet wielu przyjaciół, wielu krewnych, ale jeśli w tej ranie Jezusowej nie będziemy mieli w Nim przyszłości, to to wszystko się skończy. Dlatego proszę was, byście dzisiaj pozwolili sobie na sen, kiedy to nie my działamy, a kiedy to Bóg otwiera w nas coś po to, aby nas pociągnąć ludzkimi więzami, więzami pełnymi miłości.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Groby Pańskie 2025 - Galeria

2025-04-18 22:05

Magdalena Lewandowska

Grób Panski - katedra wrocławska

Grób Panski - katedra wrocławska

Piękną tradycją stało się budowanie w kościołach Grobu Pańskiego. Zapraszamy do przesyłania nam zdjęć z waszych kościołów i kaplic, a to pozwoli nam stworzyć piękną galerię. Czekamy na wasze zdjęcia, które możecie wysyłać na adres wroclaw@niedziela.pl

Prosimy, aby zdjęcia przesyłać do Niedzieli Zmartwychwstania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję