Kamil Krasowski: Przed nami 43. Piesza Pielgrzymka Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej z Gorzowa Wlkp. na Jasną Górę. Jak zapowiada się wasze pielgrzymowanie do Czarnej Madonny?
Ks. Krzysztof Kolanowski: Trasa od samego początku, a więc od 43 lat jest niezmienna. Wytyczył ją śp. ks. prał. Witold Andrzejewski i jest to najlepsza trasa licząca blisko 400 km. Ale codziennie przemierzamy od 25-39 km. Podzielona na kilka etapów liczących po 5-7 km. Zapisy ciągle trwają, więc każdego dnia liczba uczestników wzrasta. Naszą intencją jest stawać się pielgrzymami, dającymi drugiemu człowiekowi nadzieję na lepsze jutro. Każdego dnia na trasie będzie konferencja duchowa, podczas której w sposób szczególny chcemy rozważać encyklikę św. Jana Pawła II pt. Deus Caritas est.
Jakie hasło będzie towarzyszyło pielgrzymom z Gorzowa Wlkp. na Jasną Górę?
Reklama
„Pielgrzymi miłości – drogą nadziei”. Nawiązuje ono do hasła Roku Jubileuszowego, który trwa w Kościele. Kiedy śp. papież Franciszek pielgrzymował do naszej Ojczyzny na Światowe Dni Młodzieży w 2016 r., zachęcał nas, abyśmy zeszli z kanapy i stawali się apostołami w miejscach, w których na co dzień przebywamy. Mówił, że żeby zmienić świat, trzeba wstać z kanapy. Kończąc swój pontyfikat wydał bullę pt. Spes non confundit (Nadzieja zawieść nie może). Podkreślił jeszcze raz, jak ważne jest w życiu dawanie świadectwa miłości i nadziei drugiemu człowiekowi. Wiemy, że wiara bez uczynków jest wiarą martwą. Kiedy pielgrzymi przemierzają przez różne miejscowości, dają ludziom nadzieję, ale i mieszkańcy podający kubek wody, kanapkę, ciasto drożdżowe przekazują swoją miłość pielgrzymom. Na tym m.in. polega nasza wiara – na wzajemnym szacunku i wspieraniu siebie.
Jakie jest Księdza osobiste doświadczenie pielgrzymowania do jasnogórskiego sanktuarium? Dlaczego warto zarezerwować sobie jeszcze czas i wyruszyć na Jasną Górę?
Nieprzerwanie pielgrzymuje od 21 lat. To sporo czasu, kiedy człowiek spotkał tysiące różnych osób. To piękne doświadczenie wspólnoty i świadectwa żywego Kościoła. Pielgrzymka ma to do siebie, że pielgrzymują w niej ludzie zajmujący różne pozycje i stanowiska w życiu prywatnym i trzeba stworzyć wspólnotę – to super doświadczenie. Pielgrzymka jest drogą. Drogą do prawdy o sobie samym. W codziennym zabieganiu przemierzamy dzień za dniem, nie obierając świadomie kierunku. Jesteśmy zmęczeni i zajęci domowymi czy pracowniczymi obowiązkami. Brakuje nam czasu na refleksję. Czas drogi – podczas której mamy jasno określony cel – Jasnogórski Szczyt, daje nam możliwość zastanowienia się czy w swoim życiu biegnę w dobrym kierunku? Dokąd idę podczas codziennej drogi życia? Czy jestem w miejscu, w którym chciałbym być? W jakim momencie życia jestem? Oderwanie od codzienności pozwala spojrzeć na wiele spraw z pewnego dystansu, który w innych warunkach ciężko jest osiągnąć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu